Kocińscy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 10, 2010 22:19 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

anita5 pisze:...

A Malutki wypatruje z okna cioci Mahob...


Ech, ten Malutki...kochany gadający, kosmiczny kotek, z dużymi uszami i pomarańczowymi oczami...ech, Malutki, Malutki... :1luvu:



Tak, Petka - dłuży się ta zima, wciąż śnieg i mróz. Może by tak już dość tego? :?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 10, 2010 22:37 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

mahob pisze:Jeżyk ma się dobrze :)
Chodzi za mną po domu - a ja się jej pytam: Zuźka, kochasz mnie? Na to ona przewraca się do góry brzusiem i wdzięczy się :P
Jak idę do domu po pracy, to czasami Zuzia siedzi już na parapecie i czeka. Jak mnie zobaczy to podobno biegnie do drzwi i robi koncert - to z relacji Tż-ta, który wcześniej wraca i widzi co się dzieje.
Kiedy wchodzę, wdzięczy się i mizia i wywala brzuchol do głaskania.
I prawie zawsze śpi ze mną w nocy.
A po obiedzie zawsze czeka aż usiądę - wtedy wskakuje mi na kolana i robi takie okrutne barany 8) Buch! główką tak mocno :wink: I ugniata łapeczkami oraz bardzo głośno mruczy :) Wtedy wiem na pewno, że mnie kocha, bo aż jej zgrzypi coś w gardziołku od tego mruczenia. Ale zawsze pytam: Kochasz mnie bardzo, Zuzolku? :wink:


Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek


Jest kapryśna - nie wszystko chce jeść - mięsa surowego nie lubi, bozita jest blee...najbardziej podchodzą jej jakieś marketowe paszteciki :roll: No i gotowane mięso też.
Nie ma mowy, żeby z własnej woli zjadła pastę odkłaczającą. Ani jakąś tabletkę. Potrafi wszystko zwrócić - włącznie z posiłkiem - kiedy jej coś na siłę wepchnę :? Masakra...


Ale słodka ta Twoja Zuzia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D

Deczko późno ale doczytałam :oops: :lol:

Kciuki za Chesterka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lut 11, 2010 6:07 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

Czester, przestań się wygłupiać i martwić Dużą! Ja też tak robiłem i muszę teraz jeść urinary i cystaid.

Felek z Szafy
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lut 11, 2010 8:32 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

Amyszko - zawsze lepiej późno niż wcale :wink: :lol:



miszelina pisze:Czester, przestań się wygłupiać i martwić Dużą! Ja też tak robiłem i muszę teraz jeść urinary i cystaid.




Felek z Szafy



No widzisz Felek - bo ja to jakoś muszę zwracać uwagę mojej dużej - ona tylko Zuzia i Henio, Henio i Zuzia...a ja nie umiem się pchać na kolana i nie lubię głaskania (ewentualnie po głowie można ale tak, żeby uszu za bardzo nie dotykać :twisted: ). To pomyślałem sobie, że jak będę chorwał to będzie się bardziej mną zajmować. No sam powiedz - czy to nie jest dobry pomysł?

Z kocurzym pozdrowieniem - Czester

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 11, 2010 18:32 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

Zuzia... cudna jest po prostu. :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 14, 2010 15:18 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

Biało, biało, biało...wszędzie śnieg.
Biało wszędzie, zimno wszędzie...nie wiem co to będzie :wink: że tak powiem...


Za to koty zadowolone. One nic nie muszą. Nie muszą wychodzić na to zimno, nie muszą iść do cholernej pracy...mają aż za dobrze...



Zadowolona Sonia pozdrawia spod pieca :wink:



Obrazek Obrazek Obrazek



Obrazek

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 14, 2010 15:26 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

ah :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jakie piękne te wszystkie wasze kotuchy :1luvu: :1luvu:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie lut 14, 2010 16:54 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

Miło Sonię zobaczyć, bo parę godzin temu, to ona gdzie była? 8)

Za to Henio, Zuzia i Pyza zaprezentowały się pięknie. No i Czester, towarzyszący nam przez cały czas.

Dziękujemy za pomoc i śniadanko pyszne... :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 14, 2010 17:03 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

Witaj popołudniową porą Mahob :wink:
Panna sonia ślicznie wygląda , ten pysio , te kolorowe podusie :1luvu:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie lut 14, 2010 22:35 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

anita5 pisze:Miło Sonię zobaczyć, bo parę godzin temu, to ona gdzie była? 8)



He, he...no pewnie w wersalce 8)

My dziękujemy za odwiedziny, choć wolałabym, żeby w innych okolicznościach....


---


Sonia dziękuje za zachwyty :)
Ona teraz bardzo się zmieniła. Od czasu, kiedy dostała krople Bacha od Ryśki, a później po doświadczeniu z tymczasikami jest o wiele spokojniejsza, pewna siebie. Bawi się częściej, śpi spokojnie w różnych miejscach - niekoniecznie gdzieś schowana. Choć nadal nie lubi, kiedy ktoś przychodzi do domu ...chowa się do wersalki :roll:
Ale poza tym wygląda na to, że czuje się dobrze :) I nie przeszkadzają jej za bardzo inne koty. No - może troszeczkę :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 15, 2010 9:58 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

Dzielna Sonia... Trikolorki są specyficzne. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 15, 2010 15:01 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

mahob pisze:

Obrazek



No zobacz Berni - jakie one podobne - Sonia i Pampelka.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 15, 2010 15:03 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

faktycznie :1luvu:
tylko plamkę mają w innym miejscu :mrgreen:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon lut 15, 2010 15:09 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

Kolorystycznie się różnią na pewno - ale takie same miny mają :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 16, 2010 9:12 Re: Kocińscy - ciąg dalszy, zima...

A jak się miewa pan żółw? :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 194 gości