~~~Dziadunio.............................................[*]

Oj, popłakałam się...

Nie miej wyrzutów sumienia. Dziadunio był szczęśliwy. Dostał na koniec to, czego potrzebował. Ciepły, kochający dom, cierpliwych ludzi, pełną michę. Widocznie, to był jego czas... [`]

Nasza Mania jest bardzo smutna on strasznie tęskni w brew pozorom dogadywała się z Duniem czasem były łapoczyny ale nie grożne na wszystkie inne moje kociaste syczy a z Duniem była sztama razem wylegiwali się na łóżku.Pokój syna był tylko ich.Nie wiem jest smutna siada koło drapaka tam często w budce chował się Duniu i nawołuje go aż serce pęka ,ona naprawdę płacze.Zastanawiam sie czy nie wziąść jej nowego towarzysza choć to w brew zdrowemu rozsądkowi,pozostałe moje kociaste to kotki oprócz Maciusia buraska -tylko to rozbrykany młodziak.A Dunia wiem że nikt nie zastąpi tylko jej potrzebny towarzysz,pozostałe maja swoja paczke ale Mania miała swego Dunia teraz jest sama,kotek nie lubi bije je ostro.Zobaczymy.

Jestem pewna, że zwierzęta też tęsknią i przeżywają.
Serce peka, jak się czyta o biednej Mani

Bazyliszkowa pisze:Serce peka, jak się czyta o biednej Mani

Mania była taka nieszczęśliwa płakała,że poddałam się wzięłam jej nowego towarzysza też czarnego kocura bidę straszną z Orzechowiec a właściwie prawie od moich wetków bo w schronie był godzine i Artek przywiózł go do mnie .Wykastrowany w trakcie leczenia jeszcze jest na antybiotyku pogryziony troche wygolony teraz przedstawia obraz nedzy i rozpaczy ale zrobimy cudo kotunia.Miziak okropny żarłok jeszcze większy.Oczy ma miodowe,Mania go zaakceptowała.Miałam wziąść kota z forum i nawet zadzwoniłam bo apel kot marznie koło bloków biedny ,ale pani na dzień dobry jak dowiedziała się że kot do Przemysla to stwierdziła ze stanowczo za daleko.powiedziałam że koty z forum wędrują do domków w całej Polsce.Nie zależało jej chyba.To mam Orzeszka który potrzebował pomocy .Moja wetka szczęśliwa że kotuniu trafił do mnie Mania też.Stan kociastych wrócił do normy :7-kocich ogonków + 2 - psie.Myślę że Duniu tam z góry obserwuje nowego przyjaciela Mani.Nazwalismy go KACPER.

Myślę, że Dunio patrzy i jest zadowolony, że jego miejsce nie zostało puste, a Mania będzie miała towarzystwo. :ok:

Dunio na pewno zadowolony, a Mania szczęśliwa że ma kocura (co prawda bezjajecznego) w domciu.

Kochany szalony Duniek podarował cudowny domek innemu kociemu nieszczęściu... Inaczej być nie może skoro Mania zaakceptowała Nowego

Też coś tak czuję, że Dziadunio w tym maczał łapki

Teraz pewnie uśmiecha się do Was z góry :aniolek:

Na pewno Duniu ma w tym swój udział a nowy czarny Kacper miał na dodatek wszoły tak powiedziała wetka i dlatego jest jeszcze na antybiotyku i ma strupki na całym ciałku .Muszę sprawdzić co to takiego ale juz tego nie ma.ponoć weci wołali na niego Wszołek.

tu jest słowo o wszołach.. http://www.zabijkleszcza.pl/wszoly.php

Małgosiu,mam tę samą od kilku miesięcy prośbę- zdjęcia Maciusia.Mogłabyś?

~~~Dziadunio.............................................[*]

Kto przegląda forum