S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 27, 2010 14:12 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Mała1 pisze:Siostry SS- gdzie Wy sommmm?
som som ;)
śledzę, czytam, jestem na bieżąco tylko ostatnio dopiero późnym wieczorem daję rade więc już nie mam siły pisać :roll:
zresztą co tu pisać gdy ręce opadają
sprawa z 28ką mnie dobiła, do tego lada dzień pojawią się małe
jakie szanse na dom ma teraz taka Niania, Halszka, Figa czy Szanti których tak mi żal w schronisku :(
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Sob lut 27, 2010 14:51 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

dzięki charm za zdjęcie Lukrecjii :D

mylku-jak przyjdzie do adopcjii to wtedy pewnie sie wybierze
szkoda,ze to jeszcze tyle czasu, bo Figa własnie taka jest, wogole ja łazenie nie interesuje

Lola-odzywajcie sie , bo sie martwiłem 8)

wczoraj dom znalazła Frotka-będe do nich dzwonic, bo nie rozmawiałam z domkiem

a dzis do domku przy mnie pojechał Fernando i Słoneczko z 28
a przy tangerine
Stefanek i Rudziaszek z 28

no i |Slicznot tez juz ma szanse na dom
rude rządzi

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 27, 2010 15:36 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Obawiam się, że przeżywam właśnie osobisty kryzys i sądzę, że mój dom jako DT stanął pod wielkim znakiem zapytania. Myślę, że się do tego nie nadaję. Nie mam wystarczającej cierpliwości, spokoju, opanowania i tolerancji wobec potencjalnych bądź aktualnych DS i nie mam stanowczości i determinacji wobec siebie samej i znoszenia wszelkich przykrości i upokorzeń. Kiedy dzieje się to na tle własnych problemów, które akurat narastają - mam dość.

Miałam dzisiaj bardzo przykry dzień i powiem Wam o tym tylko dlatego, że będzie ciąg dalszy tej sprawy i jakoś to muszę, mam nadzieję z Waszą pomocą ogarnąć.
Postanowiłam odebrać Puszka od niesprawdzającego się i moim zdaniem kompletnie nieodpowiedniego, nieprzygotowanego do roli kociego opiekuna DS. Następnie miałam się skontaktować z chłopakiem zainteresowanych adopcją. Sprawy się jednak bardzo skomplikowały.
Zadzwoniwszy do Puszka, dowiedziałam się, że jest chory. Wczoraj zaczął sikać krwią i pani pojechała z nim do weta. Podobno to jakieś zatkane kanaliki co się zdaża u kastratów. Nie znam się, naprawdę nie umiem tego zweryfikować, ale ufam, że lekarz się zna. Puszek dostał antybiotyk, który pani mu podaje i jakby było jutro nie tak, to ma pojechac z nim znów, tak się umówiła. Kuracja ma być do wtorku. Adopcja automatycznie odpadła. Ja prawdopodobnie (bo pewności nadal cholera nie mam) we wtorek pójde do szpitala. Nie byłam w stanie dogadać się z kobietą co z kotem będzie. W trakcie przydługiej rozmowy w połowie bezsensownej, dowiedziałam się, że jestem kombinatorką (bo nie chcę przyjąć kota, a taka była umowa), oszustką (bo kot nie jest taki jak w ogłoszeniu - miły, tylko jest złośliwy, sika i w dodatku zachorował), nieodpowiedzialną (bo stwierdziłam, żeby go przywiozła dzisiaj, bo dziś to jeszcze coś może wymyślę, a we wtorek, już nie), dziecinną (bo uważam, że kota się nie tresuje, nie przegania, nie krzyczy) i że powinnam sie leczyć na głowę. Ona go wyleczy. No i chwala jej za to, ale jak zapytałam, czy z oddaniem poczeka do mojego powrotu powiedziała, że nie. Pytam więc co zrobi... wkurzona odparła, że skoro tak, to ona już z nim jedzie. Po godzinie nie doczekawszy się nikogo, wysłałam smsa. Zadzwoniła... usłyszałam jeszcze raz powyższe... że ona go nie przywiezie, bo jest chory i mam go zabrać jak wrócę ze szpitala. Reszty dopowiedzieć nie pozwoliłam i wyłączyłam się. Nie życzę wrogowi takiej sytuacji. Tyle dobrze, że faktycznie wobec kota zachowała się jak należy w chorobie.
Mam nadzieję, że jakaś dobra dusza za jakieś dwa tygodnie najdalej pomoże mi w odebraniu Puszka, bo sama bym mogła dopuścić się czynów karalnych. Może wcześniej znajdzie się jakiś tymczas... może dom... ale i tak najpierw trzeba będzie zweryfikować zdrowie Puszka. Na dziś dzień nie mam siły, ochoty i motywacji. Schronisko, akcje, transport, grosik - tak... DT, adopcje - nie, wybaczcie.

