z tym glikolem to jest o tyle prawdopodobne, że jeśli płyn był rozlany po podłodze garażu, po której kot chodził, to wcale nie musiał go pić - wystarczy, że umył sobie łapy
Moderator: Estraven
OlaEm pisze:Sugerowałam to tym naszym głąbom, ale stwierdzili, że to byłaby zbyt mała ilość. Niestety dzisiaj to już nie możliwe. Mieszkam w Stargardzie. Zaczynam walkę z samego rana.
Agn pisze:OlaEm pisze:Sugerowałam to tym naszym głąbom, ale stwierdzili, że to byłaby zbyt mała ilość. Niestety dzisiaj to już nie możliwe. Mieszkam w Stargardzie. Zaczynam walkę z samego rana.
Nawet mała ilość glikolu jest dla kota bardzo toksyczna. Gdyby go było więcej, kot najprawdopodobniej by już nie żył z powodu niewydolności nerek.
za leczenie.pixie65 pisze:A w takich przypadkach niezwykle istotna jest szybka reakcja.
I opiekuna i weta.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 29 gości