Kotków 5 cz5. Magia nas opuściła['] :((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 19, 2010 21:18 Re: Kotków 6. Perła mnie dobije, co ja mam robić???

Narazie nie pójdę, bo myje się. Pupa, tylne łapy itd. to że się myje to dobry objaw, znaczy się dochodzi do siebie, tylko żeby brzuchem się maupa jedna nie zajęła. bo jak się zajmie, to trudno, za łeb i kołnierz, choćbym miała przy okazji kota poddusić. Już raz Szarotę na sygnale z podprutym brzuchem wiozłam. W ostatniej chwili, że jeszcze wnętrzności nie wypadły. Wystarczy mi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 19, 2010 21:22 Re: Kotków 6. Perła mnie dobije, co ja mam robić???

No niestety, już w robocie brzuch. Chrząka jak nie przymierzając prosiaczek i zajmuje się brzuchem.
Nie ma zmiłuj. Prosimy o kciuki, zabieram się za zakładanie kołnierza :evil:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 19, 2010 21:22 Re: Kotków 6. Perła mnie dobije, co ja mam robić???

Aniu,idź spać koniecznie!
Nie wiem jak można w ogóle myśleć o nocnym czuwaniu mając przed sobą pracę od 5.00 rano 8O
Za Chiny nie dałabym rady!

A co to jest ta "mała czarna",że tak spytam?

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt lut 19, 2010 21:24 Re: Kotków 6. Perła mnie dobije, co ja mam robić???

Kciuki za zakładanie kołnierza!!

"Mała czarna" to pewnie kubrak posterylkowy :wink:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lut 19, 2010 21:35 Re: Kotków 6. Perła mnie dobije, co ja mam robić???

Wspieram wirtualnie Obrazek
Mam nadzieję, że kołnierz pomoże.....Oby się dziewczyna uspokoiła :ok:

ewik1976

 
Posty: 696
Od: Pt cze 12, 2009 12:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lut 19, 2010 22:01 Re: Kotków 6. Perła mnie dobije, co ja mam robić???

Pierwsze podejście było nie udane. Tzn. założyłam łatwo, bo znieruchomiała. Ale jak ją zostawiłam, to zaczęła tak się rzucać, że kołnierz ściągnęła, mimo, że był przywiązany porządnie, pod paszkami. Był jak na nią za luźno. Teraz powtórzyłam, ciaśniej. Ale rzuca się potwornie, chyba go zaraz po prostu rozwali pazurami. Matko, co ja z nią zrobię 8O

No tak... właśnie i tak ściągnęła. Ta sztuka nie udawała się nawet Szarotce 8O . A Elfinka nawet nie próbowała. Tak samo umocowany kołnierz miały inne moje tymczaski. Innym starczał kubrak.

Co ja mam zrobić???
Może taki całkowicie profesjonalny kubrak pomógłby, ale nie było rozmiaru małej. Założyliśmy jej taki zrobiony z kawałka grubej, starej rajstopy, i to nawet podwójnie założony. Tak też moje miały niektóre.
Perła pobiła wszelkie rekordy. Ale... ja nie chcę, żeby ona sobie brzuch rozlizała :crying: :crying: :crying:
I rano muszę iść do pracy, a nie szukać profesjonalnych kubraków po wetach.

Help!!!!!

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 19, 2010 22:05 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

:(

Nie mam jak pomóc.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lut 19, 2010 22:10 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

Jedyne co mi przychodzi do głowy to pajacyk niemowlęcy mały rozmiar - założyć + ew. zszyć w kilku miejscach, żeby był dość ciasny.
Ja nie poratuję, bo sama czekam na dwa profesjonalne s i xs. Na stanie nie mam nic - wszystko rozdałam :(
Ale trzymam kciuki z całych sił.

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt lut 19, 2010 22:14 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

Ja też nie wiem :(

Taki kaftan z rajstopy stosowałam zawsze z powodzeniem,tylko ja używałam bawełnianych rajstop,takich dziecięcych.Wycinałam cztery dziury na łapy,z przodu rajstopa sięgała kotu pod brodę,nawet dziczki się nie wywinęły ale tu widzę jakiś przypadek beznadziejny jest :?

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt lut 19, 2010 22:18 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

U nas Kawa potrafiła ściągnąć w 5 minut opakowanie składające się z rajstopy + na to profesjonalny weterynaryjny kaftanik.
Niestety, niektóre koty już tak mają... :roll:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt lut 19, 2010 22:19 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

Skąd wezmę o tej porze pajacyka???
Teraz leży, bo jej się dynda u szyi ściągnięty kołnierz. Ale boję się, że w nocy pozaplątuje się w troki i się udusi.
Produkuję kolejne cudo ze starej bluzki, ale to na nic.
Ja już na prawdę nie mam pojęcia co zrobić :(
Czuję się bezsilna.
Nie chcę rano znaleźć kota z wnętrznościami na wierzchu (raz zdarzyło mi się coś takiego widzieć, masakra, i minimalne szanse na uratowanie, bo zaraz zapalenie otrzewnej się wdaje.
Może trzeba było już ją tak zostawić, tylko ruję stopować. Albo znaleźć weta sterylizującego masowo dziczki, oni jakoś inaczej to robią.
Ale teraz to tylko gdybanie :(
Narazie mała leży umordowana walką. Jutro po pracy mogę jej czegoś szukać po lecznicach, ale to sobota, to z kolei już będą pozamykane.
Ja tak nie chcę :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 19, 2010 22:19 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

piegusek pisze:U nas Kawa potrafiła ściągnąć w 5 minut opakowanie składające się z rajstopy + na to profesjonalny weterynaryjny kaftanik.
Niestety, niektóre koty już tak mają... :roll:


No i co w koncu z Kawą robiłaś? Nie lizała?
Przecież nie da się 7 dni minimum nie spać i bez przerwy pilnować kota.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 19, 2010 22:23 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

Anka pisze:
piegusek pisze:U nas Kawa potrafiła ściągnąć w 5 minut opakowanie składające się z rajstopy + na to profesjonalny weterynaryjny kaftanik.
Niestety, niektóre koty już tak mają... :roll:


No i co w koncu z Kawą robiłaś? Nie lizała?
Przecież nie da się 7 dni minimum nie spać i bez przerwy pilnować kota.


