Pancerni i Marysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 25, 2004 17:58

Kubusiowy, dziekuje w imieniu kocich za komplementy :D
No cos jest z tymi kartonami, ze niekoniecznie ten duzy jest najlepszy :lol:

Ylvo, Sissi dostala imie od nas. Pozwolilam sobie zmienic jej imie, chociaz kota byla juz dorosla, kiedy do nas przyszla - 1,5 roku.
Przedtem nazywala sie... Puffe :oops: :lol:
Bosh, takie imie dla Cesarzowej, sugerujace w dodatku jakies okraglosci tu i tam :roll: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Nie kwi 25, 2004 18:06

Inka pisze:Przedtem nazywala sie... Puffe :oops: :lol:
Bosh, takie imie dla Cesarzowej, sugerujace w dodatku jakies okraglosci tu i tam :roll: :lol:


:ryk: :ryk: :ryk: Inko, to pokazuje po prostu ze musialyscie na siebie trafic :lol: Ja czytalam kiedys wasze poczatki, tylko nie pamietalam jak to bylo z tym imieniem :D

(a jak jest "cesarzowa" po norwesku? probuje utworzyc forme zenska od "keiser" ale mi nie wychodzi :lol:)
Ostatnio edytowano Nie kwi 25, 2004 19:44 przez Ylva, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie kwi 25, 2004 18:56

Jo, det heter keiserinne :D

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Nie kwi 25, 2004 19:01

Inka pisze:Bosh, takie imie dla Cesarzowej, sugerujace w dodatku jakies okraglosci tu i tam :roll: :lol:


:lol:
A przy tym jakie to musiało być mobilizujące dla krągłej piękności otrzymać imię na cześć tak niebywale dbałej o linię Cesarzowej ;)

Bardzo mi się to imię podoba - nigdy nie miałam okazji, żeby wyrazić podziw dla inwencji Inki , więc niniejszym to czynię :D

Sigrid

 
Posty: 7044
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie kwi 25, 2004 19:22

Bosh, Sigrid, Cesarzowa i mnie duma rozpiera :lol:
Mnie rowniez bardzo sie podoba, a Sisiulce zajelo raptem kilka dni przyzwyczajenie sie do nowego imienia. "Puffe", nie dosyc, ze takie "okragle", to jakies takie... domowe, a Sisiula ekskluzywna jest na maxa :lol: :lol:
Tylko trudno jej dotrzymac zobowiazan zwiazanych z imieniem...no lubi sobie zjesc, dziecina, i ciutek sie zaokraglila :oops: :lol:
Kiedy bedzie nowa relacja z zycia Kitka/i ?!!! :D

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Nie kwi 25, 2004 19:30

Inko - obsmialam sie straszliwie z perypetii cesarzowej :-) Mam nadzieje, ze mi to wybaczy ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88435
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 25, 2004 19:44

Inka pisze:Kiedy bedzie nowa relacja z zycia Kitka/i ?!!! :D


Kitek-show ostatnio został nieco zawieszony w działalności, ze względu na to, że główny reporter ostatnio cierpi na permanentny brak wolnych chwil :cry:

Tajemnicze "i" ciągle jest od nas daleko, ale może po wakacjach pomyślimy...

Sigrid

 
Posty: 7044
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie kwi 25, 2004 19:48

Nie szkodzi, poczekam :D
Potem tyle sie nazbiera, ze bedziesz hurtem relacje zdawac :lol:
Wymiziaj Kitka. Cudny na ostatniej fotce. Az sie wierzyc nie chce, jak wyrosl i wydostojnial ten maly klebuszek :love:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Nie kwi 25, 2004 19:52

Dziękujemy :D
Ja sama nie wierzę, że tak ten rudy nietoperz wyrósł :D . Gdzie podziały się te ogromne uszy? :lol:

Sigrid

 
Posty: 7044
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie kwi 25, 2004 20:29

Nie ma to jak kot z charakterem i dumą osobistą. Cesarzowo Obrazek Obrazek
Od-vetowy Snus Szarż
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57989
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto kwi 27, 2004 22:21

Uwielbiam o twoich futerkach czytać :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 09, 2004 19:31

