Pakt Czarownic XIII

[Basica]

po 5 pączkach nie dasz już rady prać

[villemo5]

Nie wnerwiać mnie! Nie jadłam pączka dzisiaj!

[Basica]

o przepraszam....to Sol zaczęła....a właściwie barba50

[Basica]

Siostro Prezes...rzuć teleport to pączusia świeżutkiego Ci wyślę

[jasdor]

Babcia pyta: - widziałaś wnusiu moje tabletki, takie co LSD na nich pisało? Wnusia: - co tam tabletki babciu, a widziałaś te smoki w kuchni ?

Odwrotnie to bylo! Wnuczka do babci: widzialas moje tabletki? LSD na nich pisalo?
Babcia (Z entuzjazmem): P***lic tabletki, widzialas te zajebiste smoki w kuchni?!

Witam wieczornie.
Jem kolejnego paczka (dopiero piaty) i pije kawe, za chwile ide robic pranie.
widac jak mi sie chce?

No właśnie, wiedziałam, że coś pokręcę ale ja nie mam babci, to nikt mi tabletek nie podkrada , ale smoków jeszcze nie widziałam, tylko koty jak smoki.
Sol, a widziałaś Pipi na nowych zdjęciach od Wani?

[solangelica]

po 5 pączkach nie dasz już rady prać

kochana, ja moge jesc paczki tonami zostalo jeszcze osiem ale TŻ zazadal czesci wiec rekordu sprzed kilku lat nie pobije

Siostro Prezes, zapraszam do siebie na paczka

[solangelica]

Babcia pyta: - widziałaś wnusiu moje tabletki, takie co LSD na nich pisało? Wnusia: - co tam tabletki babciu, a widziałaś te smoki w kuchni ?

Odwrotnie to bylo! Wnuczka do babci: widzialas moje tabletki? LSD na nich pisalo?
Babcia (Z entuzjazmem): P***lic tabletki, widzialas te zajebiste smoki w kuchni?!

Witam wieczornie.
Jem kolejnego paczka (dopiero piaty) i pije kawe, za chwile ide robic pranie.
widac jak mi sie chce?

No właśnie, wiedziałam, że coś pokręcę ale ja nie mam babci, to nikt mi tabletek nie podkrada , ale smoków jeszcze nie widziałam, tylko koty jak smoki.
Sol, a widziałaś Pipi na nowych zdjęciach od Wani?

Jeszcze nie, ale juz tam wlaze.

[AniHili]

Jestem laikiem, ale niedawno słyszałam (w mojej ukochanej Trójce), że różne instytucje (uczelnie, urzędy) zaczynają doceniać koty na swoim terenie. Po wielu latach tępienia lub niedostrzegania kotów widzą, że obecność kotów jest im na rękę. Wiele z tych instytucji wprowadziło stały fundusz na karmę i opiekę medyczną dla kotów. Może warto by było porozmawiać o tym temacie z kimś z władz uczelni? Może jakaś fundacja mogłaby pomóc w rozmowach?
Nie znaczy to, że jestem przeciwna tej kandydaturze. Myślę tylko jak jeszcze można pomóc
Jeśli bredzę, proszę mnie pogonić miotłą

U mego brata na wydziale mieszka wielka, pasiasta kocica. Ponoć wysterylizowana, ale jest naprawdę wyjątkowo wyrośnięta Przesiaduje na półce w szatni.

[charm]

Na "moim" (już byłym, chlip...) wydziale, konkretniej w instytucie fizyki też są rozpieszczone koty (sztuk 3)

[AniHili]

Na "moim" (już byłym, chlip...) wydziale, konkretniej w instytucie fizyki też są rozpieszczone koty (sztuk 3)

Instytut fizyki? Brzmi niemal jak polibuda

[Dzyśka]

U mnie na polibudzie też mamy kotka. Mam budkę, miseczki i duuuużeeee podwórko

[charm]

Na "moim" (już byłym, chlip...) wydziale, konkretniej w instytucie fizyki też są rozpieszczone koty (sztuk 3)

Instytut fizyki? Brzmi niemal jak polibuda

Uniwerek
(bądź co bądź jestem od niedawna mgr fizyki teoretycznej )

[AniHili]

Na "moim" (już byłym, chlip...) wydziale, konkretniej w instytucie fizyki też są rozpieszczone koty (sztuk 3)

Instytut fizyki? Brzmi niemal jak polibuda

Uniwerek
(bądź co bądź jestem od niedawna mgr fizyki teoretycznej )

To tylko podziwiać. I gratulować

[dorot]

Na "moim" (już byłym, chlip...) wydziale, konkretniej w instytucie fizyki też są rozpieszczone koty (sztuk 3)

Instytut fizyki? Brzmi niemal jak polibuda

Uniwerek
(bądź co bądź jestem od niedawna mgr fizyki teoretycznej )

koty Schrodringera normalnie
fajnie, a konktretnie jaka tematyka, jeśli mogę zapytać?
ja pisałam o mechanizmach emisji rtg z podwójnych radioźródeł - astrofizyka teoretyczna, jakiś czas temu
u mnie na wydziale też były koty, na zewnątrz budynku, wewnątrz to nie wiem, to wieki gmach jest

[Erin]

Cze!
Rano Pucuś haftnął - muszę kupić coś na odkłaczanie, bo widać za mało ostatnio było
A wczoraj po pracy zastałam na balkonie ... kto zgadnie? Rozwalony bezczelnie buciorem dach budki dla dziczków
I w dół, który powstał (budka okryta folią) wysypane wszystkie chrupki z miseczki
No żesz taka ich mać, a nie inna #$@*&^#&^%@#$^#@*&^$#%
Podobno parapety zakładali ... tylko na moim oknie oczywiście żadnego parapetu nie ma

Skąd się bierze tyle tępych, ograniczonych, prymitywnych kmiotów? No, skąd?
Powiedzcie, bo naprawdę dla mnie to nie pojęte, jak można być tak podłym i ograniczonym
Plączą się przez cały dzień, praktycznie nic nie robią, ale do niszczenia pierwsi.
Konstrukcja ściany naruszona, przy drzwiach balkonowych zrobiła się szpara
2 budki zniszczone w sposób tak bezczelny, że głowa mała
Narazie budkę zabrałam i doszłam do wniosku, że będę ją wystawiać po południu, jak buraczki się zwijają.
I zabierać rano, przed wyjściem do pracy. Tak samo z miseczkami.