Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 08, 2010 12:26 Re: Aga i koty II obkichany wątek;)Badamy sie. Michalina

U nas spokojnie:)

Snieg za oknem ble.
Lulu wyciszona odsypia akcje rujkowe:) apetyt wrocil normalny. Obserwuje ja ,bo niestety nie obeszlo sie bez zastrzyku ,a to jak wiemy nie jest najlepsze rozwiazanie. W zwiazku z tym ,ze mala Liza dostala po wyciszeniu w ciagu tygodnia ropomacicze to jestem szczegolnie uczulona.

Michalina w dobrej formie:) wyniki ok.
Czeka nas sterylka i zabieg czyszczenia zebisk Biszkoptowi.

W piatek mialam akcje z Kaziem , ktory w zwiazku z ruja Lulu przypomnial sobie ,ze jest samcem alfa i zbil Bibiego i Michaline. Dostal ochrzan i mu przeszlo.
Generalnie szykujemy sie do szczepien i wiosny. Siatkowanie balkonu i tarasu nas czeka. I wszystkie inne przyjemne okolicznosci na przyjscie wiosny.

Pozdrawiamy czytajacych i piszacych:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 08, 2010 12:34 Re: Aga i koty II obkichany wątek;)Badamy sie. Michalina

uściski dla całego stada :mrgreen:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon mar 08, 2010 19:40 Re: Aga i koty II obkichany wątek;)Badamy sie. Michalina

O tak, wiosna idzie z e wszystkimi przyleglosciami :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon mar 08, 2010 23:09 Re: Aga i koty II obkichany wątek;)Badamy sie. Michalina

No to kciuki za wszystkie zaplanowane akcje! :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon mar 08, 2010 23:13 Re: Aga i koty II obkichany wątek;)Badamy sie. Michalina

:ok: :ok: :ok:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto mar 09, 2010 17:40 Re: Aga i koty II obkichany wątek;)Badamy sie. Michalina

U nas niby ok.

Ale martwi mnie Lulu. Cale dnie przesypia. Je i spi. Je tez tak sobie. Bez rewelacji. Dzwonilam dzis do wetki i potwierdzila ,ze lulu ma prawo odsypiac trzy tygodnie rujki. Zaznaczyla jednak ,ze jezeli ten stan zmeczenie i niecheci do zabawy bedzie sie utrzymywal do piatku to mam ja pokazac.

Reszta ok. Na moje oko Bibi przytyl. Pieknie je. Apetyt mu sie poprawil znacznie. To mnie cieszy bo on chudzielec i czeka go zabieg. Michalina ladnie zaczela jesc mokre. Wcina kure parzona i pasztet z tunczyka gurmeta. Nie samym suchym wszak kot zyje:) Tym bardziej ze suche odchudzajace daja kotu biednemu:)

Ona nigdy nie schudnie :mrgreen:
Jan suche olewa. Tylko na mokrym jedziemy:) i mieso i jeszcze raz miesoooo

Kupy piekne. Unormowane.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 09, 2010 19:18 Re: Aga i koty II obkichany wątek;))

Ago ja niedawno zaczęłam czytać Twój wątek. Wiem, że Jan sam do Ciebie przyszedł. A jakie są historie Twoich pozostałych kotów. Może to gdzies napisane? To podeslij linka.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14773
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 09, 2010 20:13 Re: Aga i koty II obkichany wątek;))

Wszystkie do mnie przyszly:)

Pierwszym moim kotem byla Marchewa [*]
Nie bylam jeszcze zalogowana na forum. Szylkretowa dama z charakterem. Ukochana. To Ona nauczyla nas milosci do kotow. Byla niezwykla. Odeszla na PNN
Przyjechala do nas zielonych zupelnie w kocim temacie z Fundacji Kot z Torunia:)

W miedzyczasie moja mama dokarmiala stado na swoim osiedlu i znalazla w piwnicy Gaje. Malusia miala moze tydzien. Wykarmiona butla:) przezyla. W tym samym okresie mama znalazla Kazia. Kaziu mial KK i kompletny brak oczu. Lezal na ulicy i nie mial sily uciekac. Dzika dzicz.

Dwa czarne diably trafily do mnie:)) Uznalam ,ze sie dokoce.