Myśmy ją pilnowali we dwójkę na zmiany, ja miałam urlop, Olo mnie zmieniał jak wracał z pracy.
Kaftanik można też zrobić tak (znalazłam kiedyś instrukcję):

Kaftanik szylam z koszulek TZta bawelanianych.
1. Kocia trzeba zmierzyc centymetrem ile na mniej wiecej obwodu w
brzuszku, ew kolo lapek
2. Mierzymy (lub opuszczamy pkt 1 i 2 i robimy "na oko" ) kocia na
dlogosc: od lopatek do nasady ogona.
... nawiasem mówiac ja robilam "na oko" , ale polecam mierzenie za
pierwszym razem
3. Wycinamy z koszulki (najlepsze sa "plecy" lub "brzuch") prostokat o
wymiarach: dlugosc kota (pkt. 2) x obwód kota+6-8 cm na sznureczki.
Najlepiej wyciac prostokat w taki sposób, zeby z przodu (dookola szyi)
byl brzeg koszulki z tunelem (zakonczenie koszulki na dole np).
4. Skladamy wyciety kawalek na pól i zaznaczamy sobie np "szpilkami
polowe obwodu kota" i tak spreparowny kawalek nacinamy:
5. w odleglosci ok. 8-10 cm od przodu nacinamy material prostopadle do
zaznaczonej granicy "polowa obwodu kota" - mniej wiecej (lepiej mniej
niz wiecej )
6. nastepne naciecie robimu równolegle do I-szego w odleglosci 2-3 cm
- ten waski paseczek bedzie sznureczkiem
7. Nastepne szureczki robimy w mniej wiecej równych odleglosciach (co
7-8 cm) - UWAGA!! pamietaj, ze ostatni sznureczek kolo ogonka musi byc
wyciety w taki sposób, zeby byl jak najbluizej konca materialu.
9. Wycinamy "pozostalosci" po wycieciu sznureczków (to co nie jest
troczkiem, a jest od granicy "obwód kota" do brzegu materialu)
10. zaokraglamy lekko przód (tam gdzie ten tunel na sznureczek)
11. w odleglosci ok. 10 cm od przodu i 5 cm od zlozoneg brzegu
zaznaczamy kropke i wycinamy tam otwór (przez 2 kawalki jednoczesnie)
o srednicy ok. 4 cm (lepiej za maly niz za duzy, bo bawelna bardzo sie
potem rozciaga). Kropka stanowi srodek kola!!
12. z tylu (na tylne lapki) w odleglosci ok. 6 cm od tylnego brzegu i
6 cm od zlozonego brzegu wycinamy otwór (jak w pkt11) o srednicy ok. 5
cm.
13. z pozostalego materialu wycinamy sznureczek do wciagniecia w
przedni tunelik (ok. 15 cm) i przeciagamy go przez tunel
14. Lapiemy kota (na poczatku przyda sie pomoc, bo kicia bedzie
prawdopodobnie miec obiekcje odnosnie stroju )
15. Sadzamy sobie kota na kolanach plecami do siebie i zakladamy nasz
piekny kaftanik na przednie lapki, wiazemy kociowi na szyi sznureczek
z tunelu, potem kolejny
16. wkladamy do dziurek tylne lapki, przekladamy sobie kota "lapkami w
dól" i sznurujemy deilkwentke dosc ciasno na plecach, az do ogona (tam
sciagamy najmocniej).
17. sprawdzamy czy kicia ma w "wolna" poopke (material powinien byc
raczej luzny na brzuszku, ale nie moze siegac do samej poopy - jak
jest za duzo - obcinamy
18. Podziwiamy swoje dzielo i pekamy ze smiechu jak kot otrzepuje sie
z jakiegos tajemniczego wroga, który sie do niego przylepil "

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt lut 19, 2010 22:50 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

Znam ten opis.
Właśnie wyprodukowałam coś takiego - i założyłam podwójnie.
Bo jak nie pomoże, to musimy iść do weta - ona już zaczęła pruć taki wierzchni opatrunek przyszyty do rany. Nitki już wiszą 8O
Ja chyba jednak nie pójdę spać, bo zanim będę mogła to zrobić, to zaraz trzeba będzie wstawać.
Ale przecież jak teraz nie będę spać, to i tak padnę np. jutro po południu. Muszę znaleźć sposób zabezpieczenia.
Na razie leży spokojnie , ale potajemnie pracuje odnóżami, żeby je tak podkurczyć, żeby wyciągnąć z kaftana.
O, już się zaczyna rzucać.
Przecież jej nie uśpię na tydzień :crying:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 19, 2010 23:26 Re: Kotków 6. Perła ściąga wszystko!!!:((

Od pół godziny nie ściągnęła (tfu tfu... żeby nie zapeszyć)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 40 gości