Łatuś - mój ci on na dobre i na złe :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 21, 2010 14:11 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

zabers pisze:Właśnie, właśnie - wiszą, drapią, wygrażają i ... nie jedzą. :evil:
Dodatkowo jak Glusia odchudzam (a podjęłam swego czasu straceńczą próbę), on W OGÓLE nie chce się ruszać. NIC, kompletnie nic go nie rusza, nawet ukochany laserek. Po prostu uznaje, ze nastały ciężkie czasy i nie ma co tracić cennej energii. Mogę z wywalonym jęzorem latać z zabawkami, a on nic. "fochjakbyk" i siedzi udając, że nie widzi i nie słyszy.

Czy mamy wspólnego kota 8O

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie lut 21, 2010 14:25 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

W tej sytuacji... nie jest to wykluczone. :mrgreen:

Ja na razie się poddałam. Trudno. Widocznie matka Glusia "zapatrzyła się" w ciąży na Wojciecha Manna. :ryk: Takie rzeczy się zdarzają.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 21, 2010 14:29 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Ja się nie poddaję.
A ile waży Gluś?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie lut 21, 2010 14:30 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Ok. 6 kg. I jest wielki. Zaraz jak mi się uda go "sfocić" - wstawię zdjęcie.

edit: Gluś
Obrazek
(długi na 60 cm, bez ogona, łapska jak łopaty 8O )
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 21, 2010 15:22 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Gluś śliczniasty, ale takie foto się nie liczy - czarny kot na czarnym tle :D Przecież nie widać, gdzie się kot zaczyna, ani gdzie kończy. Wygląda całkiem szczupło.
A tą długość, to jak mierzyłaś? Rozumiem, że do nasady ogona, ale od którego miejsca?

Wampir 9 z tendencją zwyżkową. Zaraz go zważę, zobaczymy czy odchudzanie dało jakiś efekt.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie lut 21, 2010 22:19 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Prze pół dnia nie mogłam wejść na forum. Wszystko inne - prosze bardzo, ale nie to.
Oto Gluc w "całej rozciągłości" :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 21, 2010 22:32 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

A gdzież on gruby! Śliczny pingwin! Duże kocisko, to i waga słuszna być powinna.
A u mnie przedstawia się następująco:
Domisia 5,00
Łaciaty 5,40
Wampir 9,20 ( przytył o 20 dag - a tak się staram)

O sobie nie wspomnę, bo przerażenie mnie ogarnia. Niestety, żeby zważyć koty, muszę zważyć siebie :(

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie lut 21, 2010 22:38 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Może przesadzam. Byliśmy z Glucem na corocznym "przeglądzie pogwarancyjnym" + szczepienie i wtedy się dowiedziałm, że mu dynda sadła trochę i powinien schudnąć (a że doświadczenia z kotami mam nikłe - to moje dwa pierwsze - to się przejęłam miałam wizje kota zatuczonego i chorego na wszystko z tej tłustości).
Na ostatnim zdjęciu dla porównania (z Kulką).

Też mam ten problem z ważeniem. Najpierw sama - chwila załamania, Potem z Glucem - druga chwila załamania. :lol:

edit: mierzyłam od nasady ogona do "między uszy" mniej więcej.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 22, 2010 12:38 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Wiem już, jaką rasę reprezentuje Łaciaty. Oświeciła mnie znajoma.
Otóż Łaciaty to kot europejski kwadratowy szorstkowłosy.

Europejski - tego tłumaczyć nie trzeba, toż w Europie my.
Kwadratowy - bo jest bardzo długonogi, sylwetka wpisuje się w kwadrat, a nie w typowy prostokąt.
Szorstkowłosy - ma włos najtwardszy, jaki zdarzyło mi się głaskać na kocie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lut 22, 2010 16:05 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Czyli wszystko wiadomo. Jak najbardziej w typie rasy. Zagadka się - wyjaśniła ten typ tak ma. :mrgreen:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 23, 2010 0:13 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Jak on taki rasowy, to może pospieszyłam się z tym...
Była szansa pseudo założyć...

Bo Łaciaty bardzo chętny był - nawet obojętnie czy z Dominiką, czy z Wampirem :roll:

A w ogóle ciekawe - jak siedział sam, nie miał kontaktu z resztą stada, to nie wykazywał żadnych oznak kocurowatości. Gdy zobaczył Dosieńkę natychmiast stał się natrętny, mocz zaczął śmierdzieć, kot zaznaczał teren. Po kastracji (późnej - miał prawo zachować jakieś przyzwyczajenia) wszystko się bardzo szybko skończyło - tylko raz zdarzyło mu się Wampirka zgwałcić - znaczy: próbować :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Nie lut 28, 2010 22:45 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

A co słychać u mojego ulubionego Pana Kota?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 23:12 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Cześć!
Ale mam fajną zabawę!
Duża poukładała na podłodze takie coś szeleszczące, na czym można się ślizgać, można to drzeć i rozrzucać!
I myszy mam mnóstwo do zabawy - żadnej nie oddam tej burej niezgrabie :kotek: co ze mną mieszka.
Bo to ja jestem najważniejszy, najładniej mruczę, najszybciej biegam, najwyżej skaczę.
I do miseczek zawsze pierwszy jestem!

Łaciaty zadowolony z życia

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon mar 01, 2010 0:05 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Cieszy, że jesteś w formie Panie Łaciaty, że korzystasz, że stworzonych przez Dużą możliwośći :ok: :lol:
Martwi, że nie jesteś dżentelmenem, jak tak można o koleżance? Bura niezgraba??? Fe :)
Faceci :wink:
Ale i tak Cię kocham Łaciatku, tzn Panie Łaciaty :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 01, 2010 0:29 Re: Łatuś - mój ci on, ale... :(((

Prostak i tyle :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 114 gości