Czyszczenie uszu....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 09, 2004 15:33 Czyszczenie uszu....

Witam,

Niedawno dostalam 8 tygodniowa kotke krowke.
Jest zdrowa,oczki nie ropieja itd. Ale ma brudne uszy!
Moze wiecie jak i czym je czyscic? Bo nie zbyt apetycznie to wyglada...
Pozdrawiam,
Alice :)
*Pozdrawiaja:
Ja,Chomiczka Czarnulka,Chomik Borysek,
i Kotka Krowka ! *

Alice^^

 
Posty: 3
Od: Nie maja 09, 2004 15:29
Lokalizacja: Z Frankfurtu

Post » Nie maja 09, 2004 15:41

Jeśli "brud" w uszach wygląda jak brązowoczarne kruszące się strupki, to najprawdopodobniej jest to wierzb uszny - częsta przypadłość u kociąt nie-domowych. Przejdź się do weta, żeby to stwierdził.

Uszy możesz czyścić zwykłymi pałeczkami do uszu, są specjalne płyny do czyszczenia uszu, ale można też użyć zwykłej oliwki dla niemowląt (bardzo niewiele, aby tylko zwilżyć patyczek). Niektórzy używają też po prostu wody (też tylko do zwilżenia). Ale jeśli to świerzb, to samo czyszczenie nie pomoże, trzeba zaatakować pasożyta.
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Nie maja 09, 2004 15:45

Ten brudzik jest tylko brazawy i raczej sie nie kruszy.Ale i tak musze isc za tydzien do weta na kontrole ;)
Dzieki za odpowiedz...
*Pozdrawiaja:
Ja,Chomiczka Czarnulka,Chomik Borysek,
i Kotka Krowka ! *

Alice^^

 
Posty: 3
Od: Nie maja 09, 2004 15:29
Lokalizacja: Z Frankfurtu

Post » Nie maja 09, 2004 15:46

Właśnie, właśnie... duże prawdopodobieństwo świerzba. Weterynarz niech zobaczy.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 09, 2004 15:46

Są różnego rodzaju płyny do czyszczenia uszu no i oczywiście zależy czy pozwoli sobie uszy wyczyścić, moja nie pozwala więc na czyszczenie chodzimy do weta (przy którym diablica zachowuje się jak aniołek). Wygląda to tak, że pan doktor owija nożyczki ligniną (chyba :roll: ), wlewa płyn do ucha, ciumka ruszając uchem i potem tą ligniną wyciąga brud z ucha, idzie mu to tak sprawnie, że kot ani nie zdąży się zorientować a już ma uszy czyste :twisted:

W zależności od tego jak ten brud wygląda może to być świerzb uszny, a na to nie pomoże czyszcze, trzeba drania wybić jeszcze (nam poszło w miarę szybko :twisted: )
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie maja 09, 2004 16:16

Ja mogę tylko potwierdzić co zostało już wcześniej napisane; to prawdopodobnie świerzbowiec uszny. Trzeba z tym iść koniecznie do weta aby zobaczył woskowinę pod mikroskopem, wtedy może stwierdzić co tam się czai.
Uszka można czyścić zwykłymi patyczkami do uszu, jednak ważne jest by nie były one suche a zwilżone, my czyścimy uszka naszym kotom dodając na patyczki otosol(jeszcze usuwamy resztki świerzba Łaciatce).

Jeśli są jakieś inne zwierzaki w domu to jest prawdopodobieństwo, że zarażą się świerzbem(jeśli to świerzb), dlatego szybka konsultacja u weta wskazana :)
Prosze wybaczyc brak polskich znakow, nie posiadam

kochatka

 
Posty: 850
Od: Pon mar 22, 2004 23:16
Lokalizacja: Göttingen




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 566 gości