Potem bylo spotkanie w Toruniu ogolnopolskie miau i po wizycie w fundacji zakochalam sie w Biszoptowym cudzie;) W zwiazku z tym ,ze akurat bylismy w trakcie budowy domu stwierdzilismy ,ze damy rade miec 4 koty. I tak Bibi przyjechal z nami do Poznania.
I tak zamieszkalismy razem Marchewa Bibi Gaja i Kaziu.
Mieszkalismy tak 4 lata:)
Kiedy umarla Marchewka w 2008 podjelam decyzje ,ze musi mieszkac z nami szylkrecia:)
No i znalazlam na forum mala Lize;) pojechalam po Nia do Warszawy:) i rozjasnilam nam na nowo dom.
Zupelnie inna niz Marchew. Cudna mala kicia.
Potem byla zima. Na taras przychodzila Michalina. Wtedy na Nia mowilam Mamuska. Rodzila maluchy. Przyprowadzala mi je na taras. Dwom czarnuszkom znalazla dom moja mama. ALe w ostatnim roku przyprowadzila mala Kasie. Mala dostala zapalenia oskrzeli. Odlowilam ja i podjelam decyzje ,ze mimo iz nie wiem czyja jest Michalina bede ja sterylizowac.
Mala Kasia znalazla dom u mojej mamy:) a Michalina po sterylizacji miala byc jako dzicz wypuszczona na wolnosc. Oczywiscie dzika dzicz okazala sie kanapowcem i zostala u mnie w domu:)
Potem bylo przytulisko i eksmitki. I tak trafila do mnie zupelnie dzika Lulu. Mala, zakatarzona niejedzaca, dzika dzicz. Dzika dzicz siedziala w mojej lazience jakies dwa miesiace, a ja z nia kleczac pod prysznicem , oswajalam. I sie oswoila. Tak ,ze siedzi na kolankach i daje buziaki:)
No i zostala. Bo komu oddam. Moje dzikie.

Historie Jana wszyscy znaja.

No i tak mam 7 kotow. Za duze mam stado. Malo czasu. ALe mam i juz. Dbam o Nich. Lubie ich wszystkich. Sa czescia naszej rodziny. Dzieki Nim moje dzieci inaczej patrza na otaczajacy ich swiat.
Ot i cala historia. Ze strachem patrze na ulice i miejsca gdzie moga byc koty. Bo wiem ,ze nie odmowie pomocy zadnemu. Co za tym idzie, bede miala problem.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 09, 2010 20:28 Re: Aga i koty II obkichany wątek;)Badamy sie. Michalina

aga9955 pisze:Ale martwi mnie Lulu. Cale dnie przesypia. Je i spi.

Pobądź tak ze dwa dni u mnie, to od razu Ci przejdzie jak popatrzysz na Gluca - je i śpi (a rujki nie miał ... nigdy :mrgreen: )
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 09, 2010 20:34 Re: Aga i koty II obkichany wątek;))

aga9955 pisze:No i tak mam 7 kotow. Za duze mam stado. Malo czasu. ALe mam i juz. Dbam o Nich. Lubie ich wszystkich. Sa czescia naszej rodziny. Dzieki Nim moje dzieci inaczej patrza na otaczajacy ich swiat.
I także za to wszystko Cię kocham :1luvu:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto mar 09, 2010 20:40 Re: Aga i koty II obkichany wątek;))

Anja pisze:
aga9955 pisze:No i tak mam 7 kotow. Za duze mam stado. Malo czasu. ALe mam i juz. Dbam o Nich. Lubie ich wszystkich. Sa czescia naszej rodziny. Dzieki Nim moje dzieci inaczej patrza na otaczajacy ich swiat.
I także za to wszystko Cię kocham :1luvu:



Anka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 09, 2010 20:41 Re: Aga i koty II obkichany wątek;))

aga9955 pisze:No i tak mam 7 kotow. Za duze mam stado. Malo czasu. ALe mam i juz. Dbam o Nich. Lubie ich wszystkich. Sa czescia naszej rodziny. Dzieki Nim moje dzieci inaczej patrza na otaczajacy ich swiat.
Ot i cala historia. Ze strachem patrze na ulice i miejsca gdzie moga byc koty. Bo wiem ,ze nie odmowie pomocy zadnemu. Co za tym idzie, bede miala problem.


