anita5 pisze:Miło Sonię zobaczyć, bo parę godzin temu, to ona gdzie była?
He, he...no pewnie w wersalce
My dziękujemy za odwiedziny, choć wolałabym, żeby w innych okolicznościach....
---
Sonia dziękuje za zachwyty
Ona teraz bardzo się zmieniła. Od czasu, kiedy dostała krople Bacha od Ryśki, a później po doświadczeniu z tymczasikami jest o wiele spokojniejsza, pewna siebie. Bawi się częściej, śpi spokojnie w różnych miejscach - niekoniecznie gdzieś schowana. Choć nadal nie lubi, kiedy ktoś przychodzi do domu ...chowa się do wersalki
Ale poza tym wygląda na to, że czuje się dobrze

I nie przeszkadzają jej za bardzo inne koty. No - może troszeczkę
