Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 14, 2010 17:39 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

Niedzielna wycieczka do Disneylandu. 8)

ObrazekObrazekObrazekObrazek


Tak, wiem.
Nic nie widać.
A od czego macie wyobraźnię? :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 14, 2010 18:02 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

od czego?
:mrgreen:

to ten dzikidziki kot, co to miał się na miesiąc zabunkrować niewiadomogdzie?
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Nie lut 14, 2010 18:02 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

Kavulec. :mrgreen:
Żywy, szczęśliwy, uśmiechnięty, mimo dręczenia przez redafa. :mrgreen:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie lut 14, 2010 18:12 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

jak sieu ma koszyczki do wysiadywania kota, to sieu nie martfi, gdzie sieu kota doszukiwać... :wink:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Nie lut 14, 2010 19:29 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

Obrazek

Te oczyska! :1luvu: Czy dobrze widze, ze zielone ma, czy tez to moja wyobraznia? 8)

redaf pisze: Birfanka, serca wołowego to ja bym w życiu nawet do ręki nie wzięła.
Żołądeczka, płucka, nereczki ani wątróbki tudzież.
Bleeeeeeeeee... :twisted: :twisted: :twisted:

A, rozumiem doskonale. Co prawda sama nie mam awersji do tych akurat podrobow, ale np. takiego mozdzku tez bym nawet do reki nie wziela :x
Koty obejda sie wiec bez serduszek, i tez dobrze, sznycel wolowy rulez :mrgreen:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 14, 2010 20:41 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

ale fajna Kavka :D

czy Ona juz na wolnosci jest czy mi sie wydawa?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 14, 2010 20:51 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

śliczna Kavka :love:

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 15, 2010 8:41 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

Birfanka, mała ma oczyska jak wszystkie moje czarne działkuny.
Zielone obwódki wokół źrenic, reszta złota. 8)

aga9955 pisze:czy mi sie wydawa?

Wydawa.
Zgodnie z tytułem czarny bezdenny worek na kocią karmę wyjdzie na pokoje jutro, po powrocie od weta.
To był tylko parapetowy przystanek podczas naszych naręcznych wycieczek po domu.
A dziś Kavulec zrobił coś przypominającego kocią kupę. W ogólnych zarysach ofkors. :roll:

Chyba wybierzemy się do Męczywujka w większej grupie.
Beldeżura mi się nie podoba.
Po tych wczorajszych pawiach apetyt ma mniejszy i gorszy humor.
Jak się dziś nie naprawi - krew będziem toczyć :twisted:

P.S. W wątku Krakvetu głosujemy w tym miesiącu na Rustie.
viewtopic.php?f=1&t=107090&start=135
Któraś ciotencja jeszcze nie oddała głosu? :twisted: 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 15, 2010 11:35 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

redaf pisze:
Chyba wybierzemy się do Męczywujka w większej grupie.
Beldeżura mi się nie podoba.
Po tych wczorajszych pawiach apetyt ma mniejszy i gorszy humor.
Jak się dziś nie naprawi - krew będziem toczyć :twisted:


JESZCZE gorszy??? :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lut 15, 2010 11:51 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

Niech wet dokładnie obejrzy Damessie wnętrze mordeczki, język, gardło, dziąsła. Myślę o calici.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39312
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lut 15, 2010 11:55 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

Merytorycznie - tfu, tfu, tfu i puk, puk, puk!
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 15, 2010 12:12 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

MariaD pisze:Myślę o calici.

:strach: :strach: :strach:
Maria, wyłącz natychmiast te komplikatory!
Przez Ciebie mam kociego wroga w domu. :twisted:
Napadłam na Beldeżurę śpiącą w koszyczku, rozdziawiłam jej paszczę i zajrzałam do środka.
Nic oczywiście nie zobaczyłam. Ale oddech wydał mi się nieświeży.
A to niechybna oznaka calici, nieprawdaż? :?

Frubsza jakby nieco lepsza. Chrupów podjadła, lutnęła Jaro, napyskowała Pluszowi.
Ale po poście MariiD widzę, że to złudne oznaki poprawy :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 15, 2010 12:18 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

omatko
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lut 15, 2010 12:21 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

Tfu, tfu! Pawik był zwykły, rutynowy :twisted: , jak na porządnego kota przystało, i tego się trzymajmy :ok: .
Ale też mnie zaciekawiło, jak objawia się jeszcze gorszy humor Koć. A może inaczej: jak objawia się dobry? :lol:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 15, 2010 13:06 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret. Worek we wtorek?

Monostra pisze:...jak objawia się dobry? :lol:

Jest nieco mniej zły. 8)

Beldeżura chyba Wzorcowego Wąta podczytuje za moimi plecami.
Albo jest jasnowidzem, szczególnie wyczulonym na zbliżające się podróże.
Przyniosłam pranie z suszarni.
Zastałam babinkę bawiącą się tasiemkami od prześcieradła, jak małe kociątko.
Szczerze mówiąc, wyglądało to dość przerażająco. 8O
Potem pobiegła rączo dopchać chrupów na lunch.
Właśnie z gulgotem pogoniła Jaro.
Aluzji, że kotek jest zdrowy i żadnych wetów mu nie trzeba staram się nie dostrzegać. 8)

Kurde, jakby nie nastąpiło jednak cudowne ozdrowienie Koć, bedę mieć problem logistyczny.
Jak przewieźć kozę, kapustę i wilka jedną łódką. :twisted:
Mam dwa transportery - bo trzeci z Bronkiem pojechał do Sib.
Nie ma walca, któreś dwie sztuki trzeba by razem zapakować... :strach:

P.S. Czy któraś ciotencja nie zagłosowała jeszcze na Rustie? :twisted: 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, puszatek, Silverblue i 38 gości