Pokaźne stadko rzeczywiście. Ale całe ukochane. :D

Ja mam tylko jedną koteczkę - Cerbera, który pilnuje, żebym nie miała więcej (cudna szylkretka :1luvu: ). Wszystkie koty, które do tej pory zgarnęłam z ulicy musiałam oddać. Bo moja Łapka kotów nienawidzi. Także ja zazdroszczę ludziom, co mają stadka, szczególnie takie kochające się. Ja mogę kocią przyjaźń poobserwować, jak mi się trafią dwa tymczasy. Ze względu na Łapkę staram się, żeby to rzadko było.
Ostatnio edytowano Wto mar 09, 2010 20:48 przez mimbla64, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14773
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 09, 2010 20:45 Re: Aga i koty II obkichany wątek;))

aga9955 pisze:Ze strachem patrze na ulice i miejsca gdzie moga byc koty. Bo wiem, ze nie odmowie pomocy zadnemu. Co za tym idzie, bede miala problem.


A to uczucie bardzo dobrze rozumiem. Też ten strach czuję.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14773
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 09, 2010 21:02 Re: Aga i koty II obkichany wątek;))

mimbla64 pisze:
aga9955 pisze:No i tak mam 7 kotow. Za duze mam stado. Malo czasu. ALe mam i juz. Dbam o Nich. Lubie ich wszystkich. Sa czescia naszej rodziny. Dzieki Nim moje dzieci inaczej patrza na otaczajacy ich swiat.
Ot i cala historia. Ze strachem patrze na ulice i miejsca gdzie moga byc koty. Bo wiem ,ze nie odmowie pomocy zadnemu. Co za tym idzie, bede miala problem.


Pokaźne stadko rzeczywiście. Ale całe ukochane. :D

Ja mam tylko jedną koteczkę - Cerbera, który pilnuje, żebym nie miała więcej (cudna szylkretka :1luvu: ). Wszystkie koty, które do tej pory zgarnęłam z ulicy musiałam oddać. Bo moja Łapka kotów nienawidzi. Także ja zazdroszczę ludziom, co mają stadka, szczególnie takie kochające się. Ja mogę kocią przyjaźń poobserwować, jak mi się trafią dwa tymczasy. Ze względu na Łapkę staram się, żeby to rzadko było.

Marchewa taka byla. Dom musielismy podzielic na dwie strefy:) Ona niee tolerowala innych kotow.
Dopoki byli mali to bylo ok. ALe jak urosly to byla wojna. I tak zostalo. Dziewczyny czyli Gaja , Liza i Lulu sa na dole, a w sypialnich u dzieci sa chlopaki. Bibi nie wlezie do salonu tak sie boi. Marchew mu kiedys manto spuscila takie ,ze do kominka wlazl.

Jakos tak zostalo ,ze Michalina Bibi i Kaziu sa w pokoju u mojego mlodszego syna, i tam maja do dyzpozycji balkon. A Jan jest u starszego syna i wlasciwie moglby juz byc razem z reszta , ale trzacha ogonem i znaczy malpiszon jeden.

Dziewczyny tez nie wchodza do gory ,bo Liza ma kulawa lapke i spadla mi ze schodow, Lulu sie odzwyczaila od chlopakow i ja denerwuja, a Gaja nie lubi Kazia mimo ,ze sie z nim wychowala.

Tak mi dom podzielily koty :mrgreen: :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 09, 2010 21:14 Re: Aga i koty II obkichany wątek;)Badamy sie. Michalina

zabers pisze:
aga9955 pisze:Ale martwi mnie Lulu. Cale dnie przesypia. Je i spi.

Pobądź tak ze dwa dni u mnie, to od razu Ci przejdzie jak popatrzysz na Gluca - je i śpi (a rujki nie miał ... nigdy :mrgreen: )

i cale szczescie Ola. Cale szczescie. Jana ma takiego co ma jaja i ruje. To dopiero cyrk.

WIec nie daj BOg ,zeby Gluc jeszcze ruje mial miec :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 63 gości