^^ KocI SzczEciN~~ /część 4

[kya]

Tak dzisiaj nasze kociaki handlowaly upieczonym przez ich mamy ciastem . Ciacho zrobilo furrore w zwiazku z czym robimy powtorke w nastepny piatek( tzn ja i moja Izka) . Zawsze to troche karmy do TOZowskiej zwierzyny poplynie:)

[agiis-s]

śliczne te twoje "kocie dzieci" - pozdrów je ode mnie
ale nie widzę wierszyka o migdałku

[kya]

w miedzyczasie lepsze przyszly mi do glowy
Kto zje tego placka
bedzie mial duzego ****

[Istna]

w miedzyczasie lepsze przyszly mi do glowy
Kto zje tego placka
bedzie mial duzego ****

Kya

[reddie]

w miedzyczasie lepsze przyszly mi do glowy
Kto zje tego placka
bedzie mial duzego ****

Świetne!

[agiis-s]

eee tam -migdałek był lepszy...przechodzień aż się zatrzymał powalony poetyzmem

[reddie]

Gosia, przytocz tutaj wierszyk o migdałku, ja bardzo proszę

[Pixia]

Kya świetny pomysł, proszę sprzedaj mi go może uda się zrobić taki ciastowy szał w innych szkołach.
Ja w przyszłym tygodniu ruszam ze kocią wiedzą do dzieci.
Opowiadajcie szybko te wierszyki.
I co tutaj dzisiaj tak drętwo?
Nikt nie świętuje urodzin.....?





Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam.

[Tysiek]

Jutro będę obarczona obowiązkiem podjęcia decyzji o życiu, a raczej śmierci podopiecznej, do czego za każdym razem nie czuję się uprawniona... Od dnia otoczenia jej opieką każda chwila przybliżała nas do jutrzejszego dnia. Jednak za każdym razem jest coraz trudniej...być przy nich gdy odchodzą, patrzeć w ich gasnące ślipka, przytulać i szeptać, że teraz już będzie lepiej...gdy gaśnie życie.
Proszę, niech zostanie także w Waszych sercach i pamięci...

[Istna]

Jutro będę obarczona obowiązkiem podjęcia decyzji o życiu, a raczej śmierci podopiecznej, do czego za każdym razem nie czuję się uprawniona... Od dnia otoczenia jej opieką każda chwila przybliżała nas do jutrzejszego dnia. Jednak za każdym razem jest coraz trudniej...być przy nich gdy odchodzą, patrzeć w ich gasnące ślipka, przytulać i szeptać, że teraz już będzie lepiej...gdy gaśnie życie.
Proszę, niech zostanie także w Waszych sercach i pamięci...

To nigdy nie bedzie ani łatwe ani zrozumiałe. Ja wciąż pamietam jak oczka Pukuni zamykały się, kiedy ostatni raz wtulała główke w moją dłoń. Tysiek jesli to Ci pomoże - Koteczka przeżyła na pewno dużo pięknych chwil, które zabierze ze sobą w tą drogę jaka się przed nią otwiera. Ja myślę, ze tam jest lepiej - moja Pukunia odeszła, naprawdę odeszła po jakimś czasie. Bo po śmierci często miałam wrażenie ze wciąż jest w domu - ale nie ta chora i cierpiąca, ale taka dawna, młoda, zdrowa, radosna. To mi pomagało - że jest jej na pewno lepiej, już bez cierpienia. My nie wiemy ani nie rozumiemy tak naprawdę co jest po tej drugiej stronie ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że TAM jest dobrze...

[Istna]

Kya świetny pomysł, proszę sprzedaj mi go może uda się zrobić taki ciastowy szał w innych szkołach.
Ja w przyszłym tygodniu ruszam ze kocią wiedzą do dzieci.
Opowiadajcie szybko te wierszyki.
I co tutaj dzisiaj tak drętwo?
Nikt nie świętuje urodzin.....?





Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam.

Pixia wezmę te życzenia do siebie - bo jutro kończę... eeee... 18 lat (po raz kolejny he he)

[agiis-s]

Jutro będę obarczona obowiązkiem podjęcia decyzji o życiu, a raczej śmierci podopiecznej, do czego za każdym razem nie czuję się uprawniona... Od dnia otoczenia jej opieką każda chwila przybliżała nas do jutrzejszego dnia. Jednak za każdym razem jest coraz trudniej...być przy nich gdy odchodzą, patrzeć w ich gasnące ślipka, przytulać i szeptać, że teraz już będzie lepiej...gdy gaśnie życie.
Proszę, niech zostanie także w Waszych sercach i pamięci...

Tyśku to chyba najtrudniejsza decyzja w życiu kociarza ... nigdy nie w porę, zawsze za wcześnie...
jestem z tobą

[kya]

Tysiek co bym nie napisala to i tak nie pocieszy .To najtrudniejsze decyzje i najbardziej bolesne .
Bardzo mi przykro:((



Ps.Ja wierszyka o migdalku nie bede cytowac bo on byl eeeee....nieladny

[agiis-s]

Ps.Ja wierszyka o migdalku nie bede cytowac bo on byl eeeee....nieladny

to było jak błysk natchnienia ....

[monika74]

Kya świetny pomysł, proszę sprzedaj mi go może uda się zrobić taki ciastowy szał w innych szkołach.
Ja w przyszłym tygodniu ruszam ze kocią wiedzą do dzieci.
Opowiadajcie szybko te wierszyki.
I co tutaj dzisiaj tak drętwo?
Nikt nie świętuje urodzin.....?





Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam.

Pixia wezmę te życzenia do siebie - bo jutro kończę... eeee... 18 lat (po raz kolejny he he)

Istna
Rozsądku w życiu, umiaru w piciu. Dobrego zdrowia, pieniędzy mrowia. Uśmiechu na twarzy, spełnienia marzeń. Ciągłej radości szczęścia w miłości.