wątek wsparcia dla zasikanych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 10, 2010 15:06 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Kiara jest wysterylizowana,Kacper wykastrowany. Troszkę się obawiam małej podać hormonów,a nasi weci niechętnie sterylizują przed pierwszą rujką. No ale w tej sytuacji chyba podam tabsa...

Do pokoju niestety muszą wchodzić,bo już jeden jest zamknięty przed nimi(alergia dziecka-p doktor prosiła żeby koty nie wchodziły do sypialni młodego i nie spały z nim) i są bardzo niezadowolone. Poza tym jest to pokój gdzie najczęściej przebywamy (komp) a one jako zwierzyna towarzyska chyba by pod drzwiami oszalały. A zresztą Kacper otwiera sobie drzwi sam jeśli nie są zakluczone-albo wisi na klamce tak długo jak wytrzyma.
A na ten tapczan to one już wcale nie wchodzą-tylko od czasu do czasu znajduję tam plamę (tzn raz na dwa dni-teraz było 6dni przerwy)-chyba zrobiły sobie kuwetę. Jeszcze nigdy żadnej nie przyłapaliśmy "w trakcie"-domyślamy się tylko(jak jedna spała to musiała osikać druga...)

z tym psikadłem to dobry pomysł-chyba skorzystam i może poskutkuje
a taśma klejąca?okleić wyrko?i kot nie lubi jak mu łapki się będą przyklejać?hehe....musi mieć wtedy fajoską minkę...
choć z tą najmłodszą naszą pociechą nie wiem czy cokolwiek pomoże-wszelkie nowinki techniczne ją interesują i byle co jej nie wystraszy....
A urine-off też sprawdzałam i ta butelka na długo nie wystarczyła....zapaszek też niezbyt jej się udało wywabić. chyba litrami bym musiała zlewać....
ObrazekKacperObrazekKiaraObrazekMilka
Obrazek

beti1099

 
Posty: 252
Od: Pt maja 04, 2007 8:11

Post » Śro lut 10, 2010 15:09 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Czy Kacper jest czarno-biały ?? bo na zdjeciu nie widać ...

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 10, 2010 15:11 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

szirra pisze:Czy Kacper jest czarno-biały ?? bo na zdjeciu nie widać ...


mi wyglada na buraska z bialymi skarpetami - ale wszystkie przesliczne :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 10, 2010 15:16 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Pytam dlatego ,że moj Maksiu był czarno-biały i przed nim nie dało się zamknąć drzwi ,tak wisiał na klamce aż puściła :)

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 10, 2010 16:39 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Tilli, wiesz przecie sama jak potrafi być niezręczna taka chwila, w której z Twojej strony następuje drętwe milczenie a rozmówca dalej opowiada o swoich talentach itp. No to brzytwy się chwytasz, i siki rulz :lol:

a z nieproszonymi g. dobry pomysł - trzeba tylko jakoś dopracować jakąś wiarygodną ściemkę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
cwane!


tillibulek pisze:a ta tasma to tez fajny wynalazek... musze poszukac.... tylko to chyba bardziej dla Beti, bo oni nie spedzaja polowy dnia na tym tapczanie, a u nas ta kanapa musi jakos normalnie funkcjonowac....

może oklej jakieś prześcieradło i na szybko wykładaj je (tylko jak to zrobić żeby ta dwustronna się nie sklejała)


tillibulek pisze:rozumiem, ze przescieradlo masz rozlozone gumowaną stroną do gory?


guma do góry.. :ok:
ale szlaban na kanapę dalej jest, na wszelki słuczaj.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lut 10, 2010 17:53 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

tak, tak, Rakea, ten szlaban, to prosta, ale bardzo dobra i skuteczna metoda - moja siostra wyleczyla nim swoją CQ-Team :lol: :lol: a ma ich cale 5 sztuk, wiec nie bylo łatwo!! :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 11, 2010 16:49 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

tillibulek pisze:szlaban, to prosta, ale bardzo dobra i skuteczna metoda - moja siostra wyleczyla nim swoją CQ-Team :lol: :lol: a ma ich cale 5 sztuk, wiec nie bylo łatwo!! :lol:


wow..dobrze, że choć niektórzy mają dobrze :D
no, że z Misiooo tak nie można, no! - ona może mieć szlaban pół roku i nagle przyczai się, zakradnie i CQlec gotowy - i to taki zmagazynowany na najlepsze okazje porządny podtop..maupa!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw lut 11, 2010 18:38 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Rakea pisze:
tillibulek pisze:szlaban, to prosta, ale bardzo dobra i skuteczna metoda - moja siostra wyleczyla nim swoją CQ-Team :lol: :lol: a ma ich cale 5 sztuk, wiec nie bylo łatwo!! :lol:


wow..dobrze, że choć niektórzy mają dobrze :D
no, że z Misiooo tak nie można, no! - ona może mieć szlaban pół roku i nagle przyczai się, zakradnie i CQlec gotowy - i to taki zmagazynowany na najlepsze okazje porządny podtop..maupa!


no tak, ale Misiooo to inny przypadek :wink: a czy ona brala psychotropy??

