Nikt mnie nie chce, bo jestem zdrowy? Ktoś mnie pokochał :)

Ja już nie wiem jak z tymi ludźmi rozmawiać...

Jak wczoraj pojechałyśmy wszystko super, została nam troszkę pokazana persiczka - troszkę, bo boi się obcych - kota po przejściach - dla mnie oczywiste, ze nie chciała nam dotrzymać towarzystwa, ale tyle co zdązyłam nawet ciut pogłaskać, wyczesana, kołtunów drastycznych nie było widać, ogromne pomarańczowe oczy w cz-b futerku. Znaleźli ją w garażu, prawdopodobnie wywalona z pseudo, bo przestała rodzić. Ciachana w Futrzaku, temat załatwiony przez Kocią Mamę czyli teoretycznie ludzie powinni mieć pojęcie o bezdomności kotów.

Dalsza rozmowa - w domu nocują dwa psiaki, większość czasu spędzają na podwórku. Jeden z nich, sunia, wywalona z 3 piętra, bo przeszkadzała w libacji, adoptowana z Fundacji Azyl (jak wcześniej pisałam), drugi psiak też chyba z Azylu, albo przygarnięty. Oprócz tego 3 psy typowo podwórzowe (jeden popolicyjny). Wszystko kastrowane.

Ku..wa, wydawało się, że ludzie z sercem. I do licha ciężkiego jak w domku jednorodzinnym nie można znaleść miejsca by odizolować, chociaż czasowo, jednego absolutnie pacyficznie nastawionego do świata kota?
Skoro psy na niego warczały, znaczy nie panują nad nimi w żaden sposób (mam dużego psa w domu przy dwóch kotach, wiem co piszę)

Skoro w takim domu nikt nie potrafi zrozumieć, że nowy zwierzak potrzebuje czasu, to ja już nie wiem komu tego kota mamy oddać.

Jest nam źle, jest nam smutno...

Nawet mój TŻet mocno sceptycznie nastawiony do kotów stwierdził, że Grubcio jest faaajny... Szkoda, ze moje kotki tak nie myślą, bo miałby szansę na dom u mnie...

ręce opadają, naprawdę :cry:

może skreśl z tytułu tego pecha.....nie zaklinajmy tego pecha......

magdaradek pisze::(
może skreśl z tytułu tego pecha.....nie zaklinajmy tego pecha......

No zmieniłam...

tak , poprostu ręce opadają

Łapko i andorko znajdzie się ten domek nie martwcie się :kotek:

Georg-inia pisze:8O

ręce opadają, naprawdę

Tak Inga, wszystko opada :cry:

i po co to opowiadać o miłosci do zwierząt ?chyba platonicznej ,albo na obrazku .
Jest mi źle ,smutno i jestem wściekła . Jak wczoraj zadzwonił telefon i wyślwitliło mi się że ,to będą wiadomości od Grubcia
to nawet wydałam okrzyk radości bo zdecydowanie nie spodziewałam sie tego co usłyszę :''
dzwonię żeby pani przyjechała po kota bo przecież go nie wyrzucę''
to mnie zatkało ,nie wiedziałam co powiedzieć i myślałam żeby jak najszybciej go zabrać .
Bezmyślność ludzi mnie przerasta ,ja się do tego chyba nie nadaję :cry:

wiedźma_65 pisze:''dzwonię żeby pani przyjechała po kota bo przecież go nie wyrzucę''

no zajebiście poprostu :twisted:

jak pamiętny sms do mnie:
"jesli w ciągu dwóch tygodni nie zacznie zachowywać się jak kot, to ja go nie chcę"

Łapeczko, kochany grubciu

na pewno znajdziesz domek, na pewno :ok:

doczytałam teraz. Załamka totalna z takimi ludźmi. Słów brak, bo tylko te niecenzuralne cisną się na usta.

andorka dawaj namiary domu jako ostrzeżenie dla innych.......

magdaradek pisze:andorka dawaj namiary domu jako ostrzeżenie dla innych.......

Właśnie

Bardzo poproszę..

Biedne kocisko...

**Adopcje: 12 >>**

ręce i mózg opada :mrgreen:

Kocham zwierza ale...
Znajdzie sie domek.Jest przesliczny :1luvu:

Kocham takie grubasy :1luvu:

Szkoda,że sie schudził :cry:

Wiem czas pili ale jak miał tam być gnębiony to lepeij by wrócił. Taka powierzchowan miłość. Ciekawe czy te ich zwierzaki mają rzeczywiście tak fajowo.
Prosze o dane na pw!

oj tam schudził... nawet za bardzo nie widać

Grubcio już doszedł do siebie, po tych przejściach, bo wczoraj był trochę markotny

Może jednak znajdzie się jakiś rozsądny, kochający dom dla niego?

andorka pisze:
Może jednak znajdzie się jakiś rozsądny, kochający dom dla niego?

Na pewno się znajdzie!
I po raz kolejny to napiszę: ludzie są beznadziejni...

Podczytuję pilnie, trzymam kciuki i takie wieści

A jakby był DT w Poznaniu to Grubcio nie wróciłby na działki?
Wiem, że on szuka DS, no ale...

niech opiekunki się wypowiedzą, ale taki prawdziwy dom - nawet tymczasowy, to chyba dobry pomysł andorko, wiedźmo, co????????????????????

Nikt mnie nie chce, bo jestem zdrowy? Ktoś mnie pokochał :)

Kto przegląda forum