» Sob lut 27, 2010 18:22
Re: Orzeszki w Zalesiu. od wigilii mamy 13 kotów :))
Ze strony domku Mieci na razie cisza. Mam nadzieję, że nie jest to cisza przed burzą.
A w Zalesiu miejscami chlapa, ale ogólnie nie jest źle. Część kociego stada coraz częściej wygląda do ogrodu. Martwi mnie jednak ta druga część okupująca miejscówki przy kaloryferach i poduszkę elektryczną. Karol, Perełka, Pusia, MałaBura i Kizia. Karol i Perła maja prawo źle się czuć, niepokoję się spadkiem formy MałejBurej i Pusi. MałaBura sporo pije więc podejrzewam, że jej też wysiadają nerki. Pusia jest chuda i ma nieładne futerko. Najbardziej jednak nie podoba mi się brak jej aktywności. Kizia natomiast znów ma problem ze wskoczeniem do stołówki.
Fredek czuje się chyba dobrze. Zaprzyjaźnił się z Malagą i czasami mam okazję obserwować ich "sparingi". Daję mu Duphalac i chyba rzeczywiście lepiej działa niż parafina.

]
