Ten kręgosłup to tylko tak wygląda na zdjęciach, na żywo chyba był w porządku pomijając ogólne wychudzenie.
Ponieważ pani zainteresowana adopcją Pysi i Maciusia się nie odzywa to może się już nie odzywać. Dom, który nie jest zainteresowany zdrowiem kotów a tylko czeka aż będą odpicowane to nie dom dla naszych tymczasów.
Z dobrych wieści:
-Demolka jest już w domu stałym

Jej tymczasowa opiekunka za nią płacze wiec myślę, że są spore szanse, ze da dom tymczasowy Marysi. pracujemy nad tym

Marysia daje się głaskać w szpitalu.
-Czarna z krawatem nie ma FIV ani FelV i jest jednym z niewielu kotów jakie znam, które mruczą i ugniatają podczas pobierania krwi. Jej piękne oczy robiły furorę w poczekalni. Do uszu dostała Oridermyl bo ma lekki stan zapalny.
Rozmawiałam z dozorcą i już wie, że w sobotę będzie miał dechy do wynoszenia, nie wyglądał na uradowanego
Czekam teraz na klatkę wystawową dla hannyyy, którą przywiezie OKI. Jutro będę rozwozić koty z Koterii do DT.