Najnowsze fotki uratowanej rodzinki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 28, 2004 14:06

Już wyrażałam swój podziw w poprzednim topicu, ale po obejrzeniu nowych fotek nie odmówię sobie zachwytów nad tymi maleństwami no i nad matką.
:love: :love: :love:
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt kwi 30, 2004 13:45

Witam. Z powodu herpeswirusa moich dwoch kotek,ta kremowa malutka do mnie nie trafi. Jeśli sa jacys chcetni to prosze o kontakt ze mna.

Pawel N

 
Posty: 229
Od: Pt lut 13, 2004 20:08
Lokalizacja: Warszawa-Natolin

Post » Pt kwi 30, 2004 13:46

Beata ????
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt kwi 30, 2004 13:48

eve69 pisze:Beata ????

nie, Beata zrezygnowała.
Ktoś inny to był :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob maja 01, 2004 20:02

z tego co wiem to cała rodzinka ma nowy domek - czy to prawda :?: :wink:
ObrazekObrazek Obrazek
a teraz serc mam aż pięć...
http://wataha.odiland.com - moja wilcza rodzina - galeria
http://odiland.blogspot.com - mój blog
zycie przynosi cudowne niespodzianki, jesli tylko dasz mu szanse...

odynka

 
Posty: 2823
Od: Czw lip 25, 2002 10:43
Lokalizacja: odiland

Post » Sob maja 01, 2004 20:31

Tak oba koteczki są zarezerwowane. Kremowa bierze Kilodyna a Niebieska ktos inny.Nie wiem kto bo nie widzialem tylko p.Irenka powiedziala ze juz jest zaklepany.

Pawel N

 
Posty: 229
Od: Pt lut 13, 2004 20:08
Lokalizacja: Warszawa-Natolin

Post » Sob maja 01, 2004 20:39

Świetnie :D
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Sob maja 01, 2004 20:50

hihi to dobrze że mam dobre wiadomości :wink:
ObrazekObrazek Obrazek
a teraz serc mam aż pięć...
http://wataha.odiland.com - moja wilcza rodzina - galeria
http://odiland.blogspot.com - mój blog
zycie przynosi cudowne niespodzianki, jesli tylko dasz mu szanse...

odynka

 
Posty: 2823
Od: Czw lip 25, 2002 10:43
Lokalizacja: odiland

Post » Pon maja 03, 2004 9:15

:dance: :dance2: Już się nie mogę doczekać aż kremowa piekność zawita w moje progi. Maluchy też się cieszą że przybędzie kolejny łobuz do psot. :surprise: Skoro już dwa przyprawiają mnie o zawrót głowy to dlaczego nie trzy :spin2: Mam nadzięję że się szybko zaprzyjaźnia.
"Czas spędzony z kotem nigdy nie jest stracony"

Obrazek Gaia i Antałek

Kliodna

 
Posty: 266
Od: Pon mar 15, 2004 22:43
Lokalizacja: Błonie

Post » Pon maja 03, 2004 9:35

No to wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia koteczkom :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87990
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 03, 2004 9:35

Mój Luby zakochał się w niebieskiej ;) Codziennie mi mówi " to co bierzemy nie? :D :D :D " ... i niestety codziennie muszę mu mówić " nie możemy :( " ...
<img src="http://upload.miau.pl/1/48532.jpg">
Wątek chłopaków 8)

Evelyne

 
Posty: 868
Od: Wto mar 09, 2004 21:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 05, 2004 17:33

czy coś sie nie zmieniło? bo kociaki były chyba w domku "przejściowym" i wróciły do Azylu - tak??
ObrazekObrazek Obrazek
a teraz serc mam aż pięć...
http://wataha.odiland.com - moja wilcza rodzina - galeria
http://odiland.blogspot.com - mój blog
zycie przynosi cudowne niespodzianki, jesli tylko dasz mu szanse...

odynka

 
Posty: 2823
Od: Czw lip 25, 2002 10:43
Lokalizacja: odiland

Post » Śro maja 05, 2004 19:25

madziasz pisze:czy coś sie nie zmieniło? bo kociaki były chyba w domku "przejściowym" i wróciły do Azylu - tak??


Zgadadza się i niestety na dobre im to nie wyszło :evil:
Rozmawiałam dzisiaj z p.Irenką. Cała kocia rodzinka kilka dni spędziła u ludzi którzy mieli ostatecznie zostawić sobie niebieskiego kocurka. Wczoraj jednak zostały zwrócone do Azylu bo chyba nie dawali sobie z nimi rady :) Kocica była ponoć tak spanikowana i zestresowana że zupełnie odsunęła się od maluchów i nie mogli jej wyciągnąć zza łóżka. Najgorsze jednak to że beżowa koteczka wróciła w okropnym stanie :( Zapalenie jelit czy coś podobnego i straszna biegunka, z małej się po prostu leje i jest strasznie wychudzona. Jest w tej chwili na zastrzykach.
A jak tak się cieszyłam ze już jej się poprawiło a tu coś takiego :cry: Do przyszłego tygodnia zostanie jeszcze w Azylu pod okiem p. Irenki

Nie mogę się już doczekać kiedy trafi do mnie . Zajmę się nią najlepiej jak tylko będę potrafiła. A narazie bardzo się o nią martwię :cry:
"Czas spędzony z kotem nigdy nie jest stracony"

Obrazek Gaia i Antałek

Kliodna

 
Posty: 266
Od: Pon mar 15, 2004 22:43
Lokalizacja: Błonie

Post » Śro maja 05, 2004 22:25

A co z niebieskim maleństwem ? Czy dobrze się czuje ? I czy trafi w końcu do tych ludzi, czy nie ?
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Śro maja 05, 2004 22:39

Z niebieskim jest Ok :) , o ile tak można powiedzieć o kotkach które tyle przeszły. Jest o wiele silniejszy od kremówki. Z mamusią też podobno już dobrze, po powrocie do Azylu się uspokoiła. A czy niebieski ponownie do nich trafi już na stałe, nie wiem. P. Irenka nie wyrażała się zbyt pozytywnie o tych ludziach :twisted: więc trochę wątpię żeby się na to zgodziła. Tylu było na niego chętnych że na pewno znajdzie dobry dom. :)
"Czas spędzony z kotem nigdy nie jest stracony"

Obrazek Gaia i Antałek

Kliodna

 
Posty: 266
Od: Pon mar 15, 2004 22:43
Lokalizacja: Błonie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 336 gości