Nasz Pięciokot. cz. 13 Fotokoty? Kotofoty? Łysokot!

[Birfanka]

A co to ten Gammolen, olej lniany? Witaminy?

Tutaj radza na problemy z sierscia dawac drozdze piwne w tabletkach, moje starszaki rąbia to jak cukierki (jedyna tabletka, na jaka Puszek rzuca sie z entuzjazmem, wydajac chciwe okrzyki )

[kinga w.]

Gammolen to olej lniany i olej z ogórecznika. Kapsułki żelatynowe. Prócz tego dodaję olej lniany do karmy. Kurcze... O tych drożdżach nie słyszałam - trzeba by poszukać. Z połykaniem jest różnie - Kłaczek Immunodol żre jak cukierki, reszcie trzeba na wcisk pakować. Z kolei Gammolen kiedyś jadały chętnie, teraz Kłaczek się tym bawi a Miyuki trzeba wciskać. Inna rzecz, że Kłaczkowi nawet Gammolenu nie podaję ostatnio - on ma wełnę nie futro, jak dobra owca.

[Birfanka]

Maja jakies drozdzowe w zooplusie http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... ersc/69995
ale ja moim daje "ludzkie", kupuje w supermarketach w dziale produktow dietetycznych, albo w sklepach bio, pilnuje tylko, zeby nie bylo za duzo dodatkow w skladzie, 100% drozdzy piwnych i juz.
Tu jeszcze jakies znalazlam dostepne w Polsce, to wyglada na to samo...
http://www.zooonline.pl/produkt-Gimborn ... 4,239.html
Rozejrzyj sie w sklepie zoologicznym
Wiekszosc kotow za tym przepada i traktuja to jako smakolyk.

[kinga w.]

Bio sklepy to nie w Brzesku, ale jutro będę w Sączu to sie rozejrzę po zoologicznych i ludzkich - może to by i była metoda. Piszą że i apetyt poprawiają... W sumie poza Tyśkiem żadne tłuste nie jest to nie ma problemu.

[kinga w.]

Udało mi się fotnąć łysokota. Fotki nie najwyższej jakości ale coś widać.
Było tak:


A jest tak:


I jeszcze tu widać trochę jak wygląda "prześwit" na bokach:


Normalne że kot tak na wiosnę łysieje??


Wiem, że nadal jest słodka, ale jeśli to coś nie tak, to wolę wiedzieć...

[Birfanka]

Aj, no faktycznie widac roznice

Z drugiej strony, to nie musi byc wykluczone, ze to skutek wiosennego linienia. A weta pytalas? Albo moze spytaj na Hodowcach hodowcow persow? Geny persa to ona przeciez ma, wiec wplyw moze byc...

[kinga w.]

Mojego weta to chyba nie bardzo... Gość jest w porządku, ale nie jestem pewna czy tematyka kociego kudła... Tu jednak bardziej świnie i krowy niż koty. No, psy już bardziej. Ide na wątek hodowców - popytam.

[Pieczarka]

To nie jest normale wyłysienie. Takie alegiczne. Ma jakies zmiany skórne. Zmieniłaś karmę.

[kinga w.]

Miała zmiany skórne. Ja wiem? Niespełna miesiąc wstecz. Miała coś wyglądającego jak tarczki eozynofilowe na czole, po podaniu sterydu zeszły. Teraz skóra jest czyściutka, nie ma żadnych zmian. Karma ta sama.

[shira3]

O tych drożdżach nie słyszałam - trzeba by poszukać.

Nasz wet zalecał tabletki drożdżowe Lewiatan - (kupowałam w aptece) naszemu skłonnemu do alergicznego łysienia psu, mówił też że doskonale wpływa na trawienie. No ale to psu, na kotach się jeszcze za bardzo nie znam...

[shira3]

Dałam sobie na tapetę.....

[kinga w.]

Bo ona jest słodka @. Dopóki jej nie wq...
Pieczarka! Rany Julek, ja dopiero teraz się połapałam! Ona ma na łapkach wygolone placki! Miała krew pobieraną. To co widać na przednich łapkach to jest ogolone. Na tym zdjęciu chodziło mi o to co sie dzieje na szyi i "przodziku". Ona ma skórę zdrową, różową, aksamitnie gładką - żadnych strupków, rumieni czy ranek.

[Pieczarka]

Ja się zapytam wetki. Najlepiej żeby zasugerowała w jakim kierunku szukać. Jeżdże do tej co mi Tosza poleciła. Jestem bardzo zadowolona. W końcu trafiłam na weta któremu nic nie muszę sugerować.
Jade jutro bo moja psiunia miała usuwanego tłuszczaka i przyrósł do mięsni. Przez trzy dni tak się bydlak rozrósł. Jutro kontrol, leki przeciwbólowe, zmiana opatrunku.

Mam dla Ciebie wielki kontener. Daj znać jakby był jakis transport.

A czy twoja biała gwiazda schudła ostatnio?

[kinga w.]

Wiesz co? Właśnie ją zważyłam - faktycznie, zjechała z wagi bo zwykle było 4,5 - 4,7kg kota a jest 4,2. Kurcze, to mi się nie podoba już kompletnie. Fakt, ze przestałam się pier... z kocimi humorami i jak nie chcą jeść to nie jedzą, ale... Mają stałe pory karmienia bo grymasiły już do przesady. W tej chwili daję jeść i jak chcą to zjadają, jak nie to następne karmienie wieczorem. Mają półtorej godziny na posiłek, potem najczęściej zabieram miskę. W ciągu dnia coś zwykle jeszcze wpada - serek, jogurt, śmietanka, jajko... Przekąska. Ostatnio zaczęłam się przyglądać jak wygląda ich posiłek ilościowo - wchodzi im na raz ok 25 - 30dag mięsa, chyba że uznają że dziś im nie smakuje to bywa że połowa posiłku leci w kibel. Nie chcę wracać do systemu chrupek dostępnych cały czas bo raz że Tysiek faktycznie dostąpi kulistości idealnej, a dwa że mi się Kłaczek z powrotem zakamieni - przerwy między posiłkami sprzyjają ustaleniu pH moczu.
Aśka, jak tylko pogoda pozwoli zacznę jeździć do KRK na Grodzką i jakoś się dogramy. Kurcze... Może bym wpadła do Hyraxa z Miyuki... Ta wetka jest dobra!

[Danusia]

już piątek