Przepraszamy za ciszę ale w ostatnich tygodniach świat wywrócił nam się do góry nogami.
Nie dość, że mamy ciągłe problemy ze zwierzakami to ostatnio doszły też problemy z ludzmi.
Nie bede tego wszystkiego pisać tu bo to jest wątek Łapka
Wyjaśnienia tej długiej ciszy doślemy na PW wszystkim, którzy są z łapkiem od początku Wracając do kota to chciałam powiedzieć, że jest super !!
Łapek wczoraj skończył antybiotyki. W kuwecie codziennie normalne ilości sioo
Łapek ciagle jest pod czujnym okiem doświadczonego dt, który wzorcowo się nim zajmuje. Jest tylko jeden niepokojacy objaw a mianowicie, Łapek po każdym kuwetkowaniu liże sobie siusiaka. Opiekunka określiła to bardziej jako dyskomfort niż objaw bólu przy i po sikaniu.
Łapek w końcu stał się normalnym wesołym kotem
Bawi się, szaleje, zagrzebuje się w kocyk i co najpiekniejsze...dałby się pokroić za mizianki
Może niebawem dostane zdjęcia tego łobuza a wtety nie bede czekac ani chwili i od razu się pochwale
W miedzyczasie Łapek miał robione badanie moczu w którym nic nie wyszło. Nie ma żadnych struwitów czy innych kamieni czy złogów.
Po badaniu USG okazało się, że Łapek ma bardzo grubą ściane pecherza było to aż 6 mm, co wskazywało na przewlekłe zapalenie i dlatego tak długo antybiotyki były zalecone.
Ostatnie badania z nerek sa świetne kreatynina 1,1 a mocznik 39,6
Łapek ciągle jest na diecie urinary, poza tym apetyt mu dopisuje i kociamber pije dość sporo.
W przyszłym tygodniu czekaja nas kolejne badania plus powtórka odrobaczenia.
Poza tym Łapek ma szanse na dom u pielęgniarki z lecznicy.
Warunkiem jest dogadanie się z rezydentem ale ze strony Łapka nie bedzie najmniejszego problemu

Łapcio jest strasznie towarzyskim kotem. Miałby kolegę rowniez po przejściach i praktycznie ciągły kontakt z lekarzami a w jego przypadku byłoby to idealne rozwiązanie.
Czekamy tylko aż kocurek rezydent straci jajeczka

a potem będziemy prosic juz tylko o kciuki
W ramach rozliczenia jeszcze chciałam zapisać, że dla Łapka wpłynęło 460 zł
(ale poprosze jeszcze raz o sprawdzenie, ponieważ nie widze np wpłaty od Miodalik a na watku jest informacja, że poszły pieniązki)Chciałam bardzo serdecznie podziekować tym wszystkim, którzy wsparli Łapka finansowo
Na razie w jednej lecznicy rachunek wyniósł 190 zł
Potem Łapek trafił do innej lecznicy i tam rachunek wyniósł 320 zł
Drugi rachunek czyli 320 zł pokryje Stowarzyszenie Obrona Zwierząt z Jędrzejowa. Łapek jakiś czas temu przeszedł własnie pod opiekę SOZ. Bardzo dziekuje SOZ za ogromną pomoc dla Łapka

Z wydatków to zakupilismy dla Łapka karmę urinary 1,5 kg za 59 zł
i do tego 30 saszetek po 4,3 czyli wyszło 129. Razem za karme wyszło 188 zł