^JoKot^ - SEROCKA KOCIA MAKABRA - LEGIONOWO HELP!!!

Kaprys2004 pisze:Ech te adopcje.. No właśnie ja mam problem.. Niby domek mi się pojawił bardzo fajny i zaangażowany pod względem emocjonalnym do specyficznego kota, ale jakoś nie wiem.. Do końca nie jestem przekonana ..

A rozmawiałaś czy mejlowałaś? Jak mejlowałaś, to może podeślij mi korespondencję na priv, ja jestem dość uważnym czytaczem, może coś między wierszami wyczytam

No to zaraz Ci coś prześlę na pw.. :roll:

Mnie też

piotr568 pisze:Czy są jakieś kagańce i kajdanki dla kotów Gizmolot obgryza wszystko co się da i co się nie da, mam porwane prześcieradło, nadjedzone ubrania i zasłony. Dziś właśnie powiesił się za zęby na firance I jest go wszędzie pełno, a ja nie znoszę szurać nogami Chyba trzeba uprzedzać chętnych o galopującym ADHD żeby nie było reklamacji z tego tytułu A oprócz tego jest przekochanym miziakiem, któremu się wybacza wszystko jak tylko przyjdzie, uwali się i włączy motorek

Przepraszam, że tak z głupia frant, ale czy myślicie, że na kagańce weterynaryjne dla kotów mógłby być realny popyt? Moi weci są nastawieni entuzjastycznie (zwłaszcza od kiedy odwiedzam ich z Bibułą :twisted:

). Mam zamiar wkrótce wypuścić prototyp - to będzie taka kulka ze sztywnej siatki zatrzaskiwana na szyi (wykona toto znajomy wytwórca tzw. kwiatków lotosu). Jak hełm kosmonauty na filmach rysunkowych. Zaznaczam, że mówię serio!

**Adopcje: 12 >>**

To jest bardzo dobry pomysł :mrgreen:

Bardzo dobry :mrgreen:

z niektórymi cholernikami to strach wejść.A od kiedy dziewczyny zdemolowały gabinet i pociachały weta i nas to jestem za !!!Mój wet i TZ (cholerka nie ta kolejność) tym bardziej :mrgreen:

jestem też za kagańcem :mrgreen:

i jeszcze ochraniacze na łapki :mrgreen:

moja złośnica może testować

Ostatnio za dużo pigułek muszę wrzucać w pyski. Nawet te łagodne i kochane koteńki mają mnie już serdecznie dosyć i usiłują uciekać ode mnie. Co oznacza, że przekroczyłam już wszelkie dopuszczalne dla 'normalnych' ludzi granice oszramowania. Nie mogę już nawet rękawów podciągnąć, bo wyglądam jak po ostrej walce. :twisted:

Zamawiam prototyp do testowania. :ok:

Agneska pisze:Ostatnio za dużo pigułek muszę wrzucać w pyski. Nawet te łagodne i kochane koteńki mają mnie już serdecznie dosyć i usiłują uciekać ode mnie. Co oznacza, że przekroczyłam już wszelkie dopuszczalne dla 'normalnych' ludzi granice oszramowania. Nie mogę już nawet rękawów podciągnąć, bo wyglądam jak po ostrej walce.
Zamawiam prototyp do testowania.

Ciekawie będzie obejrzeć podawanie tabletki do pyszczka w tym kagańcu :lol:

**Adopcje: 12 >>**

piotr568 pisze:
Agneska pisze:Ostatnio za dużo pigułek muszę wrzucać w pyski. Nawet te łagodne i kochane koteńki mają mnie już serdecznie dosyć i usiłują uciekać ode mnie. Co oznacza, że przekroczyłam już wszelkie dopuszczalne dla 'normalnych' ludzi granice oszramowania. Nie mogę już nawet rękawów podciągnąć, bo wyglądam jak po ostrej walce.
Zamawiam prototyp do testowania.

Ciekawie będzie obejrzeć podawanie tabletki do pyszczka w tym kagańcu

Kaganic będzie mieć podająca tbletki coby jej przekleństw nie było słychać :mrgreen:

Aaaaaa, teraz rozumiem koncepcję :ryk:

A pownerwiajcie mnie jeszcze troszkę, to Wam podrzucę te wszystkie koty do wrzucania tabletek. :twisted:

Prototyp ma mieć rozwieracz paszczy i wrzutnik tabletek. :mrgreen:

**Adopcje: 12 >>**

postaw kota z rozwartym pysiem na korcie tenisowym :mrgreen:

przed maszyna plująca piguły!
swoje gadziny postawie obok :mrgreen:

Agnes, a metoda "a teraz tableteczkę za zdrowie mamusi" nie skutkowała :?:

W kwestii mojej mamusi - to ona kotków nie lubi. :twisted:

A ja sobie obiecałam, że jak zacznę o sobie mówić 'mamusia' do kotów albo zwracać się do nich per synuś lub curuś - to natychmiast kieruję się samodzielnie do ośrodka zdrowia psychicznego. :mrgreen:

_kathrin wzywa na pomoc viewtopic.php?f=1&t=107772

^JoKot^ - SEROCKA KOCIA MAKABRA - LEGIONOWO HELP!!!

Kto przegląda forum