
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
punchaw pisze:więc tak... idę w środę (najprawdopodobniej) porobić dzieciakowi foty. więc będą nowe wstawie nowe i świeże.
Agness78 pisze:Musimy wiedzieć o kotku, najwięcej jak się da - tak jak Gibutkowa napisała
punchaw pisze:pani weterynarz nie zawsze może odebrać, kot jest u niej. nie wiem czy za nie długo nie zostanie zabrany do mnie. jeszcze zobaczymy. kot nie będzie miał badanych nerek tylko krew. nie mylcie takich rzeczy.. nie chce tu wszystkiego pisać, bo niektórzy nie zrozumieją. idźcie jeżeli jesteście kotem zainteresowani czyli macie dom czy coś. wszystkich info można dowiedzieć się ode mnie. bo jak są pacjenci to nieraz trzeba czekać 3o minut, a napływanie tam falami ludzi chyba też nie jest zbyt wygodne dla weterynarza. Piszcie i dzwońcie jakby co
jessi74 pisze:punchaw pisze:pani weterynarz nie zawsze może odebrać, kot jest u niej. nie wiem czy za nie długo nie zostanie zabrany do mnie. jeszcze zobaczymy. kot nie będzie miał badanych nerek tylko krew. nie mylcie takich rzeczy.. nie chce tu wszystkiego pisać, bo niektórzy nie zrozumieją. idźcie jeżeli jesteście kotem zainteresowani czyli macie dom czy coś. wszystkich info można dowiedzieć się ode mnie. bo jak są pacjenci to nieraz trzeba czekać 3o minut, a napływanie tam falami ludzi chyba też nie jest zbyt wygodne dla weterynarza. Piszcie i dzwońcie jakby co
no to całkiem inne informacje niż w rozmowie z panią wterynarz![]()
w rozmowie osobistej powiedziała mi dzisiaj że kotek może u niej byc tymczasowo, w lecznicy jest miejsce dla jednego kotka, ale zawsze woli to miejsce mieć wolne dla jakieść pilnie potrzebującej "bidy" - z drugiej strony nie ma jednak ograniczenia czasowego w tymczasowaniu kotka i może ona tam pozostać do czasu znalezienia odpowiedzialnego domu
szuka dla niego domu, który zapewni szczepienia, zadba o leczenie w razie potrzeby, sprawdzi zęby w odpowiednim wieku, domu, który nie będzie karmił whiskasem i krowim mlekiem,
pani weterynarz zapytana kto może zajmowac się rozmowami w sprawie adopocji wyraźnie odpowiedziała że ona się tym zajmie, gdyż chce znaleźć dla kota dobry dom, a nie jedynie pozbyć się go z lecznicy, w ogłoszeniu podany będzie telefon, bez adresu, więc ewntualne "fale" potencjalnych domków moze sobie stopniować![]()
nie wspomniała nawet jednym zdaniem o trudnościach w adopcji prosto z lecznicy , natomiast jak wczoraj do mnie dzwoniłas to też mówiłaś, że najlepiej o wszystkim wie właśnie pani wet - ustalcie to między sobą - tak będzie najlepiej
podsumowując, na chwilę obecną sytuacja z miejscem tymczasowym jest opanowana, na pewno pomożemy w robieniu ogłoszeń kotkowi i trzymamy kciuki za znalezienie super domku!
punchaw, daj tutaj znać jak domek sie znajdzie, żebyśmy nie robiły więcej ogłoszeń, wyróżnione ogłoszenie na Allegro to ok. 15zł, a dziewczyny Agness i natasza robią ich miesięcznie kilkanaście , więc to spory wydatek
punchaw pisze:z kotkiem źle. nikt nie pisze.... nie ma odpowiedzi. nikt go nie chce. tak go lubię, ale nie mogę go mieć![]()
![]()
![]()
Tak mi go szkoda. Jak znacie kogoś z wrocławia to powiedzicie mu o kotku, będę wdzięczna![]()
![]()
ale jak znajdę tego kogoś kto go wyrzucił to ggrrrrrrrrrrr,
jessi74 pisze:punchaw pisze:z kotkiem źle. nikt nie pisze.... nie ma odpowiedzi. nikt go nie chce. tak go lubię, ale nie mogę go mieć![]()
![]()
![]()
Tak mi go szkoda. Jak znacie kogoś z wrocławia to powiedzicie mu o kotku, będę wdzięczna![]()
![]()
ale jak znajdę tego kogoś kto go wyrzucił to ggrrrrrrrrrrr,
jak sie to ma do tego
Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 5 gości