Ale walczyła jak prawdziwa kocica
. Zęby też obejrzane i jest jeszcze szczerbata
. Nie ma przeciwwskazań do zabierania jej na działkę w lato
. Pod koniec lutego jedziemy z Cyrkiem do szczepienia. W marcu się odrobaczamy i tak co kwartał. Umówiłam się z wetem tak, że będziemy podjeżdżać tylko po tabletki na robale, bez kotów. Więc przy szczepieniu Cyrka dostaniemy już tabletki. Kupno nowych piórek okazało się strzałem w 10