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Sob lut 27, 2010 16:55 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Puszek sika, bo jest chory.
Mysle, ze nie ma co dyskutowac z kobieta, tylko trzeba go odebrać.
Upewnij sie czy przetrzymają go do Twojego powrotu ze szpitala.


Schroniskowe koty biedne, w całym tym zamiszaniu z dostawa 28 kotów nikt nie ma dla nich czasu :( .
Ale Niania sama przyszła upomniec sie o głaski :wink: .
Halszka biedna lezy w jednym miejscu i spi. Głaskana zaczyna mruczec i wystawia brzucha.
To starenka kotka, nie powinna byc w schronisku :( .
Figa przerazona, nie wiem czy cos je :( .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob lut 27, 2010 17:01 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Nov@-masz kryzys tak to jest
Niestety , biorac kota na tymczas zawsze sie trzeba liczyc z mozliwoscia jego powrotu
tak to tez jest.
Słuchaj-bo widzę,ze wykończyła Cie kobieta psychicznie, jakie jest Twoje zdanie?
czy ona go moze w złosci wywalic gdziekolwiek????
Czy naprawde poczeka do Twojego powrotu?
Daj jej proszę awaryjnie moj numer telefonu,żeby głupstw nie narobiła przypadkiem.
Całkiem wolnego tymczasu jak wiesz nie ma, halbina dała swoja oferte jakby co-masz jej nr tel?tez daj,
Albo moze ktos mogłby do ciebie przychodzic go karmic i sprzatac?
Bo my tak najczesciej sie ratujemy w takich sytuacjach.
tylko zdaje sobie sprawe,ze kazdy ma inną sytuację.
Swoja drogą-jak on sie zatkał, to znaczy ,ze dlatego wczesniej posikiwał, miał juz pewnie od dłuzszego czasu problem z pęcherzem

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 27, 2010 20:43 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

tangerine1 pisze:Puszek sika, bo jest chory.
Mysle, ze nie ma co dyskutowac z kobieta, tylko trzeba go odebrać.
Upewnij sie czy przetrzymają go do Twojego powrotu ze szpitala.
Ja sądzę, że to było tak, że zaczął posikiwać z powodu stresu. Może spadła mu odporność, coś złapał, tym bardziej posikiwał, pozatykało się... no i błędne koło i kłopot gotowy.
Odebrać go trzeba bez dwóch zdań i tak właśnie chciałam zrobić, ale faktem jest że nie wiedziałabym co dalej. Kobieta, co jej trzeba przyznać, wykazała się odpowiedzialnością, bo uznała, że nie odda chorego kota, tylko doprowadzi kurację do końca. Jakby nie miała zamiaru go przetrzymać, to by już u mnie tu dziś był.
Mała1 pisze:Słuchaj-bo widzę,ze wykończyła Cie kobieta psychicznie, jakie jest Twoje zdanie?
czy ona go moze w złosci wywalic gdziekolwiek????
Czy naprawde poczeka do Twojego powrotu?
Daj jej proszę awaryjnie moj numer telefonu,żeby głupstw nie narobiła przypadkiem.
Uważam, że jakby kobieta miała być złośliwa, to przywiozłaby go jednak dziś, tak jak mi wywrzeszczała do słuchawki. Ale pewnie się opanowała i doszła do wniosku, że byłoby to głupie. No i całe szczęście. Ona kilka razy wspomniała o umowie adopcyjnej i myślę, że respektuje ją. Nie dam jej namiarów na Was, bo po prostu nie stać mnie psychicznie na kontakt z nią, a poza tym myślę, że jej odpowiedź by była - nie będę do nikogo dzwonić, ma pani przyjechać, zabrać i już.
I tak też zrobię, jak tylko wrócę. Mam nadzieję, że nie będę tam musiała jechać sama.

