Moje tymczasy - już 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 10, 2010 19:30 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Dziś Murzynka podróżowała cichutko jak myszka :) Anie kota podmieniły czy jak? Po dostarczeniu do domu wyszła z transporterka nie nerwowo i poszła się witać z współmieszkańcami.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13674
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro lut 10, 2010 23:23 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

No tak była grzeczna, ale za to mnie teraz nie lubi i ucieka :twisted: Dzięki Aniu, że ją przywiozłaś! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69278
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 10, 2010 23:33 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

jolabuk5 pisze: Dzięki Aniu, że ją przywiozłaś! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A co miałam zgubić po drodze :?: nic nie mówiłaś, że taki jest plan ;)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13674
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro lut 10, 2010 23:50 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

andorka pisze:
jolabuk5 pisze: Dzięki Aniu, że ją przywiozłaś! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A co miałam zgubić po drodze :?: nic nie mówiłaś, że taki jest plan ;)


:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40412
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lut 13, 2010 23:50 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

A jak Sabciowe wyniki?
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 14, 2010 19:51 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Sabcia wg. wyników zdrowa, Ania CC podejrzewa że to ząbki.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69278
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 19:51 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Mam dziś "doła". Wczoraj wróciła z adopcji Murzynka... Wcale nie chciałam jej wyadoptować, bo chcę ją najpierw przeleczyć. Pani przyszła w sobotę po Lady, domek zapowiadal się sensownie, ale zobaczyła Murzynkę i "zakochała się". Powiedziałam wszystko o zdrowiu Murzynki, o słabszej odporności, o podawaniu leków - wszystko było OK. Pożyczyłam transporter. Przez 3 dni dostawałam od pani sympatyczne maile, a wczoraj nagle okazało się, że wrócił jej własny kotek - niekastrowany "wychodzący" kocurek, ok. roczny - i Murzynka się go boi. Wiedziałam o tym kotku, ale poprzednio Pani mówiła, ze jakby wrócił, to nie ma problemu - wykastruje, nauczona smutnym doświadczeniem nie będzie już wypuszczać i "najwyżej będą dwa koty". Teraz się okazało, że mąż nie pozwala kocurka wykastrowac i ważne było tylko, kiedy mogą mi odwieźć kotkę...
Odwieźli, przy okazji wylali cały zapas lekarstwa dla Murzynki, które dostałam od CoolCaty i nawet się nie przyznali. Pani wręczyła mi buteleczkę w torebce celofanowej, a jak wyszła, to dopiero zajrzałam - i widzę, ze butelka pusta, a torebka cała mokra. :evil:

Wczoraj zadzwoniła też inna Pani, pytając o Lady. Miły dom, 2 dzieci (ale już takich nastoletnich), pierwszy kot. Dla Burasi byłaby to za duża rodzina, ale dla Lady - w sam raz. Pożyczyłam transporter. Wieczorem Pani zadzwoniła, zaniepokojona pytała, czy Lady na pewno jest po sterylce, bo dziadek stwierdził, ze ma taki brzuch, pewnie jest w ciąży. :lol: Upewniłam, że na 110 % nie jest w ciąży, w tym czasie Lady podobno spokojnie zwiedzała dom. Myslałam, że już wszystko dobrze, ale dziś Pani znowu zadzwoniła, pytając kiedy będę w domu. Sądzilam, ze chce oddac transporter, ale okazało się że Pani przyjechała oddać kotkę. Miała pretensje, bo była u weta (zaufanego, poprzednio leczył ich chomiki :twisted: ) i wet stwierdził, że nie widzi blizny po sterylce (przerzedzenie siersci na boku po grudniowej sterylce nawet ja widzę golym okiem, a lekarz chyba powinien wyczuć bliznę? 8O ), że trzeba by zrobic USG za 50 zł, żeby rozstrzygnąć, czy kotka nie jest w ciąży 8O :twisted: , a poza tym ma na pewno ponad 3 lata :? . Akurat tak się stało, że Lady nie miała wypisanej przez CC książeczki (zabrakło wtedy, a ja nie dopilnowałam zeby ją potem Anie wypisały). W książeczce "czystej" wpisałam sama dane kota i kiedy i gdzie był sterylizowany. W tej książeczce pan dr W. napisał, że kotka ma ok. 3 lat. A więc zdaniem Pani jest za stara, ona chciała młodszą i żeby się bawiła z dziećmi, a Lady podobno uwaliła się na kanapie i leżała. Nawiasem mówiąc - Pani nie oddała mi whiskasowej myszki, która dałam, pouczając jak się z kotem bawić. Zadzwonilam do kliniki dr Seidla, zadzwoniłam do Joli dworcowej, proszac o potwierdzenie wieku i sterylki kotki. Jola dworcowa, która zna historię Lady, mówi, ze jako 2-mies. koteczkę jej znajoma przyniosła Lady z terenu Elektrociepłowni (czy gazowni?) na swoje podwórko w listopadzie 2008 i dokarmiała. Potem kotka podrosła, urodziła ze 3 mioty, 2 poumierały, trzeci - razem z Lady - wyladował u Joli dworcowej na sterylkę i szukanie domu.
Ale Pani - wsparta "autorytetem" swojego weta - wiedziała lepiej.
No i z powrotem mam 5 kotów :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69278
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 21:04 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Jolu straszne to wszystko co piszesz :(. Ręce opadają. Załamka.
Jolu podaj mi na mailu dane tych potworów, jedyne co w tej sytuacji można zrobić, to rozesłać i ostrzec :cry:. Podam dane w kotylionie i poproszę o przekazanie do schroniska.

