Jaskół-Nieśmiałek, Antoś, Kedi-szukamy domków!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Wto lut 23, 2010 10:45 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

Tak bardzo, bardzo ciszą wspaniałe wieści od Was :D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto lut 23, 2010 18:37 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

Sami to raczej kot zamelinowany :wink: ujawnia się wieczorem i jest baaaardzo upierdliwy :roll: Wtedy człowiek jest tylko i wyłącznie dla niego. To wielkie kocisko wdrapuje się na kolana i nie daje spokoju. W dzień wypoczywa w swoim kontenerku (często z Jaskółkiem), czasami coś przegryzie, czasami podam mu coś do pyszczka (czasami = 6-8 razy w ciągu dnia) i wcale nie są to wcale małe ilości :mrgreen: Oprócz tego w nocy wymiata z misek. Bardzo powoli zaczyna nabierać ciałka. Ciocia Szylkrecia mówi, że Sami ma takie ludzkie spojrzenie :lol:
Za to Jaskółek to kot-przylepa, kot-gadułka, kot-miziak i tym podobne. I to na raz i w jednym małym ciałku :1luvu: Jest przewspaniały. Przyłazi, mizia się, mruczy jak traktorek (chociaż czasami kaszel i kichanko troszkę mu w tym przeszkadzają :( ). Będzie z niego słodziak nad słodziaki. Przy tym subtelny i delikatny. Jego futerko też wydaje mi się bardziej puchate i nieco dłuższe niż reszty moich kotów. Mój Marcin na pewno się ucieszy że kociak jest taki kontaktowy. Jak przywieżliśmy kotołaki do domu to powiedziałam, żeby wybierał "swojego". Spojrzał w te śliczne oczęta i przepadł :mrgreen: No więc Jaskół jest pod patronatem mojego TŻ.
Koty są wspaniałe. Na pewno będą niesamowitą gratką dla dobrego domku. Oczywiście będę polecała dwupak, bo się świetnie dogadują. Mały nawet szukał cyca u Samiego :lol:
Zgodnie z deklaracjami leczymy, miziamy i kochamy. Nie mogę się doczekać, aż grzybek pójdzie precz i chłopaki będą mogły się zapoznać z resztą stadka. Po prostu już chciałabym poprzytulać Jaskółka i Samiego jak zasypiam :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Wto lut 23, 2010 19:35 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

normalnie się nie mogę doczekać zdjęć :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 23, 2010 21:26 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

Jaskółek łazi i mruczy, Sami pakuje się na kolana 8O 8O 8O
Na ja zwariuję 8O
Ale super :mrgreen:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 23, 2010 21:45 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

Chciałam, na prawdę chciałam, zrobić chłopakom wieczornie wyluzowane zdjęcia. Ale mi bateria padła :crying: Sami leży 0,5 m ode mnie i pokazuje, że jest najsuperstrzy w galaktyce, a Jaskół pochłania bozite :mrgreen: No taki już jego urok. Chyba go przechrzczę na odkurzacz.
Przed chwilą Jaskół zrobił numer - nie wchłonął tabletki w małej ilości mokrego i musiałam mu ją zapodać bezpośrednio do pyszczka :? Walczyła mała cholera jak szalona :evil: Tabletka jednak już w żołądku.
Pozdrawiamy Ciocie i Wujków :D
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Wto lut 23, 2010 23:25 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

:D cudownie sie to czyta - obsmialam sie jak hiena i zaznaczam watek - :ryk:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 24, 2010 8:22 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

kasiakom pisze:Sami to raczej kot zamelinowany :wink: ujawnia się wieczorem i jest baaaardzo upierdliwy :roll: Wtedy człowiek jest tylko i wyłącznie dla niego. To wielkie kocisko wdrapuje się na kolana i nie daje spokoju.


zaczynam się zastanawiać, czy to faktycznie Sami 8O żeby go wywlec w schronisku spod szafy trzeba było dwóch osób... alez się cieszę :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 24, 2010 8:51 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

Ależ fantastyczny dwupak z tych koteczków. Już wiedzą, że trafili do kociego królestwa :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lut 24, 2010 9:47 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

ale masz wspaniałe tymczasy Kasiu :ok:, i one wspaniale trafiły. Taki dwupak... :love:, jaka szkoda że mieszkania i portfele nie są z gumy
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 24, 2010 10:10 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

pozdrawiamy nasze kiciusie i ich Opiekunów-Puchatkowo :D
Serniczek
 

Post » Śro lut 24, 2010 11:20 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

:D :D :1luvu:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lut 24, 2010 12:33 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

super się czyta takie wiadomości! kicuki za "wywalanie" brzucholi! :ok: :ok: :ok:
ale ci się kasiakom dwupak trafił! :ryk:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 25, 2010 11:56 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

Co tam u chłopców słychać?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 25, 2010 13:02 Re: Sami i Jaskółeczek (na razie ;) ) - leczymy i chuchamy :)

Na razie tak na szybko, bo mam vat itp itd :?
Kociaki coraz bardziej czyste i okrąglutkie. Jaskół już mnie wita miauczeniem i mruczeniem przy drzwiach. Jednak nie mam wątpliwości - on tak kocha żarcie, a nie mnie :roll:
Niepokoi mnie niestety u Jaskółka to, że czasami, jak się mocno rozmruczy, to zaczyna się krztusić :( W pyszczku nie widzę nic niepokojącego (to tak na pierwszy niefachowy rzut oka), chłopak ślicznie je i pije wodę. A czasami jak go złapie, to tak, jakby miał puścić hafta, ale się powstrzymuje. Może to glizdy? :? A może zwykły katar, a ja jak zwykle łapię schizę. Na razie jednak nie chcę go bez potrzeby targać do weta.
Sami to pan i władca. Jak mu się coś nie podoba, to potrafi capnąć zębami i drapnąć. Kotek powolutku zamienia się z kochanego aniołeczka w wymagajacą cholerę :evil: Z tabletkami już nie tak pięknie - wczoraj stoczyliśmy małą walkę, ale wzięłam go na czas 8) Oczywiście wygrałam :mrgreen: Sami ogólnie ma na prawdę duże schizy. Musiał wiele biedaczek w życiu przejść. Staram się nie dotykać go tam, gdzie nie lubi (dół brzuszka i ogonek), głaskać delikatnie i obserwować, czy przypadkiem ogon już za bardzo nie chodzi.
A miało być króciutko :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 44 gości