InkaPigulinka - teraz ja cz. 14 nie ma nas tu

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 05, 2010 11:58 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

W zawiązku ze zmianą czasu za miesiąc będzie przychodziła o 3.00 :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 05, 2010 12:01 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Mi to nawet jakoś bardzo mocno nie przeszkadza ostatnio.. śpię jak zabita, na śpiku ją pomiziam.. ona włazi pod kołdrę i na mnie i ok.

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pt mar 05, 2010 12:02 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

KAsia Amy pisze:Mi to nawet jakoś bardzo mocno nie przeszkadza ostatnio.. śpię jak zabita, na śpiku ją pomiziam.. ona włazi pod kołdrę i na mnie i ok.

Chciałabym mieć taki śpik

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 05, 2010 12:06 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

No ostatnio tak jakoś mam.. Jakieś przesilenie wiosenne może.

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pt mar 05, 2010 12:07 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Ja wieczorem zasnąć nie mogę, w nocy się budzę, a rano dobudzić się nie mogę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 05, 2010 12:13 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:Ja wieczorem zasnąć nie mogę, w nocy się budzę, a rano dobudzić się nie mogę


Współczuje, znam ten ból.. jak minie okres wiosenny i przyjdzie lato to będę w identycznej sytuacji. A teraz korzystam do wolii i śpię.

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pt mar 05, 2010 12:14 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Mnie z kolei latem jest łatwiej

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 05, 2010 12:15 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Po zmianie czasu na zimowy śmialiśmy się z mężem, że o ile rano kotom nie przeszkadzała zmiana czasu, o tyle 2 późniejsze pory karmienia były głośno wymiauczane...

Zegarki w doopach mają. Nawet budzika nie potrzeba :ok: .

A ze snem mam podobnie jak Ty, MaryLux. Ale u mnie to kwestia brzucha...Pewnie niedługo będzie tak, że będę zasypiać na stojąco... :mrgreen: (i w każdej innej dowolnej pozycji...)

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt mar 05, 2010 12:17 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

aglo pisze:Po zmianie czasu na zimowy śmialiśmy się z mężem, że o ile rano kotom nie przeszkadzała zmiana czasu, o tyle 2 późniejsze pory karmienia były głośno wymiauczane...

Zegarki w doopach mają. Nawet budzika nie potrzeba :ok: .

A ze snem mam podobnie jak Ty, MaryLux. Ale u mnie to kwestia brzucha...Pewnie niedługo będzie tak, że będę zasypiać na stojąco... :mrgreen: (i w każdej innej dowolnej pozycji...)

Biedactwo... Za 3 lata będzie lżej :wink:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 05, 2010 12:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt mar 05, 2010 12:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Może za 3 może za 5 :mrgreen: .

Ja tam nie chcę, żeby Antek był jedynakiem...Jakiś Ignaś by się przydał, tak za 2 lata... :ryk:

No, ale najpierw muszę jednego urodzić... 8)

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt mar 05, 2010 12:22 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

kociczka39 pisze:Obrazek

Ale uadny obraziotek :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 05, 2010 12:23 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

aglo pisze:Może za 3 może za 5 :mrgreen: .

Ja tam nie chcę, żeby Antek był jedynakiem...Jakiś Ignaś by się przydał, tak za 2 lata... :ryk:

No, ale najpierw muszę jednego urodzić... 8)

Za 2 lata to za wcześnie...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 05, 2010 12:58 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:
aglo pisze:Może za 3 może za 5 :mrgreen: .

Ja tam nie chcę, żeby Antek był jedynakiem...Jakiś Ignaś by się przydał, tak za 2 lata... :ryk:

No, ale najpierw muszę jednego urodzić... 8)

Za 2 lata to za wcześnie...


Nie chciałabym zbyt dużej różnicy wieku...;)
Ale jak wyjdzie, tak będzie... :mrgreen:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt mar 05, 2010 13:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

3 to też niedobrze, bo młodsze dziecko może "dziedziczyć" nauczycieli po starszym

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 527 gości