K-ów, życie toczy się dalej ....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 20, 2010 15:31 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Leone, dzięki za "dostawę" :) Mała niestety kicha i słychac jak coś jej w nosku bulgocze (ale sam nosek czyściutki , oczka zresztą też). Venus jest okropnym żarłokiem : zjadła sporo Bozity, wypiła ciepłego kociego mleka a teraz znalazła chrupki i je wcina ... tak od 5 minut non stop 8O
Była okropnie brudna - wykąpałam ją i wyczyściłam uszy - a tam istna kopalnia!!! Dobrze, że mam cos do zakrapalania uszu dla Spajdera, to małej też zapodam.
Mała biało-ruda mruczy non stop :D
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 16:13 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Kocimska odrobiona, właśnie wróciliśmy. Nowe siatki założone, posprzątaliśmy, pranie zrobione ale kiepsko wypłukane więc jutro rano Robert skończy z praniem. Rysia dostała zastrzyk, Lusia po ciachnięciu, Franek zaszczepiony, Aleks drugi raz więc mam nadzieję, że Zosia Bronowicka go będzie mogła wziąć za jakiś czas.
Leone dzisiaj mają dyżur taki pełną parą, tylko Markowi ostatnio się udało i miał spokój :wink:

Karola, jeżeli się nic nie zmieni to pewnie przejmiesz Venus w połowie tygodnia, bo przy robotnikach u Ogochy to może być różnie, będą stukać, kręcić się i w ogóle

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 16:36 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Dzwoniła p. Jagoda w sprawie Lusi - kiedy będzie ją można wziąć? Obiecała telefon pod koniec tygodnia.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob lut 20, 2010 18:00 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

miszelina pisze:Dzwoniła p. Jagoda w sprawie Lusi - kiedy będzie ją można wziąć? Obiecała telefon pod koniec tygodnia.


Lusia za tydzień do wzięcia, mam nadzieję, że nic się nie podzieje złego.

Pół dnia się dzisiaj kitwasi sprawa malizny z Wieliczki ze złamaną łapką. Dziecko znalazło takiego szczawia z 2-3-miesięcznego, przyniosło do domu. Najpierw rodzice kazali mu się kota pozbyć, po godzinie uznali, że się nim zajmą, po trzech, żeby go zabrać natychmiast :evil: Etiopia uprzejmie donosiła mi telefonicznie jak się sprawy mają i częstotliwość zmian mnie lekko osłabiła :twisted: No cóż, Leone mają dyżur ale miałam już opory aby do nich dzwonić, bo jeżdżą pół dnia a wiem dobrze jak tu u nas bywa, że człowiek więcej czasu w samochodzie z "temy kotamy" niż siedząc spokojnie na tyłku przy sobocie z rodziną. Tak czy inaczej wizja złamanej łapy zwyciężyła a gdy jeszcze usłyszałam, że i tak Sol chce jechać to porzuciłam opory dorzuciwszy Leone jeszcze na dobicie małą Venus, bo ten pobyt na mrozie jej nie pomógł i panna kicha jak z armaty i coś rzęzi ogólnie :( Mam nadzieję, że malizna z łapką zostanie w lecznicy a nie każą nam ją zabierać.

Kurcze, powiedzcie mi jak ktoś może wytrzymać w domu z niekastrowanym kocurem?? 8O Jakiś horror, przynajmniej w przypadku Gaspara! Nie wiem jak w KV wytrzymywali, bo chłopak poznaczył mi pól domu zanim został ciachnięty, w swojej uprzejmości również łóżko tuż pod moim nosem :evil:
Zaraz wrzucę trochę jego fotek, chociaż łapnąć go w obiektyw to wyższa szkoła jazdy :wink: No i proszę o ogłoszenia i niech znika mi z tego domu gdzie na człowieka przypada po 8 m kw pow. i do towarzystwa na tych metrach po 2 koty i po jednej kociej nodze lub ogon do wyboru. A w końcu jest nas tu trochę ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 18:25 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

My właśnie poimy i stołujemy się przed kolejną wyprawą 8O
Wszyscy już obdzwonieni i umówieni, więc za jakąś niecałą godzinę wyruszamy :)

Marek, jak Ty to zrobiłeś, że nie miałeś ani jednego kursu? :mrgreen:

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 18:32 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

dzwoniła pani w sprawie Venus, są zdecydowani, prosili o rezerwację, będą dzwonić dzisiaj jeszcze wieczorem aby dowiedzieć się o jej stan, przez telefon wyglądało wszystko ok także Ogocha możesz się spodziewać wizyty

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 18:38 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Gaspar vel Marian vel Śmierdziel

Obrazek

ulubiona pozycja

Obrazek

łepetynę ma wielką jak Iwan

Obrazek

Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 18:39 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:dzwoniła pani w sprawie Venus, są zdecydowani, prosili o rezerwację, będą dzwonić dzisiaj jeszcze wieczorem aby dowiedzieć się o jej stan, przez telefon wyglądało wszystko ok także Ogocha możesz się spodziewać wizyty



