Zosia,najlepiej wkleję jej ogłoszenie.
http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z181703077Ma wyciągnięte gwoździe,będzie wysterylizowana lada moment..Nie utyka,nóżka jest na razie troszkę chudsza,ale to minie.Miałam kotka po podobnej operacji,ślad nie pozostał.Zosia jest u mojej koleżanki,ale ją znam.Jest super,bawi się cudownie,jest bardzo śmiała.Przebywa z siedmioma kotami,w większości to duże,dorodne kocury,ale Zosia nie ma żadnych kompleksów.One chyba ją lubią.Zosia to taka filigranowa koteczka , ma to ponoć po mamie.
Mam jeszcze Maciusia.Wrócił do mnie (sama poprosiłam o jego zwrot).Ma 8-9 miesięcy,jest duży,zdrowy.Ma książeczkę zdrowia,jest wykastrowany,dwukrotnie zaszczepiony.Jest uroczym,pozbawionym agresji kotkiem,ale bardzo energicznym.Uważam,że rewelacyjny dla dzieci.Maciuś jest zachwycony,kiedy ktoś chce się z nim bawić.Nigdy nie ma dość(ja owszem).Bardzo miziasty, nie gryzie,nie drapie.Był w domu zakoconym i zapsionym.U mnie też są trzy kotki.Sonia (kotka po przejściach) się go boi,chociaż on nic jej nie robi.
viewtopic.php?f=1&t=100150&start=60Jest u mnie od soboty,ale mogę go polecić z czystym sumieniem.Tylko,że to wulkan energii,wyrośnie z tego.Myślę,że byłby dobry,bo tam dwoje dzieci,pewno by się chętnie z nim bawiły.