Mufka i Luis - szykujemy się do DOMU -WSPÓLNEGO!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto lut 23, 2010 9:14 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

Mufeczka jest piękna, trzeba jej szybko znaleźć dom, a nie wysyłać do piwnicy.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto lut 23, 2010 9:21 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

Najpierw sterylka.Wetka chce ją najpierw troszkę oswoić,żeby nie było kłopotów.A ile czasu Taćka była w klatce w Koterii? Kto miał czas się nią zajmować? Jaka była,kiedy do mnie przyjechała? Niedotykalska.Syczała i potrafiła pacnąć łapą.Każdego ugryzła.A potem? A jaka jest teraz? A co było z Fibi? Musiała być w klatce,a to dla niej była trauma.A jakie domki mają obie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 11:32 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

Mufka teraz w klatce ze strachu syczy i nie da się dotknąć
w piwnicy podchodzi do każdego, może nie wszystkim da się dotknąć ale na "nie oswajanie" jak piszesz ewar to za późno
to była kotka domowa więc ona dzika nigdy nie będzie ....

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 11:38 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

To tym bardziej ta piwnica jest głupim pomysłem.Velvet, a właściwie to nie wiem,o co chodzi? Zabrać ją teraz do piwnicy? Przed sterylką?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 13:11 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

nie teraz

ja się tylko zastanawiam czy po sterylce nie lepiej jej na wolności, absolutnie nie przed sterylką, no jak?

ale to mi tylko chodzi po głowie, bo widze jak się męczy w klatce, czasem jest tak przecież że niektóre koty musza po prostu pozostać wolnożyjące ...
zła jestem na siebie, na swoje koty, że mam takie cholery, na Huga, że mi stanął na drodze i zamknął drogę na następne tymczasy, ogólnie mam ochotę zniknąć, nie widzieć nic, nie widzieć kolejnych wałęsajacych się kotów, bo to mnie przerasta

przepraszam, że tak się uzewnętrzniam, ale nikt mnie nie wspiera w tej kociej pomocy, rodzice lepiej żeby nie wiedzieli, siostra też uważa że jestem kretynka, znajomi nie odwiedzają, jest chociaż ten mój TŻ ale on woli bardziej być neutralny, jeszcze ze mną mieszka ale kto wie ile wytrzyma .... :wink:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 13:15 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

velvet, weź przestań, śliczne zdjęcia ma ta kicia. Zrób jej może ogłoszenia po prostu?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto lut 23, 2010 13:23 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

No to już trochę niesprawiedliwe.TŻ pomaga,akurat o tym wiem,wetka przechowuje przecież koty w lecznicy,karmi i sprząta.Ja również tam chodzę.Czasem coś sprzątnę, przynoszę jedzenie, pogłaskam,pobawię się.Jestem też obecna na wątku,robię zdjęcia.Hm..
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 13:32 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

co niesprawiedliwe??
ja nie mam na myśli ani wetki, ani Ciebie ewar

nikt z moich dawnych znajomych tego nie rozumie, ani mama, ani siostra, nie moge z nimi pogadac, opowiedzieć o kotach, bo mają to nosie,
a Marcin owszem pomaga, kocha wszystkie nasze koty, ale nie chce słuchać juz o następnych, generalnie chciałby żebym z tym skończyła .... ,

ale dobra nie zaśmiecam wątku, jak będe sobie chciała jeszcze popisać to założę bloga albo pójdę na koci łapci

przepraszam :oops:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 13:51 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

velvet, a możesz zrobić ogłoszenia tej kici? Dałabyś radę?
I podeślij jakieś linki, jeśli gdzieś ogłoszenia nie będzie, ja jej zrobię ewentualnie.
velvet, no, pomagają jakoś ci niektóre osoby z tymi kotami. Wiele osób tak ma, że nie czuje "wsparcia" ze strony rodziny czy znajomych. Ja też jestem uważana za świra. Olewam to. :wink:

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto lut 23, 2010 14:01 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

Gosiar,ona ma jakieś ogłoszenia.Obiecałam zrobić nowe,poprosiłam o ładne zdjęcia i są.Należy jednak się wstrzymać.Co napiszę?Że syczy i nie da się dotknąć? Co o niej wiemy?Co to za ogłoszenie bez informacji o kocie? Już wtedy lepiej dać samo zdjęcie.Kto się zdecyduje ? Przecież da się ją oswoić.Pisałam,że już ją głaskałam,barankowała.Po sterylce może się jeszcze zmienić.Nie wiem,skąd takie tragiczne posty? Naprawdę.Byłam przestraszona,kiedy nie jadła.Teraz ma apetyt.Wetka do niej przychodzi,oswaja.Kotka ma czysto,ciepło,ma dobre jedzenie i codzienne mizianki.W perspektywie własny dom.Jeżeli lepsza piwnica,to ja czegoś nie rozumiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 15:23 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

co do ogłoszeń to ma teraz tylko adopcje.miau i to jeszcze z tekstem z piwnicy
tak jak pisze ewar na razie się wstrzymałyśmy , no bo co pisać??

