uciążliwe miauczenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 10, 2010 9:14 uciążliwe miauczenie

Witam,
ostatnio mam problem ze swoją kotką, która to zaraz po moim wyjściu do pracy zaczyna swoje serenady co jest bardzo uciążliwe dla pozostałych domowników. Dodam, że miauczy jak kot marcujący, więc jest to bardzo glośne. Jest jakaś szansa na to, żeby jakos ja od tego odwieść? Macie jakies rady?
Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr...

pati23

 
Posty: 239
Od: Wto lis 15, 2005 12:18
Lokalizacja: wawa

Post » Śro mar 10, 2010 9:26 Re: uciążliwe miauczenie

A jest wysterylizowana?
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Śro mar 10, 2010 9:33 Re: uciążliwe miauczenie

Jest, miesiąc temu była sterylizowana.
Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr...

pati23

 
Posty: 239
Od: Wto lis 15, 2005 12:18
Lokalizacja: wawa

Post » Śro mar 10, 2010 10:18 Re: uciążliwe miauczenie

zająć się nia, zabawić?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 10:22 Re: uciążliwe miauczenie

Ja jestem w pracy, zostaje tylko teściowa,która ma inne zajęcia niż się z nia bawić 9 godzin zanim wrócę. A kota miauczy właściwie cały czas, do mojego powrotu.
Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr...

pati23

 
Posty: 239
Od: Wto lis 15, 2005 12:18
Lokalizacja: wawa

Post » Śro mar 10, 2010 11:01 Re: uciążliwe miauczenie

Kot się zapewne nudzi. Wyjścia są
1. przekonac teściową zeby się czasem z kotem pobawiła
2. znależć inną osobe która umili czas kotu
3. na czas pracy oddawać kota do zaprzyjaznionego zakoconego domu zeby kot miał towarzystwo (po akceptacvji zwierzynca)
4. przeczekac tak ze 3 miesiące minimum
5. wziąść drugiego kota....


Nie ma siły. Młody kot jak małe dziecko, rozsadza je energia. Od kilkulatka nikt nie wymaga żeby siedział spokojnie przez 8 godzin. Tak samo od kota tez tego wymagac nie można.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro mar 10, 2010 11:11 Re: uciążliwe miauczenie

Pati, kot męczy się sam. Brakuje mu uwagi, piszesz tak, jakby to było nienormalne. Weź drugiego kota albo zajmij się nią, to się skończy.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro mar 10, 2010 11:18 Re: uciążliwe miauczenie

nic tylko drugiego kota do towarzystwa potrzebuje

onucek1

 
Posty: 5
Od: Wto paź 06, 2009 21:26

Post » Śro mar 10, 2010 12:21 Re: uciążliwe miauczenie

Może zacznę od początku: kota ma teraz 5 lat, więc już super młoda nie jest, miała towarzysza, swojego brata, niestety już go nie ma. Od dwóch miesięcy mieszka ze mna w nowym domu (z teściami). Niestety nie moge mieć drugiego kota, po pierwsze dlatego, że ledwo teściowie się na tego zgodziła, po drugie okazuje się, że teściowa jest chyba uczulona na koty (niedługo idzie do lekarza to się okarze). Kotki nie moge komuś dawać na czas pracy, bo na osiedlu ludzie mają głównie psy, osoby do opieki tez jej raczej nie zapewnię. A jak wspomniałam wyżej, teściowa nie bardzo może ją głaskać i się z nią bawić bo nie ma czasu na to (woli treż ze względu na alergię jej nie dotykac póki co).


Dodam, że jak ja jestem to nie mauczy, a ja się też nią specjalnie nie zajmuję, kota robi sobie sama swoje kocie rzeczy.
Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr...

pati23

 
Posty: 239
Od: Wto lis 15, 2005 12:18
Lokalizacja: wawa

Post » Śro mar 10, 2010 12:33 Re: uciążliwe miauczenie

hm,nie jestem zwolenniczką takich zabawek,ale można kupić kotu zabawkę interaktywną.
są takie specjalne dla kotów.
włączać i wyłączać coś takiego teściowa by chyba mogła,prawda?

ew.namówić teściową żeby jednak od czasu do czasu rzuciła kotce czystą piłeczkę pingpongową.
w decathlonie mają tanie i fajnie się odbijają.

inny patent to piłka z wypadającymi ze środka smakołykami.
inny to akwarium z rybkami/myszkami-koci telewizor.oczywiście trzeba rybkom/myszkom zapewnić odpowiednie warunki.

za mną też mój kot płacze jak wychodzę,ale on popłacze,popłacze i idzie spać...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 12:37 Re: uciążliwe miauczenie

Problem też leży w tym, że kotka średnio się lubi bawić zabawkami, ona woli się miziać jak ja jestem. Zresztą jak jestem w domu to tak jak pisałam, ona sama się sobą zajmuje, idzie spać albo sobie łazi i jest ok. A miauczenie zaczyna się jak tylko zamknę drzwi od domu i trwa z przerwami aż wrócę. Jest szansa, że się przyzwyczai i jej przejdzie?
Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr...

pati23

 
Posty: 239
Od: Wto lis 15, 2005 12:18
Lokalizacja: wawa

Post » Śro mar 10, 2010 12:43 Re: uciążliwe miauczenie

ale ja mam tak samo,aczkolwiek ja jestem jedynym 'kotem' którego mój widział od skończenia 2miesiąca życia.
też sobie chodzi i załatwia po mieszkaniu swoje kocie sprawy.no ale widać bez nas naszym kotom gorzej(;

no i zabawki to nie tylko zabawki w tym przypadku,ale też odwrócenie uwagi.

też pytanie,od kiedy mieszkasz z kotką u teściów i czy do tej pory mieszkałaś sama z kocicą?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 13:20 Re: uciążliwe miauczenie

U teściów mieszkam z kotem od mniej więcej dwóch miesięcy, od razu po sterylizacji ją przeprowadziłam. Do tej pory kocica mieszkała z moją mamą, miałam tez drugiego kota, ale jego już nie ma od sierpnia.
Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr...

pati23

 
Posty: 239
Od: Wto lis 15, 2005 12:18
Lokalizacja: wawa

Post » Śro mar 10, 2010 13:55 Re: uciążliwe miauczenie

Kotka tęskni. Jest w nowym domu z nowymi ludźmi, których nie zna i dlatego tak płacze za Tobą .Poza tym wyczuwa alergię teściowej i jest jej jeszcze bardziej smutno. Jak pojechaliśmy w tym roku na wakacje z kotami to też nie było nocy żeby nie miałkoliły ( zwłaszcza kotka ).
Obrazek

marcin&jola

 
Posty: 40
Od: Pon cze 15, 2009 18:56

Post » Śro mar 10, 2010 13:57 Re: uciążliwe miauczenie

Poza tym wyczuwa alergię teściowej i jest jej jeszcze bardziej smutno.

8O
raczej nie alergię wyczuwa,a niechęć teściowej Pati23 do siebie...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sylwiakociamama i 88 gości