Czy jest jakieś..?3 koty potrzebują DT na kilka m-cy,proszę!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 28, 2010 14:08 Re: Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?

A może Latte i Jej mama by trochę pomogły. Co prawda już jakiś czas się tu nie pokazuje, ale w wątku są ich namiary (adres i telefon) viewtopic.php?p=4731322&highlight=#4731322

Edzina jest z Z.G. a czia gdzieś z okolicy. Teren im znany, to może podpowiedzą jakąś stadninę czy coś podobnego

Znalazłam jeszcze Siasia1981
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie lut 28, 2010 14:26 Re: Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?

Dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim serdecznie za chęć pomocy i ciepłe słowa :1luvu:

W tym mieszkaniu mam już naprawde niewiele czasu, myślę, że max 2 miesiące. Trudno mi to określić dokładnie, bo niestety już właściwie ex tz nie jest osobą, z którą można coś na poważnie ustalić.

Poza tym to mieszkanie jest formalnie jego rodziców (którzy od początku nie darzyli mnie wielką sympatią) i oni chcą to mieszkanie jak najszybciej sprzedać (po jego przeprowadzce do nowego mieszkania, a to już naprawde niedługo).

Długo próbowałam znaleźć coś sama, naprawde nie umiem i wstydzę się prosic o pomoc, ale ani moje, ani mojej mamy próby nic jak dotąd nie przyniosły :( dlatego właśnie ten wątek, ja już naprawde nie wiem co mogę z nimi zrobić :( próbowałysmy znaleźć coś wśród znajomych, próbowałyśmy znaleźć jakiś ogródek działkowy do kupienia niedrogo, niestety nic nie wyszło.

Dziewczyny, najgorsze jest to, ze tutaj, na tym osiedlu naprawde nikt oprócz mnie tym kotom nie pomaga :( Karmie je już te kilka lat codziennie i musiałabym spotkać choć raz kogoś, kto by im pomagał. I nikogo w okolicy nie ma, próbowałam już znaleźć innych karmicieli, zeby z kimś się dogadać :(

Koty tak naprawde muszą stąd zniknąć, bo przecież ten balkon przestanie być ich azylem, szczególnie w momencie, gdy mieszkanie zostanie sprzedane :( prześladuje mnie myśl, ze one pewnego dnia przyjdą i nic na nim nie będzie.

Te koty są tak naprawde moje, tyle tylko, ze one są po drugiej stronie okna, po tej gorszej. One wiedzą, o której wracam z pracy, już czekają na mnie na parapecie, jak widzą zapalone swiatło w kuchni, to zaraz pojawia się któraś mordka, czekająca na coś dobrego.
Codziennie wieczorem, gdy wychodzę karmić w to drugie miejsce, to koty na mnie czekają, biegną kilka kroków przede mną i patrzą, czy na pewno idę, jak zdarza mi się iść najpierw ze śmieciami, to idziemy sobie razem.

Uzależniłam je od siebie w 100% :cry:

To dla nich nigdzie nie wyjeżdzam, nawet na 1 dzień, bo wiem, ze ich nikt nie nakarmi, i naprawde przez ten cały czas jestem u nich codziennie, cokolwiek by się nie działo.

Udało mi się stąd wyłapać i zabezpieczyć jak dotąd ok. 20 kotów, częśc jest u mnie, część ma domy, część umarła, ale w tym momencie nie mam co poprostu zrobic z resztą :(

Niestety, wydaje mi się, ze w tym momencie nie mam już czasu na to, by znów próbować znaleźć kogoś na miejscu, tym bardziej, ze musiałby byc to ktoś, komu można zaufać, kogo byłabym pewna, że o nie zadba.