ewar czasami jest niestety tak że kot lepiej się czuje nawet w tej strasznej piwnicy niż w lecznicy w klatce, no tak bywa, nic nie zrobimy z tym, ja tak pisałam bo widzę że Mufka się boi okropnie, fakt teraz już zaczęła jeść, jest odrobinkę lepiej, ale ja jestem u niej godzinę wtedy się trochę rozluźnia a pozostałe 23?? my idziemy sobie do domu ....
nic nie poradzę na to że marzy mi się dla niej dom tymczasowy, ale dom - nie lecznica

żeby nie było niejasności, jestem ogromnie wdzięczna wetce że sie zgodziła ją przetrzymać, ale nic nie poradzę na to że mi się serce kraje jak widze Mufkę zestresowaną, bojacą się, wciśniętą w kącik..

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 15:52 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

velvet, zmień, proszę, tytuł ogłoszenia Luisa. "Zwyczajny kot" nie brzmi dobrze. Napisz, że miły, śliczny, nie wiem, trochę reklamy! :)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto lut 23, 2010 16:12 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

To ja pisałam to ogłoszenie,mnie się podoba.Śliczny to on nie jest.Poza tym, dalej jest,że barankuje,że jest miły.Są też ładne zdjęcia.Zobacz to,na którym przytula się do ręki.Wszystkie ogłoszenia są,że śliczny,miły,miziasty."Zwyczajny" trochę go więc wyróżnia.Ważne,żeby ktoś zadzwonił.
Akurat ta lecznica nie jest złym miejscem.Wetka nie znosi,kiedy koty są w klatce, wypuszcza je,kiedy to tylko możliwe.Tylko Mufka teraz jest zamknięta.Jestem tam bardzo często,koty oswajają się tam szybko.Florian,a teraz Luis.Przecież on na początku gryzł i drapał.A jak zachowuje się teraz? Jeżeli uważasz,że Mufka będzie lepiej się czuła w piwnicy,to OK.Pomyśl wtedy o Malince.
Szkoda,że nie widziałaś Bodzia.Myślałam,że napiszesz coś o nim.Założyłam mu wątek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 23, 2010 19:33 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

velvet pisze:.....ogólnie mam ochotę zniknąć, nie widzieć nic, nie widzieć kolejnych wałęsajacych się kotów, bo to mnie przerasta

przepraszam, że tak się uzewnętrzniam, ale nikt mnie nie wspiera w tej kociej pomocy, rodzice lepiej żeby nie wiedzieli, siostra też uważa że jestem kretynka, znajomi nie odwiedzają, jest chociaż ten mój TŻ ale on woli bardziej być neutralny, jeszcze ze mną mieszka ale kto wie ile wytrzyma .... :wink:

rozumiem, że masz gorsze dni
takich "wariatek" niezrozumianych przez otoczenie to tu na forum jest więcej
ja też nie pamiętam kiedy "w gościach" miałam znajomych niekociarzy
i nie przejmuj się, wkrótce marzec, a potem nowe kocięta i nowe kłopoty

a Mufka jest bardzo piękna koteczką
jej kolor futerka przypomina mi pumę i sądzę, że dom znajdzie szybko
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lut 24, 2010 10:12 Re: Mufka buraska i Luis z lecznicy szukają DT-DS!PILNIE zdjstr6

wczoraj miałam straszny dzień że strasznie głupie rzeczy mi chodziły po głowie

boję się spotkać teraz z ewar bo na mnie nakrzyczy :oops: :)

Mufka nie wróci do piwnicy, nawet z bardzo prostego powodu - zajął ją następny kot .... :(

byłam wczoraj, wymiziałam, ale ona dalej jest spięta
nawet jak siedzi czy leży to ma co chwilę dreszcze jak człowiek gdy mu zimno

troszkę mnie to martwi, wetke też że ona tak spięta cały czas

musimy znaleźć dom, najlepiej by było jakby trafiła do tymczasowego żeby zobaczyć jak ona w domu się bedzie zachowywać

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości