SzP - Potrzebny cykloferon!

[Formica]

kotką Wróciła po rocznej adopcji.

Fiodor

[Amanda_0net]

Kciuki

[coztego]

kotką Wróciła po rocznej adopcji.

Ech... właśnie jakoś znajomo wygląda...

[Formica]

Bunia to Bura z Grzybowej Trójcy Były Bura, Czarna i niebieska Chmurka

[Gosiara]

O Formica wraca do formy na miau po 22

[solangelica]

O Formica wraca do formy na miau po 22

Nataniel jej pozwolil usiasc na internet
Formico, podbijam i klikam na Nadziejke nieustannie - zreszta nie tylko ja duzo forumowiczow klika... Trzymamy kciuki za wygrana w konkursie
Torba ekstra, szpanowalam nia wczoraj po drodze do domu - nikt takiej w Krakowie nie ma Dziekuje!
Chcialam Was odwiedzic ale mialam doslownie dwie godziny wolne. Dojazd z Bytomia do Zabrza trwal dluzej niz myslalam, ten snieg po prostu mnie powalil... nie ogarniam tej kuwety
Ale nastepna wizyte na Slasku zaczne od Zabrza. Bedzie szybciej i wiecej czasu na ogarniecie wszystkiego.

Halbinko jeszcze raz dziekuje - za pozywny i smaczny obiad za slodkosci, no i za mile towarzystwo. Jak Fiodorek? On jest boski, ma takie Fiediowate spojrzenie i slodki nosek

Pozdrowienia dla Szarej Przystani!

[halbina]

z Fiodorkiem niestety niedobrze...

[Amanda_0net]

Fiodorku
Nie daj się choróbsku

[Mała1]

Fiodor-ale co sie dzieje
chłopaku zbieraj się

[halbina]

Fiodor dostał dziś cykloferon.

[solangelica]

Fiodor dostał dziś cykloferon.

co to znaczy?
bialaczka??

[Formica]

Raczej panleukopenia niż białaczka. A cykloferon jest polecany przy wszelkich wirusówkach.
Z Fiodorem niedobrze

Cićka wylądował dziś w kociarni ogólnej, bo Fiodor musiał zająć nagrzaną łazienkę.
Koty po zabiegach czyli Nitka i Pusia czują się dobrze, Filuś wrócił do całkowitej formy i stał się miziakiem przeogromnym.
W piątek dołączają do kociarni dwie koteczki, córa zostaje pod naszą opieką a mamusia poczeka u nas na transport do Rzeszowa.

[halbina]

a jednak to nie była panleukopenia... Fiodor za TM

dzis był meczacy dzien

wiesci sa i dobre i złe
jak zwykle

Rano razem z mamają4(tenks) zawioałysmy dwie małe gliwickie do domku w Jaworznie
ale maja fajny dom, mowie Wam
wielka radość, bo myslałam,ze te panny całe swoje zycie spedza w schronisku, albo trafia w koncu gdzies do jakiejs stajni, jak juz dokumentnie zdziczeją
a tu taki dom
kilka bylejakich fotekz domu
domek kiedys wysle lepsze



no a potem byłam z Bagirką na testach, wyszły ujemne , jest juz zaczipowana, zaszczepiona na wscieklizne, ma paszport, jest wiec europejka pełna gębą
Tylko nie mamy dla nierj tymczasu,zeby przeczekała czas poszczepienny.
Jej przyszła Pani, to Polka, ktora mieszka w Niemczech, sama po nia przyjedzie pociagiem, meiluje z nia juz od jakiegos czasu.
Wypatrzyła ja dzieki allegru Korciaczek oczywiscie.
Ma juz jednego kota.
Moze ktos.....

no i tyle by było dobrych wiesci

teraz złe

nie wiem czy czytaliscie juz ,że Fiodorek z tymczasu u halbiny biega na teczowych łakach

Spij sliczny kocurku, strasznie to niespraweidliwe

do schroniska wróciła Jolka-taka młoda bura kicia po zmarłym
Nie chciała sie zaklimatyzowac, bała sie, siedziała za kanapą

nie zdazyłam juz dzis zawiesc Lessi do nowego domu

Juz pewnie doiczytaliscie,ze ta cała grupa 28 okazuje sie kotów trafia do schroniska, pierwsze juz dzis.
trzeba im uszykowac pierwsza kociarnie.
Dzis na druga poszła juz Margaretka i Dago
a jutro trzeba tam Halszke, Fige i Bagire przeniesc
Mysle,ze klatka od Farinelliego tez moze byc potrzebna-a tego sie bardzo boje, to max zdeklarowany wieeelki jedynak

Bardzo bedziemy potrzebowac pomocy w szukaniu im domów

Dziś w nocy choroba zabrała Fiodorka... miał już domek, a pobiegł za TM... jakie to wszystko niesprawiedliwe...



viewtopic.php?f=1&t=105932&p=5653346#p5653346

[solangelica]

Cykloferon pomylil mi sie z interferonem Wybaczcie...

Fiodorku on taki sliczny byl
wiadomo, czemu odszedl?

[Formica]

Garfielda znalazła na ulicy osoba z naszej fundacji. Kot był w opłakanym stanie zakołtuniony, zaświerzbiony, skrajnie zaniedbany i chory.
Kocisko ma bardzo bojowy charakter, tzn atakuje inne koty i psy, często z pazurami wyskakuje do córki koleżanki i tak naprawdę jedyną osobą, którą toleruje i lubi jest mąż. Podobno w stosunku do mężczyzn zachowuje się jak aniołek.
Od dłuższego czasu szukamy domu dla Garfielda, ale musi być to domek niezakocony i bez dzieci.
Możliwość pobytu Garfielda u koleżanki powoli staje na ostrzu noża, bo koleżanka przez większość czasu mieszka sama z dzieckiem i własnymi zwierzętami, a Garfield czuje się u niej coraz pewniej. Nie bardzo mamy gdzie go przenieść.
Tak więc szukamy dla Garfielda innego lokum. O ile zaistnieje taka potrzeba, Fundacja zobowiązuje się pokryć koszty utrzymania Garfielda do czasu jego wydania.

Garfield ma ok 5-6 lat, jest już zupełnie zdrowy, wykastrowany i zaszczepiony.





Tu jest wątek => viewtopic.php?f=1&t=108209