» Czw maja 06, 2004 19:44
Hana napisała co najważniejsze.
Marysia nie miała sterylki w sobote, bo dostała rujki. co p[rawda cichutkiej i raczej zabawnej, ale uciekła przed nozem.
Miała byc cięta w sobotę, pojutrze.
ale znow jej sie upiekło. mam nadzieje, ze tak, bo przed chwilą schowała główke pod kocyk ktorym jest nakryta. Ustało to przerażające drżenie przednich łapek. kiedy na to patrzyłam chciałam tylko, zeby juz przestała.
Nie wiemy co spowodowało uraz. na szczęscie czszka jst cała, nie ma zadnych odprysków do mozgu. miała miec jutro robiony tomograf, bo robia to tylko we wtorki i piątki, ale jesli noc dobrze minie, to chyba nie bedzie takiej potrzeby.
Zastananwialismy sie, czy nasz pies nie zrobil jej krzywdy, ale nie miala na sobie sladow sliny (na głowce j karby, bo łapki i brzyszek sa ubrudzone je odchodami. Wyczyscimy ja jutro, jak bedzie lepiej. no i jutro czeka ją operacja szczęki. dzis nie mozna było, bo Marysia czuje bol i nie mozna bylo pogłebiac wstrząsu a z narkozy juz by sie nie obudziła.
Zastananwiamy sie czy nie spadła z szafy, bo Ewa znalazła ja prawie na progu naszego pokoju, a szafa stoi przy drzwiach.
O 22.00 mamy jej podac kroplowke.
Robi siusiu, wec nerki pracują.
Dziekujemy za dobre mysli.
Kiedy ja głszcze jestem dobrej mysli.