ehhhh... przykro mi, przytulam. Na takich tumanów nic nie poradzimy... Trzymaj się i utul koteńki ode mnie.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 21:47 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Oczywiście, Gosiu, zaraz Ci wyślę namiary na pw. Ale sama się zastanawiam... To pierwsze małzeństwo pewnie w ogóle nie będzie się staralo o innego kota, chyba ze ten ich niekastrowany znowu pójdzie znowu "na dziewczynki" i długo nie będzie wracał, albo kiedys nie wróci w ogóle. A ci drudzy, od Lady - cóż, byli podejrzliwi, trochę w tym mojej winy, że nie zadbałam o książeczkę zdrowia od CC. Wystarczyło poprosić - ale zapomniałam, zresztą nigdy wcześniej nie miałam z tym problemu. Większe pretensje mam do tego weta, chętnie bym go wpisała na jakąs czarną listę. A ludzie - jak to ludzie, sami nie wiedzą, czego chcą, nigdy nie mieli kota i wyobrażają sobie, że dostali zabawkę dla dzieci. Może gdyby dostali jakiegoś "rozrywkowego" kociaka, wszystko byłoby dobrze.
Przykre jest to, że nie biorą zupełnie pod uwagę, co czuje kot...
Oczywiscie, koty wracając do mnie są szczęsliwe, Murzynka hasala po mieszkaniu cały wieczór, ale przecież ja tych kotów nie zatrzymam, bo nie mogę, więc znowu w przyszłosci będą musiały przeżywać kolejny stres.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69278
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 21:54 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Jolu, ludzi za bezmyślność i przedmiotowe traktowanie należy winić. Przecież tłumaczyłaś, zapewniałaś. Co znaczy że za stara kotka? Znaczy co? Za rok dwa by ją oddała :evil: ?! Mnie ręce opadły zupełnie. A ci z kocurkiem? Nieodpowiedzialność na maksa. Założę się, że kocuro zaraz będzie dalej biegał i nie wiadomo czy coś złego mu się nie przytrafi, no bo Pan solidaryzuje się z samcem spojrzeniem przez pryzmat swoich klejnotów. Więc kot będzie się zapuszczał podążając za instynktem. Przy takim podejściu mogą znów szukać kotka :(.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 22:08 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

No tak - generalnie masz rację. Co to znaczy stara kotka - 3 letnia?! A jak będzie miała 10 lat? A o kocurku myślę dokładnie to samo - kiedyś nie wróci... Wysłałam pw.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69278
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 22:27 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

A Pani Jola zebrała z ulicy kolejnego kota - ok. roczny, straszny miziak, wylizał starannie Anię zmienniczkę i został w lecznicy na kastrację. Na pewno go wyrzucili z domu, a ze dzieci mają ferie, więc zrobiły sobie zabawę z oblepiania kotka śniegiem. :evil: Teraz kotek juz bezpieczny, załatwiamy mu tymczas.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69278
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 18, 2010 10:30 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Koty całe szczęśliwe, biegają po całym domu (Burasia z Murzynką), tylko Lady jakaś bardziej osowiała była, rano nawet nie bardzo chciała jesć, aż się zmartwiłam, bo to straszny żarłok. Ale potem widziałam ją nad miseczką.
Rany, żeby się trafił jakis normalny dom!Szczególnie Lady powinna się wyadoptować, bo tak sobie myślę, że dla Burasi i Murzynki najlepiej by było poszukać wspólnego domu, nawet gdyby to dłużej trwało. One obie są delikatne, byłoby im łatwiej. Do mnie przyszły od Joli obie razem i nie było zadnych kłopotów adaptacyjnych, kotki od początku dawały się głaskać i były zadowolone. One się tak fajnie uzupełniają, bo Burasia lubi zabawę, ale przede wszystkim jest super-miziasta, a Murzynka najbardziej uwielbia zabawę, ale oczywiście jest też miziakiem.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69278
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 18, 2010 10:39 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

:ok: Jolu za Dobre Domki!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 18, 2010 11:26 Re: Maksio już w domku, tymczasy juz inne, ale nadal 3!

Wiesz Jolu, ręce opadają na ludzi pozbawionych mózgu. :evil:

Ja muszę zadbać o wpis w książeczce Kasi o sterylizacji, bo wtedy nie myślałam o tym, a teraz widzę na Twoim przykładzie, że mogę mieć kłopoty. Tyle, że zaczynam wątpić w domek dla Kaśki, bo oczywiście zrobiła sie miziasta i uważa moją rękę idealną do drapania. Ona chce sie bawić, ale nie wie, jakie ma ostre pazurki a o obcięciu mowy nie ma, bo nie daje się wziąć na rece.

Za odpowiednie domki dla koteczków! :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40412
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sandi870 i 734 gości