Bunio - minął rok od wyroku :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 02, 2010 13:12 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

wania71 pisze:Na razie rozrobiłam Silivet z wodą w proporcjach jak dla kurczaków i niech wszystkie kotokurczaki popijają.

Jak się mają kotokurczaki po kuracji :?: :wink:

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto mar 02, 2010 13:23 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

wania71 pisze:Na razie rozrobiłam Silivet z wodą w proporcjach jak dla kurczaków i niech wszystkie kotokurczaki popijają. Taka lura chyba żadnemu nie zaszkodzi.


Wiem, że to poważny wątek, kocio chory itp., ale niektóre Twoje wpisy Waniu doprowadzają mnie do niestosownego chichotu :D.
Powyższy również, chociaż w zasadzie nie ma ku temu chyba konkretnego powodu :oops:. Może ta wizja "kotokurczaków" tym razem tak mi podzialała na wyobraźnię :wink:.
Zdrowia kociastym życzę, a Buniowi przystojniaczkowi zwłaszcza :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 03, 2010 10:09 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

Niektóre koty, w tym Bunio stanowczo protestują przeciwko wodzie dla kurczaków. Czymś im po prostu zajeżdża, dlatego eksperyment uważam za nieudany. Jednak kot, to nie to samo, co kurczak. :wink: A Bunio dostaje Sylimarol.

Niestety ostatnio dwa razy przyłapałam Bunia na lizaniu ściany i to mnie martwi. Pod koniec tygodnia znów jedziemy na badania. Od 10 dni kotek dostaje tylko 1 tabletkę encortolonu, mieliśmy za jakiś czas zejść do połówki, co dwa dni.
Mam jednak nadzieję, że wiosnę przywitamy z Buniem, choć w grudniu nic na to nie wskazywało.

psiokotku, mam do Ciebie sprawę natury moralnej, że tak powiem, tylko muszę znaleźć wolną chwilkę.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro mar 03, 2010 11:37 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

wania71 pisze:psiokotku, mam do Ciebie sprawę natury moralnej, że tak powiem, tylko muszę znaleźć wolną chwilkę.


a prosz bardzo.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 03, 2010 12:01 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

nareszcie mi się temat podoba :ok: :ok: :ok: :ok:
Bunio rulez :1luvu: :1luvu:

a na anemie najlepsza spirulinka :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 09, 2010 20:50 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

Wczoraj byliśmy na badaniach. Wyniki idealne :D :D :D
Ale sterydy mamy utrzymać przez kolejne cztery miesiące. I tu są zdania podzielone. Pani dr w Rzeszowie powiedziała, że spróbowałaby zejść w ciągu dwóch tygodni do zera :roll: Kogo posłuchać? Chyba jakąś ankietę zrobię :wink:
Rany, ale się cieszę :dance: :dance2:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto mar 09, 2010 21:13 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

:D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro mar 10, 2010 14:25 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

super :ok: i nieśmiało fota poproszę...

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro mar 10, 2010 21:49 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

Obrazek
Mój kochany twardzielek
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro mar 10, 2010 22:00 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

MachoCat :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lip 02, 2010 16:31 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

Halo :!: Może raz na cztery miesiące wypadłoby napisać jak Bunio się miewa :?: 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lip 02, 2010 19:24 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

pixie, jakaś literówka Ci się wkradła? :wink:
Bunio już nie dostaje sterydów. Ma znów wysokie OB-85 i mocznik 85,5 :? W Myślenicach nas olali, tzn. brak odpowiedzi na mój mail, a w Rzeszowie zalecono lespewet i karmę nerkową (już wiem, co powiesz), ale jakoś tak za bardzo się nie zastosowałam... chciałam, żeby wet z Myślenic się ustosunkowała i minęły dwa tygodnie. Na oko, czuje się nieźle, chociaż jest chudy.
Wieczorami szaleje, bo na wsi mamy ekolaserki - robaczki świętojańskie :)
Pozostałe koty nie zostają w tyle, jeśli chodzi o różne dolegliwości i znów bujamy się do Rzeszowa i z powrotem, wezmę tam znów Bunia za jakiś czas na badania.
Właściwie pomysłów na leczenie brak, ale to nic nowego.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pt lip 02, 2010 20:05 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

wania71 pisze:pixie, jakaś literówka Ci się wkradła? :wink:

Ojtam, nie będę edytować bo i tak ślad zostanie... :oops:
wania71 pisze:Bunio już nie dostaje sterydów. Ma znów wysokie OB-85 i mocznik 85,5 :? W Myślenicach nas olali, tzn. brak odpowiedzi na mój mail, a w Rzeszowie zalecono lespewet i karmę nerkową (już wiem, co powiesz)

Wróżka jakaś czy cuś... 8)
wania71 pisze:ale jakoś tak za bardzo się nie zastosowałam... chciałam, żeby wet z Myślenic się ustosunkowała i minęły dwa tygodnie. Na oko, czuje się nieźle, chociaż jest chudy.

Jeśli chodzi o lespewet to ja akurat lubię ten preparat.
Co do karmy nerkowej to sama wiesz :wink:
wania71 pisze:Wieczorami szaleje, bo na wsi mamy ekolaserki - robaczki świętojańskie :)
Pozostałe koty nie zostają w tyle, jeśli chodzi o różne dolegliwości i znów bujamy się do Rzeszowa i z powrotem, wezmę tam znów Bunia za jakiś czas na badania.
Właściwie pomysłów na leczenie brak, ale to nic nowego.

Przeczytałam, że macie we wsi ekoLASKI :roll:
Jak będziesz robiła Buniowi badania krwi to poproś może o zrobienie "ręcznego" rozmazu?
To teraz jak już mamy newsy to jeszcze ładnie prosimy o foty.
Teraz musi być tam u Was cudnie...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lip 24, 2010 19:27 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

Obrazek

Obrazek

pixie65, jest cudnie, ale cudniej było bez wiatraków.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob lip 24, 2010 22:15 Re: O tym, jak anemik Bunio wystrychnął wetów na dudka.

:D
Na focie zawsze można wiatrak wyfotoszopować 8)
A w terenie...hmmm...można by spróbować taki wiatrak wybuchnąć :idea:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Maniek19, Paula05 i 111 gości