*Tamara z Opola - już jest w swoim nowym domu. :)*

Niezwykła, bura kotka prosi o dom! :oops:

Alez ma minkę... :wink:

Tamara - może i płochliwiec, może i nieufna /na widok człowieka, najchętniej skryłaby się w jakimś niedostępnym miejscu/ - ale głaskana uspakaja się.
Czeka cierpliwie, co się będzie dalej działo. Czeka na głaski.

Obrazek

Jej też nikt nie chce.

A jest niezwykłej urody burą kotką :1luvu:

Mądrą i inteligentną. Bardzo pragnie zaufać i być kochaną! :oops:

Potrzebuje tylko szansy.

Obrazek

Oglądając zdjęcia Hani myślałam w duchu, to nie możliwe, tak się nie da, to po prostu nie mogło meć miejsca. :oops:

Tamara nie daje się głaskać i już. :oops:

Ale dziś... ta przepiękna bura kotka na rudym! podszerstku leżała pod moją ręką poddając się głaskom i drapankom. Podsuwając główkę, unosząc ogonek, by jeszcze i jeszcze ją drapkać.
Dane mi było coś, co sądziłam, że nie jest możliwe :1luvu:

Przepiękna Tamarka prosi o dom! :1luvu:

Dla Tamary zaufanie to najważniejsza sprawa.

Ze zdjęć wydawało mi się, że Tamara jest już bardzo dużym kotem (dawno jej nie widziałam, wstyd

). W sobotę jednak bardzo się zdziwiłam jak zobaczyłam taką małą, puchatą kulkę. Puchatą jak najbardziej, ale Tamrka jest tan naprawdę drobną koteczką. Trochę ją pomiziałam ale bardzo się bała. Wzięłam ją na ręce próbując przekonać, że to żadna tragedia, ale chyba byłam za mało przekonywująca

Ale potencjał w pannicy jest ogromny!