Pakt Czarownic XIII

Nawet sobie nie wyobrażacie, jakiego nerwa mam!! Oględnie powiem, że o "pracę" chodzi. Nic już mi dziś nie poprawi humoru. To pewne!

AYO pisze:Jasdor - podebrałaś mi obrazek - tak chciałam być pierwsza

No widzisz, i nie udało Ci się

Wybierz sobie inny, tyle ślicznych kotków :kotek:

Siostry proszone są o uszanowanie humoru Siostry Prezes ! :ok:

Jasdor mnie już nic nie pomoże...

villemo5 pisze:Jasdor mnie już nic nie pomoże...

Aj tam. Kota przyłozyć i już :ok:

Siostro Prezes Szanowna - to ja powinnam sie samoistnie zwiazac w pęczek drutu i wysłac najbliższą sondą na Marsa coby śladu nie zostało - CZY TAK :evil:

NIE WOLNO UŻYWAĆ TAKICH SŁÓW

Zajerzyście przesądnom jezdem pod tem wzglenedm :evil:

villemo5 pisze:Jasdor mnie już nic nie pomoże...

A może........................ :roll:

W każdym razie spróbuję :oops:

Co mi pomoże...
Chciałabym być daleko stąd...
Sama.
A na pewno z nikim z najbliższej rodziny. Jestem na takim etapie tzw. wqrwa, że jak mi jeszcze ktoś nadepnie na odcisk, to zacznę zabijać...
Upić się czy wyryczeć??

Guzik. Zaraz ktoś będzie pytał co mi jest... Jak ja mam dość ludzi.

villemo5 pisze:Co mi pomoże...
Chciałabym być daleko stąd...
Sama.
A na pewno z nikim z najbliższej rodziny. Jestem na takim etapie tzw. wqrwa, że jak mi jeszcze ktoś nadepnie na odcisk, to zacznę zabijać...
Upić się czy wyryczeć??

Guzik. Zaraz ktoś będzie pytał co mi jest... Jak ja mam dość ludzi.

Siostro Droga, co dorodziny JESTEM Z TOBĄ :piwa:

Może razem sie wybierzemy ?

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Uuu, Siostro Prezes, czasem trzeba i najlepszą rodzinę sprowadzić do parteru. Ja co jakiś czas, jak już nie mogę zdzierżyć, to pozwalam sobie na mega-wqrw (ale to u mnie akurat rodzinne) i od razu atmosfera się oczyszcza.
Dziś doprowadzały mnie do szału zaśnieżone i śliskie chodniki :evil:

Szłam sobie do sklepu, no a na "chodniku", wydeptanym na szerokość dwóch stóp jakiś zator...wlazłam na zaspę, coby przyjrzeć się o co biega i co widzę? Ano naprzeciwko siebie stoją facet i baba, tak po 70-tce i jedno do drugiego "Ależ pani pierwsza..." - "Nie, nie pan pierwszy..." Noż qrna!!! Ja rozumiem grzeczność, uprzejmość itp., ale krygowanie się na pseudo-chodniku, gdy z tyłu ustawia się regularny "korek" po 3 metry z każdej strony (ludzie musieliby chyba zaspami skakać..) to lekka przesada :evil:

Mój prywatny wqrw podpowiadał mi, żeby złapać babę za fraki, wrzucić w zaspę po lewej, faceta po prawej i niech się nawzajem podrywają z poziomu zaspy, ile tylko zamarzą.
I'm EVIL :twisted:

Widziałyście to?

Dziwny dzień, mnie wszystko drażni, w pracy wiele osób nie rozmawia tylko warczy na siebie, na ulicach co chwilę ktos na kogoś trąbił, przydałby mi się jakiś worek do bicia.
Czy ten wkurz to zaraźliwe zjawisko :?:

Siostry czarowne ciśnienie w dół to i humorki w dół :roll:

Miałam siem pochwalić ale nie bendem życia ryzykować i zamknem twarz :mrgreen:

W dniu święta naszych pupili kilka fajnych foteczek

No tak... Dzisiaj Dzień Kota.

Tylko że ja nie mam siły świętować. Mój wczorajszy stres dzisiaj objawia się bólem mięśni pleców i generalnie złym samopoczuciem. Ech... I na co to wszystko?

Pakt Czarownic XIII

Kto przegląda forum