Rrranyyy!!! Za co mnie pokarało takimi zabawowymi koteckami?!
Odwołuję niniejszym wszystko, co pisałam o ostrożności Myszastej - ona nie jest ostrożna, ona się świetnie bawi goniąc ze mną w berka! Na dodatek właśnie zrobiła sobie polowanie - podeszła do miski, zaczepiła pazurkiem kawałek mokrego i cisnęła go o ścianę na wysokości mojej twarzy

Po czym rzuciła się do polowania na rykoszet

Dzisiaj już nawet Tacię ruszyła z całym jej majestatem i pogoniła po mieszkaniu, po tym jak Szelma już padła
Kto powiedział, że kotecki po szczepieniu są osłabione, osowiałe i zdechnięte?! Ona dziś się zachowuje jakby się wetka pomyliła i jej walnęła jakąś amfę

Nawet na głaskanie nie ma dziś czasu
ewar pisze:OKI, u mnie zawsze jedna kuweta,kiedy są trzy koty.Taci to nie przeszkadzało.
Wcale nie dziwię się wetce,że tak się zachwycała kotami.Naprawdę urodziwe te Twoje dziewczyny.Z tą torbą to nieźle.Moja jest już taka wiekowa,ogromne kocury w niej nosiłam i nic.Niezła ta Twoja Mysz.A swoją drogą mały kocurek,którego łapałam na działkach tak mnie ugryzł,że do tej pory, po kilku miesiącach nie mogę zgiąć tak do końca palca.No i boli Trafił łobuziak na ścięgno.Żaden dorosły kot mnie tak nie urządził.
Mysz na szczęście nie gryzie, chyba że torbę

Tacia w tej torbie jechała pół Warszawy i jej nawet do głowy nie przyszło coś takiego, Szelma też nie raz jeździła. Mysz faktycznie kilka razy już, ale naprawdę na króciutkich odcinkach - i do weta i do Koterii mam nie dalej jak 5-7 minut samochodem.
A z kuwetą to tak, że na początku nie wiedziałam, jak będzie, tym bardziej, że Szelmy kuweta kryta. Teraz wiem, że Mysz do krytej wchodzi, Tacia jeszcze nie weszła, ale na razie miała swoją odkrytą, teraz jedna i też jeszcze bez budki. W weekend spróbuję założyć budkę, zobaczymy, czy się przekona

Jak jeszcze stały dwie, to parę razy widziałam, jak siedzi przed tą krytą i duma... ale się nie zdecydowała ani razu.
Tacia dziś dostała kropelki do oczu. Zachwycona nie była, ale bez większych awantur się obeszło

W związku z tym wstrzymuję dawanie Taci fleszem po oczach, więc fotki będą, jak mi się uda ją trafić za dnia, czyli pewnie w weekend dopiero
kociczka39 pisze:Taaka ogrromna Mysz
Aaaa, ta fota doskonale pokazuje jej charakterek, który dziś w całej okazałości pokazała

Dorota pisze:To jest KOT.
Mru wiedzacy
Mru, to jest Mysz Pogromca myszy i starych kocic
Stare Kocice, Szelma i Taciakalair pisze:No nie..mój wysilek na nic..

Kalerciu, bo wczoraj wysłałam ostatniego posta i w tym samym momencie padł mi net. Uznałam to za ostateczny znak z góry, że czas spać
kalair pisze:Sposób na nie założenie wąta..Zniknięcie.

Wy mnie jeszcze nie znacie
A w ogóle to dzień dobry wieczór