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Sob lut 27, 2010 23:19 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

jakby co, macie namiary na mnie...

halbina pisze:Przepraszam Was, zaoffuję: http://pl.lennylamb.com/#chusty/konkurs/124 zagłosujcie, proszę na córeczkę Formici, konkurs trwa do jutra, jeszcze dziś i jutro można kliknąć, a Nadziejka raz na pierwszym, raz na drugim miejscu...
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 28, 2010 14:35 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Nov-ale jak bedziecie miec jakikolwiek kontakt, to podaj moj tel, bo moze ona z tych furiatów jest i np odda go do schroniska mysłowickiego.

Dzis do DT pojechała Bagirka :piwa:
przez totalny przypadek
odwiedził nas domek Klakierka
i zdecydowali sie dać jej DT
Klakier niestety baaardzo niezadoeolony
ale kicia ma swój pokój i swoja osobista szafę :wink:

Dzwoniłam do Frotki, domek okej :D
tylko mała jest na antybiotyku, bo zaczeła kaszlec

Co u reszty kociastych napisze byc moze pozniej Boenka, bo ja musze chwilowo spadac z netu

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 28, 2010 16:04 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Dziś do domku w Krakowie pojechał Ślicznot-z 28-ki. :D
Zosia i Zuzia natomiast do DT do Opola 8)

Nasza dzielna Figa przemieszcza się po kociarni,jadła.
Halszka nie wychodzi ze swojego koszyczka,je gdy się da miseczkę pod pysio.
To bardzo grzeczna starsza kicia,tak bym chciała żeby Ktoś Ją zauważył.
Zefirek dzisiaj był wygłaskany na maxa-taki cudny kot-nie uznający kuwety :?

W klatce siedzi Judym jak pamiętacie-zdjęcie nie oddaje Jego urody.
On jest przepiękny :1luvu:
Tylko nadal w dużym stresie,nie je i buczy :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lut 28, 2010 19:22 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

tak Klakierek przywitał Bagirke i nas ,,śmierdzących,, w/g niego innymi kotami-to sykkkk :wink:

Obrazek

a tak zamieszkała tymczasowo Bagirka

Obrazek

przy okazjii dla jednej z jej tymczasowych opiekunek
100 lat z okazjii urodzin :D
:torte: :balony: :piwa:

---------------------------------------------

i jeszcze jedno

czy jest ktos mobilny z okolic Podlesia?-nie znam jeszcze dokładnie miejsca
kto pomogłby karmicielom w wozeniu kotów na sterylki i obieraniu od weta?
oni sami złapią, potem mają gdzie przetrzymac
chodzi tylko o transport podobno
Ostatnio edytowano Nie lut 28, 2010 20:29 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 28, 2010 20:26 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

No prosze co za niewdziecznik z Klakiera :wink:
Bardzo sie cieszę, ze Bagirka ma dom tymczasowy :D
dziekujemy i sto lat :torte:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lut 28, 2010 20:39 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Dziewczyny ratunku!
Starsza córka mojego byłego męża znalazła psa w typie Husky błąkającego się po Zagórzu. Byli u weta - pies jest zdrowy, nie ma niestety ani tatuażu ani chipa. Ma około roku, maksymalnie dwa lata - bardzo przyjazny dla dzieci, usiłował się bawić z kotem Ewy, ale kot niezdierżył i teraz kot chwilowo mieszka u mojego byłego męża, a Ewa ma w domu psa. Pies nie może tam zostać - Ewa nie jest w stanie się nim zajmować, ma małe dziecko, małe mieszkanie i ukochanego kota, z którym musiała się chwilowo rozstać przez psa. Na cito szukamy pieskowi domu - Ewa nie odda go do schronu, ale bardzo potrzebuje pomocy. Dostałam zdjęcia ale nie umiem ich przerzucić z telefonu niestety, bo mam nowy i jeszcze go nie naumiałam się obsługiwać :oops: Jak dostanę zdjęcia mailem to wkleję, a na razie uwierzcie mi na słowo - pies jest piękny i wygląda na rasowego. Pomocy!!!
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lut 28, 2010 20:48 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

dam znac dziewczynom od psiaków, nie wiem co mogą, ale choc sprobuję

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 28, 2010 21:11 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Dostałam zdjęcia - piesek otryzmał robocze imię FUX
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oj Mała będę bardzo wdzięczna
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lut 28, 2010 21:16 Re: S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

pomponmamo, powiescie w okolicy ogłoszenia o znalezieniu psa.
Husky bardzo lubią uciekać wiec istnieje spore prawdopodobienstwo, ze komus zwiał.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], luty-1 i 754 gości