_espresso pisze:Nie wiem, co będzie, jak zechcę wziąc prysznic...
to się maleństwo trochę z kurzu wypłucze, bo brudne to-to jest niemiłosiernie
hmmm, a ja byłam pewna że innego złapałyśmy, tego bardziej białego

bo tego na zdjęciu to rano nie widziałam..... znaczy się - rano nie zjadł - teraz był najbardziej głodny i dał się złapać
_espresso pisze: Tłumaczę mu łagodnie, że w tym domu kotków się nie jada.
Łypie na mnie niedowierzająco.
tłumacz mu głośno i wyraźnie

bo - jak dobrze pójdzie i jutro rodzeństwo dojedzie, to nie będziesz musiała dwa razy gadać

a czy prycha i próbuje atakować ???