rybcie pisze:Georg-inia - wieeeeelkie dzięki jak stąd na Księżyc za wszystkie rady!
Druknęłam sobie nawet tego maila od Ciebie i dam jako sugestię/instrukcje
bez przesady


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
rybcie pisze:Georg-inia - wieeeeelkie dzięki jak stąd na Księżyc za wszystkie rady!
Druknęłam sobie nawet tego maila od Ciebie i dam jako sugestię/instrukcje
poczekaj jak wrzucę filmik z ssącą KarmelkąCoolCaty pisze:No wspaniałe adopcje. Gosiu - jesteście super domkiem tymczasowym. Szkoda mi Bonifacego - taki kochany kocureczek.
rybcie pisze:SOBOTA:tym razem przydałyby mi się porady z zakresu siusiania. Już drugi raz (poprzednio kilka dni temu) któryś kociasty zsiusiał mi się do łóżka
. Podejrzenie pada na małe, ale tylko dlatego, że naszym się to nigdy nie zdarzyło. Wiem, że to nie wyklucza kocurów z kręgu podejrzanych
, no ale dopóki nie przyłapię na mokrym uczynku - nie wiem nic. Moje pytanie jest następujące - czy może to być związane z wpadką dziecięcą? No bo za pierwszym razem przy kuwecie (stoi pod stolikiem) pracował TŻ i może był tam utrudniony dostęp. Tak sobie tłumaczyłam. Ale dziś zdecydowanie wybrały sobie golutki odsłonięty materac i go centralnie zmoczyły :/. Kiedyś taką wpadkę zaliczyły z quu ponieważ jak sprzątałam kuwetę i postawiłam na podłodze dach kuwety to weszła sobie któraś piękna do środka i nie bacząc na fakt, że nie ma w środku dna i żwirku zrobiła sobie pięęęękną kupkę
. Czy to siusianie to sygnał, żeby zbadać krew na nerki czy można to próbować jakoś interpretować
?
edit: przyłapana na mokrym uczynku. Winna: Karmelka. :/. To już drugi raz dziś rano.
byłam na spacerze po mięsko i miałam czas na przemyślenia. W tym tygodniu dodałam sosnowy odświeżacz do kuwety... może nie pasuje im? I dostawiam drugą kuwetę. 1 przy 4 ogonkach to za mało. Może dla kobietek publiczna toaleta o takim natężeniu użytkowników godzi w ich doznania estetyczne...?
rybcie pisze:PONIEDZIAŁEK Karmi znów nam nasiusiała do łóżka. Ma ktoś pomysł
Ona ma 2,5 m-ca. Czy kotki w tym wieku nie powinny bezbłędnie kuwetkować?
w książeczce ma datę ur. 20.12. Tylko siuśki poza kuwetą lądują. Na szczęścieGeorg-inia pisze:2,5 m-ca? mnie wygląda na starszą koteńkę... czy ona tylko sika poza kuwetą?
znaczy- maluchy mogą tak mieć?Georg-inia pisze:tak czy siak takie rzeczy się zdarzają
trzeba siuśki? krew nie wystarczy?Georg-inia pisze:
i powiem szczerze, że tylko raz znalazłam przyczynę somatyczną: mały Bilard miał najzwyczajniej na świecie piasek w moczu - przeszło już po 3 dniach na Urinary... Może złap siuśki, standardowe badanie to ok 10 zł, z pewnością taniej niż nowa pościel.
Georg-inia pisze:
Cała nasza super-hiper kołdra 2,2 metra szerokości jest dokumentnie zaszczana przez małe tymczasyNa pewno działa Wash&Get-Off - leję tym na narzutę, aż w gardle dusi - tylko, że to dość drogie jest. Jak to nie pomaga - przykrywamy łóżko folią
ale najdziwniejsze jest to, że żaden z tych siusiających gnojków nie zlał się nigdy w miejscu do tego nie przeznaczonym w nowym domu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości