COCOLANDIA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 28, 2010 21:23 Re: COCOLANDIA

Maltretuj :wink:
Ja się długo zastanawiałam nad drugim kotem, po prostu się bałam. Jak się okazało całkiem niepotrzebnie :lol:
Koszty są niewiele większe, a zyski ogromne. Kociaste zajmują się sobą, nie plączą się tak pod nogami - choć to akurat jedna z rzeczy, której się Mysz nauczyła od Szelmy :ryk: Jak wchodzę do kuchni, to jak najszybciej należy się w niej pojawić, bo nigdy nie wiadomo, co się trafi :lol: I właśnie w kuchni mam Mysz milutką i miziastą, podchodzącą do mnie już bez problemu - w reszcie mieszkania jeszcze tak kolorowo nie jest :roll:
Zupełnie niepotrzebnie tak długo zwlekałam z dokoceniem :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 23:29 Re: COCOLANDIA

znana weterynarz dr.Sumińska zalecała bezwzględnie posiadanie dwóch kotków jeżeli domowników systematycznie nie ma w domu,bo n.p .wychodzą do pracy.Natomiast jeżeli stale się ktoś po domu kręci to takiej potrzeby nie ma,chociaż zawsze towarzysz dla kota jest miłe widziany.Ja ,biorąc kilkanaście lat temu kotka z piwnicy takiej wiedzy nie miałam .Samotność Franka trwała 5 lat,od kilku lat to się zmieniło ale pozostawiło ślad w jego psychice .Mam teraz małego terrorystę , w którym każe pojawiające się gościnnie zwierzę wywołuje raz ataki rozpaczy co sygnalizuje takim charakterystycznym ,płaczliwym miauczeniem i to trwa do czasu wyjścia gościa ,bądź agresją :mrgreen: .Agresywnie zachowuje się n.p. w stosunku do kota sąsiadów,który od lat bywa w moim domu(strasznie to lubi) i jego toleruje ale tylko wtedy kiedy nie zbliża się do mnie,bo jeżeli się zbliży to moja kocina rzuca mu się na niego ,gryzie go w kark i odskakuje ,Pipka więc miziam tylko z ukrycia. :mrgreen: Czy Coco zostaje sama w domu.
Ostatnio edytowano Nie lut 28, 2010 23:33 przez Franek13, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

Franek13

 
Posty: 43
Od: Pon lut 08, 2010 1:31

Post » Nie lut 28, 2010 23:33 Re: COCOLANDIA

Dzikusko, z tego co napisałaś, TŻ nie jest przeciwny drugiemu kotu, tylko bardziej..wymagający? :wink:
Moze więc musi trafić na takiego, który wpadnie mu w serce, i tyle. :D :ok: :ok: :ok: :ok:

Franku, nawet jeśli kot jest cały czas z człowiekie, to nigdy się z nim tak nie będzie bawił, jak z drugim kotem. To nie to samo. Oczywiście, co nie znaczy, że będzie dogłębnie nieszczęśliwy.. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lut 28, 2010 23:57 Re: COCOLANDIA

Franek13 pisze:Czy Coco zostaje sama w domu.


Zostaje w domu sama, na kilka godzin dziennie. Na szczęście mogę część swoich służbowych obowiązków wykonywać w domu, więc nigdy nie jest tak, że Mała siedzi sama po 8-10 godz.
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pon mar 01, 2010 0:04 Re: COCOLANDIA

kalair pisze:Dzikusko, z tego co napisałaś, TŻ nie jest przeciwny drugiemu kotu, tylko bardziej..wymagający? :wink:

potwierdzam :mrgreen:


Dziś wiosenne słoneczko, ptaki, wiatr poruszający konarami drzew nastawiły naszą kicię bardzo nostalgicznie... Z zaciekawieniem obserwowała świat za oknem.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Czw kwi 08, 2010 15:23 przez Mała Dzikuska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pon mar 01, 2010 1:26 Re: COCOLANDIA

:oops: : Franek nigdy nie bawi się z żadnym kotem, do przychodzącego Pipka jest wrogo nastawiony,jedyne ruchy jakie do niego wykonuje to atak a tak ogólnie to go ignoruje.Są prawie równolatkami,Pipek jak tylko wejdę do sąsiadów od razu wali się przede mną na plecy i tak leży do mojego wyjścia.I co ważne ta poza jest prezentowana tylko dla mnie ,nigdy tego nie robi w obecności nawet domowników . :1luvu: :1luvu: Jak wstaję z fotela chyżo biegnie do drzwi ,puszysty ogonek stawia do góry i wygląda wtedy jak lisek,bo jest rydym :kotek: :kotek: ,potężnym persem i żadna siła go wtedy od drzwi nie odciągnie.Bywa u mnie codziennie,nawet jak wracam późno to go biorę na pół godziny,już wszyscy się do tego przyzwyczailiśmy.Ale jeszcze nigdy się razem nie bawiły i to z winy zazdrosnego Franka :x .Jako ciekawostkę powiem Wam że Pipek jest całkowitym jaroszem ,je tylko suchą karmę,mięsem i puszkami się nie interesuję,lubi chałkę z masłem,serki homogenizowane i nawet polędwiczka wołowa go nie nęci.Więc może to charakter danego kota decyduje czy lubi towarzystwo swojego gatunku,może to nie jest norma że jak dwa to się będą bawiły razem
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Franek13

