K-ów,Gasparku,żegnaj moja myszko:(Ptyś dołączył:-((i Nuka:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 08, 2010 13:51 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Łapanka u Quenn_ink udana. Odbieram kotkę wieczorem z lecznicy i wiozę na Kocimską.
Kierownicę jestem już w stanie utrzymać w rękach, mam jeszcze problemy z bardziej precyzyjnymi ruchami.

Akima, jeszcze raz dziekuję za dzisiejsze zastępstwo :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon mar 08, 2010 14:00 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

miszelina pisze:Łapanka u Quenn_ink udana. Odbieram kotkę wieczorem z lecznicy i wiozę na Kocimską.
Kierownicę jestem już w stanie utrzymać w rękach, mam jeszcze problemy z bardziej precyzyjnymi ruchami.

Akima, jeszcze raz dziekuję za dzisiejsze zastępstwo :)


kuruj się!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 14:08 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Filemon ma zapalenie gardla...ufff kamien z serca
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 15:50 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Melvin ok, dzisiaj do odbioru. Miszelina, czy Ty mogłabyś po drodze z Kordiana zabrać i tego ogonka i odstawić do Karalucha?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 15:50 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Przykro mi z powodu Balbisi i Maciusia [']

Kupcie LIZAKI na bazarku.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 16:08 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Tweety pisze:Melvin ok, dzisiaj do odbioru. Miszelina, czy Ty mogłabyś po drodze z Kordiana zabrać i tego ogonka i odstawić do Karalucha?

OK, zrobi się! On ma kontenerek?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon mar 08, 2010 16:13 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

miszelina pisze:
Tweety pisze:Melvin ok, dzisiaj do odbioru. Miszelina, czy Ty mogłabyś po drodze z Kordiana zabrać i tego ogonka i odstawić do Karalucha?

OK, zrobi się! On ma kontenerek?


dziękuję :1luvu: nie sądzę

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 16:23 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Tweety pisze:
miszelina pisze:
Tweety pisze:Melvin ok, dzisiaj do odbioru. Miszelina, czy Ty mogłabyś po drodze z Kordiana zabrać i tego ogonka i odstawić do Karalucha?

OK, zrobi się! On ma kontenerek?


dziękuję :1luvu: nie sądzę


Miszelino, jest zielony kontener Karalucha

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 16:24 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Ten zielony kontener jest w KV mam nadzieję, a nie na Kocimskiej?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon mar 08, 2010 16:34 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

miszelina pisze:Ten zielony kontener jest w KV mam nadzieję, a nie na Kocimskiej?


tak twierdzi Karaluch

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 16:44 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Melvinka w zielonym kontenerze zostawiłam w KV w piątek, więc na dobrą sprawę powinien tam być komplet kot+kontener.
Tweety pisze:Melvin ok, dzisiaj do odbioru. Miszelina, czy Ty mogłabyś po drodze z Kordiana zabrać i tego ogonka i odstawić do Karalucha?
Przypominam, że Melvin nie ma ogona. poproszę o mojego bezogoniastego kota, z ogonem nie przyjmuję :D

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Pon mar 08, 2010 17:14 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

To prawda, Macius nie zyje.
po konsultacji z doktorem R i zbadaniu... podjelismy decyzje.
Macius nie mogl sie juz wyprozniac, z trudem sie poruszal, choc reagowal zywo na jedzenie i na nas....

dziekuje za wyrazy wsparcia i dobre slowa. smutno kurcze. to byl wyjatkowy Kot......
uciekam do pracy bo mnie wywala kiedys za to forum :evil:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon mar 08, 2010 19:48 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

armaturkowe chłopaki - wszystkie trzy - już po kastracji.
noc spedzą w transporterkach w moim dużym pokoju, nie odważę się ich wypuścić.
jutro rano wisłackikot zabierze je z powrotem na Chocimską. Goją się, wiosna i wypad na stare śmieci.
W piątek Malinka i Brzoskwinka są zapisane na sterylki.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 08, 2010 20:07 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Dzika marmurka odstawiona na Kocimską, usiłowała zwiać z klatki. Proszę jutro w miarę możliwości wyjąć kontener, bo został.
Melvin u Karalucha razem z kontenerkiem. On cudny mruczek jest :1luvu:
I widziałam Ecika :1luvu:
Na Sanockiej jakiś horror, na wydanie kota czekałam prawie godzinę :twisted:


Aha, ma Kocimskiej nic nie słychać. Znaczy słychać, jak się wejdzie, ale Malinka była głośniejsza.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon mar 08, 2010 20:19 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

miszelina pisze:Dzika marmurka odstawiona na Kocimską, usiłowała zwiać z klatki. Proszę jutro w miarę możliwości wyjąć kontener, bo został.
Melvin u Karalucha razem z kontenerkiem. On cudny mruczek jest :1luvu:
I widziałam Ecika :1luvu:
Na Sanockiej jakiś horror, na wydanie kota czekałam prawie godzinę :twisted:


Aha, na Kocimskiej nic nie słychać. Znaczy słychać, jak się wejdzie, ale Malinka była głośniejsza.


O śfinka mała. Bardzo Ci dziękuję za pomoc.

Na Kocimskiej jest jeszcze tylko kilka puszek i trochę pasztecików Winstona.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 123 gości