masz racje gołym okiem widać.
proszę plastyczka sie pojawiła wierna orędwoniczka dr. kajpusa (a może to on sam

)
Otóz kinga do dzisaj nic na pewno nie wiemy
Otóż w trakcie postepowania rzecznik ustalił ze to nie dr. kajpus wtedy zajmował się kotem a obecna także w lecznicy dr.Pastuła
Wiesz szkoda że dopiero trzeba było skargi do rzecznika aby to ustalic po roku czasu, dziwne prawda?
Ale ok mamy swoje zasady skoro ustalono że to nie ok ok przepraszamy aczkolwiek sprawa nadal jest niewyjasniona
Rzecznik krajowy przesłał polecenie okrtegowemu rzecznikowi aby rozpatrzył "prawdopodobieństwo błedu" popełnionego przez dr. Pastułe
Kot został uśmiercony to jest stwierdzone pomnad wszelka wątpliwość
także w trakcoe rozprawy sądowej dr. kajpus "przyznał się że odmówił udzielenia kotu pomocy". Sąd niedowierzał i kilka razy zadał to samo pytanie i dr. kajpus potwierdził. Odmówił udzielenia kotu pomocy (to drugi zarzut jaki był opisany w skardze do rzecznika).
Oczywiscie jak możemy sie domyślać nie bez znaczenia miał fakt że drugi współwłasciciel lecznicy dr. jakóbek piastuje funkcje zastepcy krajowego rzecznika odpowiezuialnosci zawodowej. tak czy tak krajowy rzecznik nie dopatrzył się uchybień ani niczego nienagannego w postepowaniu dr. Kajpusa.
Dlatego teraz sprawą zajmie się Wojewódzki Sąd Administracyjny.
Natomiast otrzymałem właśnie pismo z Ministerstwa Sprawiedliwości że to kieruje nasze zarzuty do rozpatrzenia do Ministerstwa Rolnictwa.
tak wiec reasumując ktoś (dr. pastuła) uśmiercił kota ale nie dr. kajpus (?), natomaist dr. Kajpus odmówił udzielenia kotu pomocy.
Kodeks Etyki Lek-Weterynarii jak tez pismo podpisane przez Prezesa małopolskiej izby lek-Wet wyraznie mówi że taka praktyka jest sprzeczna z wymienionym Kodeksem.
Czekamy zatem co okrtegowy rzecznik stwierdzi czyli jak "uprawdopodobni popełnieniu błedu".
Trudno będzie bo dr. pastuła zdiagnozowała objawy chorobowe co do których sa wg zaleceń producenta przeciwskazania
poczekamy zobaczymy
plastyczka myślisz że wracając do tematu pracujesz nad "poprawą reputacji dr. kapusa"?
a jeszcze niedawno wyzywałas mnie od bajkopisarzy sugerując wszystkim "że całą sprawę sam sobie wymyśliłem".
Chyba teraz wypadałoby przeprosić czy nie? pozdrów dr. kajpusa

zauważcie plastyczka wpisała sie na forum w chwili kiedy nasza skarga trafiłą do rzecznika i wypowiada się tylko w moich wątkach i tylko na jeden temat.