Ostatnio jest u nas tak cieplo i slonecznie, ze wieksza czesc weekendu spedzilismy w ogrodku - calom rodzinom :lol:
Wracalismy do domu na posilki i na noc.
Kocia zaloga w ekstazie, poszczekuje przez plot na dzieciaki, ktore polewaja sie woda na parkingu na dole, potem ucieka jak im ktore po uchu strzeli z wodnego pistoletu, i fajnie jest :lol:
Sisiulka dostala z tej biwakowej okazji odblaskowa obroze - taka sama, jak ma Toto, tylko zielona, w desperackiej probie gustownego dobrania do koloru oczu, bo w ogole wyglada w tym swiecacym naszyjniku strasznie :lol:
Ale niestety, cos za cos. Jak sie chce gorki zwiedzac, to trzeba sobie odpuscic wyglad i przyodziac ustrojstwo, ktore widac.
W czarnych aksamitkach z cekinami moze sobie paradowac po domu. Tak postanowila Marysinska :twisted: :lol:
Cesarzowa na wstepie bunty uskuteczniala i demonstracyjne seanse drapania, zeby podkreslic, jak jej strasznie niewygodnie w takim szerokim szalu, ale na trawie zapomniala o swym dostojenstwie i tarzala sie z brzuchem do gory jak dziecko-kwiat :lol:
Na koci obiad juz sie dorsz gotowal i aromat przez otwarte okno nozdrza zalogi popiescil. Gibka (nie dotyczy Misia) dwojeczka przylecialy do domu, wpadly do kuchni i poganialy Marysie wzrokiem i mowa cial.
Toto zajal miejsce na stole, a Sisiula na blat wskoczyla, bo ona z wyzszych sfer jest i z balkonu (stolu) nie bedzie wzroku wytezac, tylko do lozy sie pcha.
Prawie weszla w miski, wiec zostala odeslana do stolu warknieciem Marysinskiej "Sissi, nie!"
A ze nietaktycznie byloby robic cesarski raban kiedy Marysia ma wladze nad miska z dorszem, Sisiulka spiela sie w sobie, nastroszyla piora i cyrklowala do skoku.
A na stole Misiaczek droge jej zagradza soba i nie popusci, bo juz taka jego natura i wdziek :twisted: :lol:
Sisiula mierzy, celuje, popiskuje, usta jezorkiem zwilza w napieciu, a Michu nic - siedzi jak sfinks i udaje, ze nie wie o co biega.
Z drugiej strony Marysia brzydkim wzrokiem napiera, Sisiula na kancie blatu balansuje i przezywa stress niedzielny.
W koncu, zdeterminowana zapachem ryby i pragnieniem popisania sie, jaka ona grzeczna i posluszna, smignela w powietrzu - i wyladowala prosto na Misiu :lol: :lol:
Po sekundzie konsternacji spadla z Misiakowego karku i chciala wdziecznie zajac miejsce tuz obok, ale jej sie nie udalo, bo tam wlasnie konczyl sie stol :strach:
Pupa Cesarzowej i tylne lapki juz za stolem wisza, ale przednie pazurki nie daja za wygrana. Do tego szyjka sciagnieta zielona obroza odblaskowa i zadza zemsty wypisana na cesarskiej mordce. Widok godny pedzla malarza :lol:
Z desperacja w slepkach, nadkocim wysilkiem, podciagnela sie na lapkach i wskrabala na stol, a ogonem juz trzaska na znak, ze Michu sobie nagrabil totalnie.
Misiaczek uszka po sobie kladzie, pierze stroszy i na niewiniatko sie kreuje.
A na stole jeszcze niezebrane naczynia po obiedzie. No nie, jak sie teraz zaczna miedzy talerzami prac i z ogonami w sosie sobie wyjasniac, to koniec :strach:
Patrze z przerazeniem, jednoczesnie dmuchajac jak nawiedzona na rybe, zeby migiem stygla, bo juz mi przed oczami staja sceny rodem z Pana Wolodyjoskiego.
Zaloga na stole w pozycjach wyjsciowych, ale jednym okiem rybe sledzi, czy aby Marysinska im nie podjada, korzystajac z chwili nieuwagi.
Nagle miski wedruja na podloge i miedzy talerzami zapada blyskawiczna decyzja o chwilowym rozejmie z powodu waznych okolicznosci.
A po obiedzie dupencje zdziebko ciezkie sie zrobily i wola walki jakby przygasla. Swiecac ostrzegawczo obrozami, waleczna zaloga udala sie na pokojowe pertraktacje na fotelu. Widmo dokonczenia pojedynku wciaz wisi nad nami :strach: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Nie maja 09, 2004 19:39

:ryk: :ryk: :ryk:
Biedna Sissi Krolowa :evil: zielona odblaskowa obroza, co? :twisted: :twisted: :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 09, 2004 23:33

Inus, usmialam sie jak ...ryba 8O :ryk: . Cudne, chce wiecej :!:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon maja 10, 2004 0:04

:ryk: :ryk: :ryk:
Płaaaaacze :lol: :lol: :lol:
Załoga jest godna pełnometrażowego filmu! O! 8)
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Paula05 i 77 gości