Czyli nie ogłaszam. Wiedziała, że ktoś zadzwoni. powiedz mi jeszcze, że z radia ;-)
Tosia się nie spodobała :-) Za bardzo charakterna Już drugi domek z niej rezygnuje. Ona tylko zasyczała :(


Czy jeśli sie zgodze na cotygodniowe wstawanie do radia na audycję to odpadną mi kwesty w GK ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 18:42 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Kto się zaopiekuje na tymczasie Frankiem ? On tam juz tydzień w klatce siedzi a chłopak chcialby trochę z człowiekiem. Moje tymczasowanie odpada bo Tosia znowu się nie sprzedała. Czy był dzisiaj szczepiony ? Dobrze by go było wypuścić wreszcie do innych kociaków.

Jak tam Tri po zabiegu ? Bardzo dzisiaj dziczyła ?

Skoro klatki naprawione to w tygodniu pójdę na łowy na biało-burą mamę z czymś małym. Kto pomoże transportowo ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 18:47 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Akima pisze:
Tweety pisze:dzwoniła pani w sprawie Venus, są zdecydowani, prosili o rezerwację, będą dzwonić dzisiaj jeszcze wieczorem aby dowiedzieć się o jej stan, przez telefon wyglądało wszystko ok także Ogocha możesz się spodziewać wizyty



Czyli nie ogłaszam. Wiedziała, że ktoś zadzwoni. powiedz mi jeszcze, że z radia ;-)
Tosia się nie spodobała :-) Za bardzo charakterna Już drugi domek z niej rezygnuje. Ona tylko zasyczała :(


Czy jeśli sie zgodze na cotygodniowe wstawanie do radia na audycję to odpadną mi kwesty w GK ?


ale Ty w jednym i drugim jesteś nie do zastąpienia :1luvu:

Venus nie ogłaszaj na tę chwilę ale mojego Gasparka koniecznie. Tekst do niego masz chyba w połamańcach, tam trzeba dodać, że kot niezwykły samonaprawialny :wink: Zaraz wysyłam fotki na maila.

Ja na pewno Frania teraz nie wezmę, bo w "każdym kątku po kociątku".

Tri nie rzucała się ale i tak nas nie lubi, klatka wolna jedna plus królicza. Z tym, że bura do wypuszczenia w poniedziałek więc zwolni się ta w catroomie, Franio zaszczepiony więc w poniedziałek też może iść do catroomu, to zwolni się druga. Będzie można też wypuścić Lusię w poniedziałek, no i może Rysia pójdzie do domu w przyszłym tygodniu. Więc można łapać..

Tośka, ale dajesz popalić :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 19:00 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

a komu drapaczek

Obrazek


lub stojaczek na płyty?

Obrazek

Nasza nieoceniona Mjs jest proszona o wystawienie bazarków, pierwszych 6 sztuk, drugich 10, szczegóły wyśle na PW

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 19:09 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
ale Ty w jednym i drugim jesteś nie do zastąpienia :1luvu:


nie działają na mnie te komplementy :twisted:

Ja chciałam zgłosić reklamację, bo zawsze dostaję koty, które grzeją tyłek bardzo dlugo. Najpierw Esma, teraz Tosia. Obie ładne i co z tego.

Następna audycja w radio o starości kotów i psów. Trzeba będzie się wybijać jakoś bo Pan doktor wraca i znowu będzie do niego dużo telefonów. Pan Bernasik powiedział, że nie wyobraża sobie juz bez nas audycji :1luvu:
Ostatnio edytowano Sob lut 20, 2010 19:24 przez Akima, łącznie edytowano 2 razy
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 19:17 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
ale Ty w jednym i drugim jesteś nie do zastąpienia :1luvu:


Akima pisze:nie działają na mnie te komplementy :twisted:

Ja chciałam zgłosić reklamację, bo zawsze dostaję koty, które grzeją tyłek bardzo dlugo. Najpierw Esma, teraz Tosia. Obie ładne i co z tego.

Następna audycja w radio o starości kotów i psów. Trzeba będzie się wybijać jakoś bo Pan doktor wraca i znowu będzie do niego dużo telefonów. Pan Bernasik powiedział, że nie wyobraża sobie juz bez nas audycji :1luvu:


ok, to może Cię przekupię? :twisted:

no i skoro pan Bernasik sobie nie wyobraża ... :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 19:23 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
ok, to może Cię przekupię? :twisted:

no i skoro pan Bernasik sobie nie wyobraża ... :wink:



no ja nie wiem czym ? ale możemy podyskutować :kotek:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 19:31 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Akima pisze:
Tweety pisze:
ok, to może Cię przekupię? :twisted:

no i skoro pan Bernasik sobie nie wyobraża ... :wink:



no ja nie wiem czym ? ale możemy podyskutować :kotek:


tylko bardzo proszę, nie kotami, nie wezmę ani Toski ani Piratka, ja zreszta w ogóle nie lubię kotów, są be i fu :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 80 gości