Uratowałoby nas jakieś miejsce/miejsca, gdzie koty mogły te kika miesiecy pomieszkać. Nie wiem, może płatne DT by sie znalazły? tak, jak pisałam, rozmawiałyśmy z mamą na ten temat i zadeklarujemy dla każdego kota określoną sumę na czas pobytu, nie wiem czy będzie nas stać na pokrycie 100% kosztów, ale naprawde nie chcę nikomu tych kotów podrzucić i umyc rąk :(

Mogę podpisać z każdym umowę, zobowiązanie do odebrania kotów w określonym czasie i wpłacania określonej kwoty.
Myslę, ze realnym czasem, gdy mogłabym je zabrać jest jesień/zima tego roku, po prostu wiadomo, jak to nad morzem, lato jest szansą do zarobienia jakiejs sumy pieniędzy i muszę ten czas wykorzystać w 200%, by zapewnic nam jakiś początek i zacząć wszystko stabilizować.

Bardzo Wszystkich proszę, to jest 9 kotów, gdyby znalazło się 9 osób, które mogą wziać po 1 kocie na ten czas...? Jestem w stanie wszystkie koty zawieźć gdzie będzie trzeba, wszystko byle tylko były bezpieczne na ten czas.

Ja naprawde, mimo najszczerszych chęći nie jestem w stanie ich teraz wszystkich wziać ze sobą, bo nie mam dokąd. Biore 7 kotów, mama ma 4, czeka nas jeszcze połączenie dwóch zupełnie obcych kocich stadek, stres z przeprowadzką, moje białaczkowce, to nie będzie wszsytko łatwe, ale z tym jakoś sobie poradzę.

Dla tej 9 muszę cos tam na miejscu przygotować, a nie mogę tego zrobić dopóki jestem tutaj. A tutaj jestem, bo one tu są. I tak sie wszystko zamyka :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie lut 28, 2010 14:44 Re: Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?

Amika, z p. Dorotą (mama Latte) byłam w kontakcie w czasie, gdy powstał ten wątek, miałyśmy się nawet spotkać, ale było u niej podejrzenie pp, więc osobiście sie nie spotkałyśmy, potem kontakt jakoś zniknął. Spróbuję na pewno do niej zadzwonić, napiszę też na pewno do wszystkich z tych okolic, czy jakiegoś miejsca nie znają.

Wiem, ze bardzo późno założyłam ten wątek, tym bardziej, ze temat istnieje już od wielu miesiecy, ale naprawde sądziałam, ze jakoś uda mi się to samej wszystko zorganizować.

Ta całą sytacja naprawde doprowadza mnie już zupełnie do dna psychicznego :( i nie widze wyjscia :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie lut 28, 2010 14:47 Re: Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?

Mila nie ma sytuacji bez wyjscia.

Nie mozesz sie zalamac.

edit: wkleilam watek na eksmitowanych. Zaraz zadzwonie do Zabers Oli. Ona ma kontakt z Czia.
Ostatnio edytowano Nie lut 28, 2010 14:48 przez aga9955, łącznie edytowano 1 raz
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 28, 2010 14:47 Re: Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?

Wkleiłam banerek póki co, zaraz doczytam ... i pomyślę ... :roll:

milenap pisze:Ta całą sytacja naprawde doprowadza mnie już zupełnie do dna psychicznego :( i nie widze wyjscia :(


Ktoś kiedyś powiedział, że jak Pan Bóg zamyka drzwi, to otwiera okno.
Musisz w to uwierzyć ... :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Nie lut 28, 2010 14:50 Re: Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?

Aga, bardzo bym chciała, zeby tak było.

Dziękuję za każde wejście do wątku, każde wpięcie banerka, każdą ciepłą myśl i pomysł!

To naprawde życiowa sprawa dla tych 9 kotów i dla mnie osobiscie też.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie lut 28, 2010 14:58 Re: Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?