ja tez jeszcze na razie boje sie odkrywac kanape - uraz pozostał :|

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 11, 2010 18:45 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Misioo nie brała psychotropów, jeszcze :twisted:
ale jak próbuje zrobić nam, tu i ówdzie, Armagedon "wodny" to mam ochotę jej dać całą fiolkę - naraz
może by jej przemeblowało tą jej CQ/QP dynkę
:twisted: :twisted: :twisted:

wiesz co, lepiej nie odkrywaj kanapy...za krótko, żeby stwierdzić, że nastąpił definitywny koniec..
u mnie guma leży na 1 planie!
na razie odpuściłam Zuźce ban kanapy..sypia tam ze swoim narzeczonym..co zrobić - walentynki idą, co nie?
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw lut 11, 2010 19:12 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Witajcie,
wprawdzie moje koty nie są zasikane, ale mój problem dotyczy korzystania z kuwety. Zamieściłam pytanie na moim wątku wczoraj, ale odpowiedzi zero więc postanowiłam spróbować tutaj.
Jeśli ktoś z was ma pomysły albo zna metody nauczenia kota korzystania z drzwiczek dla kota proszę o wypowiedź tutaj lub na viewtopic.php?f=1&t=104837&p=5585098&hilit=sta%C5%9Bka+i+luli#p5585098
Z góry dziękuję za porady.

kariooka

 
Posty: 29
Od: Sob gru 12, 2009 16:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2010 19:24 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

na razie zostaw drzwiczki otwarte..wyjmij, podklej??

w międzyczasie "trenuj" go:
jak będzie głodny i będzie domagał się jedzenia (jeśli będzie oporny to wręcz podgłódź go - wygląda na łasucha :mrgreen: ) wejdź do łazienki z jakimś przysmakiem/jedzonkiem, zamknij duże drzwi i czekaj tam na niego (albo po prostu wstaw michę do łazienki) - na początek możesz podstawić miskę tak żeby mógł jeść nie wchodząc cały..potem coraz dalej..a może od razu głodny wejdzie ???
jak kilka razy wejdzie cały, próbuj tej sztuczki z opuszczonymi drzwiczkami.

może kiedyś takie drzwi-klapka odcięły mu drogę ucieczki albo zwyczajnie nastraszyły go i ma uraz - teraz nie dojdziesz
- ważne żeby teraz "wdrukować" mu obrazek, że jak przejdzie przez klapkę czeka go przyjemność.. :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw lut 11, 2010 19:27 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Rakea pisze:Misioo nie brała psychotropów, jeszcze :twisted:
ale jak próbuje zrobić nam, tu i ówdzie, Armagedon "wodny" to mam ochotę jej dać całą fiolkę - naraz
może by jej przemeblowało tą jej CQ/QP dynkę
:twisted: :twisted: :twisted:

wiesz co, lepiej nie odkrywaj kanapy...za krótko, żeby stwierdzić, że nastąpił definitywny koniec..
u mnie guma leży na 1 planie!
na razie odpuściłam Zuźce ban kanapy..sypia tam ze swoim narzeczonym..co zrobić - walentynki idą, co nie?


Rakea, podziwiam za cierpliwosc :mrgreen:

Walentynki i odrobina intymnosci oczywiscie kotkom tez sie nalezą :lol: (a co to za "narzeczony"? myslalam, ze masz dwie kocie panny... )

kanapy nie odkrywam!! na razie koty, kanapa i koce są pod stałą obserwacją (codziennie obmacywane ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 11, 2010 19:30 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

tez musze pomyslec o drzwiczkach....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 11, 2010 21:14 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

tillibulek pisze: Rakea, podziwiam za cierpliwosc :mrgreen:

ja to jestem nerwus, ale zobaczysz jaka Ty będziesz cierpliwa za 12 lat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

tillibulek pisze: Walentynki i odrobina intymnosci oczywiscie kotkom tez sie nalezą :lol: (a co to za "narzeczony"? myslalam, ze masz dwie kocie panny... )

ja mam 3 - ale jedynak jest taki spokojny, że zapominam o nim..
(tu jest wątek mojej Rudej Zuźki a na str34, 36 i 37 filmy o zakochanej parze :mrgreen: viewtopic.php?f=1&t=97039&start=495)

tillibulek pisze:kanapy nie odkrywam!! na razie koty, kanapa i koce są pod stałą obserwacją (codziennie obmacywane ;)

jak mam zryw to potrafię kilka razy dziennie - i do tego wącham - jak Misioo oswaja przestrzeń, potrafi strzelić takiego mikro znacznika - nie czuć, że mokre a cuchnie ...wot i ciekawostka
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw lut 11, 2010 22:13 Re: wątek wsparcia dla zasikanych

Rakea pisze:
tillibulek pisze: Rakea, podziwiam za cierpliwosc :mrgreen:

ja to jestem nerwus, ale zobaczysz jaka Ty będziesz cierpliwa za 12 lat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


nie kracz, kochana, nie kracz.... :wink:

kliknelam na link, ale mam "błąd wczytywania strony" :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 83 gości