



Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
malinka1 pisze:Fifi jest w pokoju kierowniczki. Miałam kilka telefonów, zwłaszcza, że ogłoszenie ukazało się kiedyś w Metrze. Zgłaszały się osoby, u których są już inne zwierzęta, kot lub pies. Kierowniczka stwierdziła, że Fifi musi być jedynym zwierzakiem w domu i to trochę związało mi ręce. Dotychczas nie zgłosił się nikt, kto by nie miał zwierząt. Fifi jest dość długo w schronisku, na pewno nie pójdzie do boksu bytowego, bo kierowniczka jej tam nie da. Jednak nie jest to rozwiązanie na zawsze, ona powinna mieć dom. Dlatego możemy to robić spokojnie, bo nie grozi jej nic złego, ale to musi być dom bez zwierząt. Podobno Fifi robi się agresywna, kiedy wejdzie jej w drogę jakiś kot czy pies.
hanelka pisze:Myślę, właściwie jestem pewna, że bozennak i persymona mają rację. Że trzeba dać koteczce szansę na prawdziwy dom nawet, jeśli są w nim inne koty.Warunki schroniskowego biura nie są domowymi warunkami i zwierzę zachowuje się inaczej niż zachowywałoby się w domu. Tak myślę..
ellza1 pisze:I dalej cisza, tak bym chciała żeby Fifi była już w swoim domku. Przykład ode mnie z życia wzięty Aslan w schonisku szok, przerażenie, załatwiał się pod siebie,
a u nas :
http://img130.imageshack.us/img130/8994/s7300040.jpg
Fifi kochanie mam nadzieję, że i Tobie się uda![]()
![]()
malinka1 pisze:Wszystkie chętne osoby odsyłałam do schroniska (....).Nie mogę jej przekonać.
bozennak pisze:Fifi, kochana - jestem pewna, ze znajdziesz domek mądry, odpowiedzialny z wielką miłością i spokojem dla Ciebie.
Kochani!
Popytajcie znajomych, popukajcie do różnych DOBRYCH DUŻYCH.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 614 gości