Zapomniałam dodać, że każdy kot, który znalazłby swoje miejsce na te kilka miesiecy, po złapaniu na pewno będzie najpierw u weta, nie będę pewnie miała czasu ani pewnie srodków na dokładna diagnostyke każdego, ale zrobie postaram się każdego ekspresowo wykastrować/wysterylizować.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie lut 28, 2010 15:30 Re: Czy jest jakieś...? 9 kotów potrzebuje DT na kilka m-cy

Myślę, że priorytetem byłoby zaszczepienie tych kotów, jeśli znalazłyby sie jakieś zakocone miejsca mogące je przyjąć...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 28, 2010 15:36 Re: Czy jest jakieś...? 9 kotów potrzebuje DT na kilka m-cy

CoToMa, to nie byłby problem, jeżeli byłaby taka konieczność, to zostaną od razu zaszczepione chociaż Tricatem.
Wszystkie są regularnie odrobaczane, staram się im dawać dobre jedzenie, gotuję im mięso z ryzem, dostają niezłe suche, szczególnie zimą. Dodaje im beta glukan, czy jakąś echinaceę, gdy jakiś choruje, dostaje antybiotyk (po konsultacji z wetem).
2 z tych kotów wyglądają gorzej (te 2 pierwsze, pingwinek i krówek), mam wrazenie, ze one są już starsze, poza tym przez tą pogode są strasznie brudne i może to też potęguje wrazenie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie lut 28, 2010 15:43 Re: Czy jest jakieś...? 9 kotów potrzebuje DT na kilka m-cy

Mysle ,ze w tej sytuacji rowniez pomoc materialna jest pilnie potrzebna.
Mila nie ma tylu srodkow ,zeby samodzielnie podolac calej akcji. Wet kosztuje to wszyscy wiemy. Pomozmy jej tez w tym wzgledzie.


Mila podaj nr konta na mi na pw. Ja pienieznie pomoge na pocztek. Jutro rusza bazarki.
Nie zostaniesz sama. WIerze w to :ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 28, 2010 15:49 Re: Czy jest jakieś...? 9 kotów potrzebuje DT na kilka m-cy

Napisałam sms do Czii (nie mogę się połaczyć) i wkleiłam link do wątku z prośbą o przeczytanie. Na razie tyle.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 28, 2010 15:51 Re: Czy jest jakieś...? 9 kotów potrzebuje DT na kilka m-cy

zabers pisze:Napisałam sms do Czii (nie mogę się połaczyć) i wkleiłam link do wątku z prośbą o przeczytanie. Na razie tyle.

Dzieki Ola.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 28, 2010 15:52 Re: Czy jest jakieś...? 9 kotów potrzebuje DT na kilka m-cy

Milenko... :( mogę tylko trzymać :ok: :ok: za znalezienie tymczasów dla Twoich sierotek.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40417
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 28, 2010 16:00 Re: Czy jest jakieś...? 9 kotów potrzebuje DT na kilka m-cy

Jeśli mogę jakoś pomóc mogę ofiarować dom nad głową jakimś kotom:)Domem byłaby stajnia ciepło,bezpiecznie,codziennie suche i woda:)Towarzystwo kotów ze stajni i małych piesków,przyjaznych dla kotów:)Warunkiem przyjęcia kotów,to muszą być kastrowane!
Gosiara
 

Post » Nie lut 28, 2010 16:07 Re: Czy jest jakieś...? 9 kotów potrzebuje DT na kilka m-cy

Dziewczyny, dziękuję za Wszystko :1luvu:

ja też na pewno wystawię na ten cel jakieś bazarki, powoli będę sie zaczynała pakować, chcę zabrać stąd jak najmniejszą ilość rzeczy, więc na pewno coś znajdę.

Gosiara, dziękuję bardzo za chęć pomocy, napisz mi proszę coś wiecej o tej stajni? czy koty byłyby tam bezpieczne, tzn. czy miałby jakiś ogrodzony teren? nie chciałabym, zeby zaginęły na obcym terenie, nie wybaczyłabym sobie, bo ja naprawde traktuje je jak swoje, szukam rozwiązania tymczasowego, na kilka miesięcy, nie chcę sie pozbyć odpowiedzialnosci za nie.
A jak wyglądałąby sprawa z wetem, czy koty miałyby tam taką pomoc w razie potrzeby?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 117 gości