ZibiPan pisze:Och! NIe chodzi mi o to, że to ma być rasowy kot. One mają byc po prostu ładne. NIe interesują mnie wystawy, latanie po kraju z kotem w klatce i pokazywanie go wszem i wobec. Nie chcę tez zarabiać na kotach. Nie założę hodowli by potem starać sie o KRUS czy coś w tym stylu. Chcę poprostu dwie kotki które będą najładniejsze na świecie. I nic więcej. NIestety syjamopodobne i półdługowłose są najczęściej rasowe... A jesli chodzi o pieniadze na pielegancję - to który zwierzak ich nie wymaga?
Rasowy kot nie oznacza konieczności biegania po wystawach ani hodowli. Rodowód nie zmusza do rejestracji w związku, jest po prostu poświadczeniem rasowości zwierzątka.