
Jasdor, jaka Ty masz fajna sasiadke


Dotarlysmy wczoraj z kolezanka ze Slaska. Nie udalo sie spotkac z kandydatka na dom dla Ivana, wiec pojechalysmy dalej. Snieg walil ostro, oznaczen drogi zero. W Rudzie Slaskiej jezdza chyba na pamiec, bo tam oprocz nazw przystankow KZKGOP nie ma zadnych znakow


Smieszny akcent na sam koniec: dojezdzamy do DT Ivana, centrum Krakowa, okolice Wroclawskiej. Waska uliczka jednokierunkowa. Snieg wali ostro. Przed nami stoi duze pomaranczowe auto z kogutem i osobowka. Jakis zator - okazalo sie, ze ktorys madry lokator postawil auto tak, ze tarasowalo ulice. Wiec wkurzony kierowca z pomaranczowego samochodu (smieciarka? odsniezarka?) poszedl po panow jadacych autami z tylu i w pieciu przestawili samochod na chodnik



Jak w reklamie mentosa

I po co inwestowac w straz miejska, blokady? Wystarczy puscic taki patrol z roslymi panami. "Przestawimy Twoje auto w piec minut"
