
Moderator: Estraven
KAsia Amy pisze:Mi to nawet jakoś bardzo mocno nie przeszkadza ostatnio.. śpię jak zabita, na śpiku ją pomiziam.. ona włazi pod kołdrę i na mnie i ok.
MaryLux pisze:Ja wieczorem zasnąć nie mogę, w nocy się budzę, a rano dobudzić się nie mogę
aglo pisze:Po zmianie czasu na zimowy śmialiśmy się z mężem, że o ile rano kotom nie przeszkadzała zmiana czasu, o tyle 2 późniejsze pory karmienia były głośno wymiauczane...
Zegarki w doopach mają. Nawet budzika nie potrzeba.
A ze snem mam podobnie jak Ty, MaryLux. Ale u mnie to kwestia brzucha...Pewnie niedługo będzie tak, że będę zasypiać na stojąco...(i w każdej innej dowolnej pozycji...)
kociczka39 pisze:
aglo pisze:Może za 3 może za 5.
Ja tam nie chcę, żeby Antek był jedynakiem...Jakiś Ignaś by się przydał, tak za 2 lata...![]()
No, ale najpierw muszę jednego urodzić...
MaryLux pisze:aglo pisze:Może za 3 może za 5.
Ja tam nie chcę, żeby Antek był jedynakiem...Jakiś Ignaś by się przydał, tak za 2 lata...![]()
No, ale najpierw muszę jednego urodzić...
Za 2 lata to za wcześnie...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 522 gości