 
Posty: 43
Od: Pon lut 08, 2010 1:31

Post » Pon mar 01, 2010 8:39 Re: COCOLANDIA

Dzień dobry śliczna Coco! Zgadza się, że są koty, które muszą być samotmnikami, i nie tolerują innych . Ale ich naprawdę nie jest wiele. 8)
Franek, to ta piękność powyżej? Uroczy! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon mar 01, 2010 14:40 Re: COCOLANDIA

kalercia ma racje, ze kotu nikt drugiego kota nie zastąpi.. zwlaszcza jak kotek jest skory do zabaw... czlowiek zwyczajnie za kotem nie nadąży, nie wyrobi :mrgreen:

i racja, Franek13, ze nie kazdy kot z kazdym kotem sie zaprzyjazni i nijak tu ma sie do rzeczy płec kotow, czyli dobranie do kotki kocurka wcale nie gwarantuje nam sukcesu, ze bedziemy miec dwa koty zakochane w sobie nawzajem, czy ze dokocenie bedzie latwiejsze - bo to roznie bywa

ja rowniez mialam czarne mysli na temat dokocenia się, wiele obaw mnie nachodzilo, choc niesamowicie pragnelam tego 3 kota - no i nie bylo tak strasznie jak sie spodziewalam (problemy pojawily sie pozniej :twisted: ale to zupelnie inna bajka :roll: )

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 01, 2010 18:58 Re: COCOLANDIA

Oczywista oczywistość: Koty to indywidualiści, więc różnie może być.

My zawsze ( za wyjątkiem kotki) staraliśmy się mieć parki zwierząt ( tej samej płci). Mieliśmy, więc dwie papugi i dwie świnki morskie. Chociaż w przypadku papug określenie płci było niemal niemożliwe :mrgreen:

Dwie kotki były u nas tylko raz dawno temu ;). Zaopiekowaliśmy się kicią ciotki, kiedy ciocia Tż wyjechała na wakacje. Nasza Cola przyjęła tę wakacyjną znajomość bardzo dobrze. Dziewczyny razem się bawiły, jadły, spały. Ale jak już wspominałam nasza poprzednia kotka była otwarta na wszystkich, miziasta i ufna.

Nawet w kwestii spania potrafiły się dogadać, a upodobania miały podobne. :ryk:

Obrazek
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pon mar 01, 2010 19:36 Re: COCOLANDIA

To jest jeden z najfajniejszych wątków na miau, jeden z naszych ulubionych.
Te opisy, zdjęcia i oczywiście Coco- dymna pani o oczach wielkości pięciozłotówek
Czytamy i zaglądamy tutaj, do Cocolandii, bardzo często
Franek13, Franek piękny i jaki dostojny

:1luvu:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pon mar 01, 2010 20:04 Re: COCOLANDIA

dziękujemy :oops:

Obrazek
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pon mar 01, 2010 21:15 Re: COCOLANDIA

Ja też z dokoceniem czekałam za długo,bo cztery lata.Aż Dzidzia wpadła w depresję ,autentycznie.Tylko,że my sporo pracujemy poza domem.Bałam się drugiego kota jak ognia,łatwo nie było i nie jest.Początki znajomości koteczek okropne,łącznie z łapoczynami.Milka chyba bardziej dzika niż twoja Cocunia.Czarna rozpacz,usiąść i płakać.Ale teraz jak patrzę jak dziewczyny razem się bawią,ganiają,śpią.Jaka Dzideczka jest pogodna i szczęśliwa,że ma towarzystwo,a Mileczka uczy się od niej kociej dorosłości.Ach co tu gadać ,piękne chwile.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 01, 2010 22:36 Re: COCOLANDIA

zdaniem Dużych - do głaskania
zdaniem Małej - do drapania ;)

łapki maleńkie

Obrazek
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pon mar 01, 2010 22:39 Re: COCOLANDIA

Łapeńki!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon mar 01, 2010 23:02 Re: COCOLANDIA

Mała Dzikuska pisze:
qlenka pisze::ryk: piękne fotostory!


glenka, witaj! - :lol: Już myśleliśmy, że o nas zapomniałaś :mrgreen:


jestem cały czas :) mało się udzielam, ale codziennie podczytuję i jestem na bieżąco :ok:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości