Patka_ pisze:Kastapra, mogę wziąść małego nawet dzisiaj, dałabys radę mi go podrzucić i odwiedzic grubasa czarnego:)?
W sprawie Liska, nie dodzwonilam sie, jak cos bede wiedziec dam znać. Ten domek miał byc u mamy faceta mojej przyjaicolki, pod krakowem, wiec napiszcie mi prosze cos wiecej, to sa starsi ludzie, ktorzy bardzo kochaja zwierzeta, ale jakos tak wyszlo, ze nie maja...
ps. zostal jakis wolny zwirek?
nie wiem jeszcze, nie wszyscy chyba odebrali.
Z tego wszystkiego zapomniałam, że do domu pojechała też świeżo-przyjezdna Pipi z Krosna, Akima z Robertem ją zawieźli