Baby w domku! Kotka nie żyje.

Napisał kolejny.Zobaczymy.

To żeby to był właśnie TEN :ok:

Baby jest cudowna,ona cały czas produkuje jakieś dźwięki.Dzisiaj siostra bawiła się z kotami,tzn.Maciusiem,Baby i Gucią.Mela spała,Sonia zaś jest ponad takie rozrywki.Wspomniana trójka latała za laserkiem, za wędką, naprawdę super.Maciuś czuje w Baby bratnią duszę, fajnie to wygląda,bo ona kruszynka (waży 2200),a on potężny kocur.Ale on jest kocim gentlemanem.

Baby jest urocza, ona się zmienia z minuty na minutę.Łakomczuch z niej straszny (to z resztą jest kluseczka

) i potrafi wskoczyć mi na kolana,kiedy coś jem.Z tym przytkanym noskiem chyba lepiej.A w ogóle to ona jest "dźwiękowa".Cały czas produkuje jakieś dźwięki,nie wiem,czy to gadanie,czy coś innego.Baby przypomina mi Tosię-Bzyka.Kocha koty,chce się cały czas bawić,takie żywe sreberko.Ludzi lubi jakby mniej,ale nie jest dzika.Do mnie przychodzi.A jeszcze jak mam zabawkę,albo coś do jedzenia to.. :lol:

Oto zdjęcia Baby.Również z Maciusiem

Baby gdzie się nie ruszy, tam sobie kumpla znajdzie :lol:

Ją trzeba w jakimś dwupaku oferować koniecznie.

A to nasza dymna Irenka. Takie piękności wyrastają z tych dymniaczków:

jakie cudne te dymniaczki!!!!! :1luvu:

takie to tylko do najlepszych domków, więc warto poczekać! :ok:

Mój dymniaczek jest moim dymniaczkiem i nie oddam nikomu

A domek wydawał się fajny,ale nie odpisał.Chodziło o zabezpieczenie balkonu.Pewno uznali,że to fanaberia,przesada...itd.Czekamy.Baby jest rewelacyjnym kotem, zasługuje na super domek.

Buuu, kolejne marne wieści

Widocznie tak miało być.Nic się złego nie stało, na szczęście.Baby pojedzie do Gosiar,bo kotka na pewno znajdzie domek,a skoro jest transport to pojedzie w sobotę.Nie ukrywam, że wcale się nie cieszę.Nawet sobie nie wyobrażacie,jaka ona jest fajna.Męczę ją :oops:

,wiem,ale nie mogę się powstrzymać i wciąż ją noszę na rękach.To taka kluseczka o lśniącym,mięciutkim futerku.Główkę ma malutką,okrąglutką,no cudo i już.

Zobaczę Baby :dance:

OKI,dziękuję ślicznie :1luvu:

Zobaczysz,jakie fajne koty mamy.Bodzio to taki słodziak,uwielbiam go.Baby natomiast ucieka ode mnie,bo ją przytulam,całuję,tarmoszę,nie da się inaczej.Ma takie cudne futerko i jest przekochana.
A właśnie, domek się odezwał,będzie zabezpieczał balkon.Oni naprawdę się w niej zakochali.

Suuuper

Ja już nie chciałam zapeszać, ale tak sobie pomyślałam, że domek się nie odezwał bo kosztorys robił :ryk:

Baby w domku! Kotka nie żyje.

Kto przegląda forum