Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo (filmik s. 82) & Mysz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 09, 2010 19:59 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

Wiem Kalerciu :wink:
Ale miałam wrażenie, że potrzebuje czegoś silniejszego niż chrupki, przynajmniej na początek - może się przejęłam za bardzo, ale ta próba pawika mnie nastraszyła (dziwne, szelmowe pawiki nie robią na mnie najmniejszego wrażenia :ryk: ). Chrupki na pewno zacznę podawać, jak tylko trafię do jakiegoś rozsądnego sklepu, a pastę miałam w domu. Na szczęście małe opakowanie.
Podawanie pasty na dłuższą metę jest na pewno nie na moje nerwy :mrgreen: No chyba, że ją raptem zaczną uwielbiać :wink:

Brrrr.... znowu się nie mogę ruszyć, bo mam z każdej strony kota :twisted: Przecież nie mogę kotom przeszkadzać w drzemce, nie?
Czasami się cieszę, że Mysz na razie tylko popatrzeć przychodzi :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2010 20:09 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

Nie przejmuj się,koty czasem wymiotują i nie musi to oznaczać niczego złego.Tacia u mnie też jadła głównie suchą karmę.Tak jak Gucia.One są nawet do siebie podobne pod względem upodobań.Myślę,że koty instynktownie lubią to,co jest im potrzebne.Pamiętam,kiedy Mela najadła się gotowanych kurzych serc,no przesadziła i zatkało ją zdrowo.W perspektywie była lewatywa,kotka ledwo się ruszała.Piła parafinę z miseczki jak wodę,wypiłaby całą butelkę,gdybym pozwoliła.Ruszyło,od razu ulga,ale do dnia dzisiejszego serca są nie jadalne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56150
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 09, 2010 20:12 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

OKI pisze:Brrrr.... znowu się nie mogę ruszyć, bo mam z każdej strony kota :twisted: Przecież nie mogę kotom przeszkadzać w drzemce, nie?
Czasami się cieszę, że Mysz na razie tylko popatrzeć przychodzi :lol:

:ryk: :ryk: :ryk: Absolutnie nie przeszkadzaj koteczkom! Siedź nieruchomo, aż Cię puszczą. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 09, 2010 20:18 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

ewar pisze:Nie przejmuj się,koty czasem wymiotują i nie musi to oznaczać niczego złego.Tacia u mnie też jadła głównie suchą karmę.

Moje jedzą też tylko suche plus czasem jakaś konserwa.

A oczywiście że koty czasem wymiotują bez żadnych konsekwencji. :wink:
OKI, kochana , Ty się tak nie przejmuj. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 09, 2010 20:29 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

ewar pisze:Nie przejmuj się,koty czasem wymiotują i nie musi to oznaczać niczego złego.Tacia u mnie też jadła głównie suchą karmę.Tak jak Gucia.One są nawet do siebie podobne pod względem upodobań.Myślę,że koty instynktownie lubią to,co jest im potrzebne.Pamiętam,kiedy Mela najadła się gotowanych kurzych serc,no przesadziła i zatkało ją zdrowo.W perspektywie była lewatywa,kotka ledwo się ruszała.Piła parafinę z miseczki jak wodę,wypiłaby całą butelkę,gdybym pozwoliła.Ruszyło,od razu ulga,ale do dnia dzisiejszego serca są nie jadalne.

Ja się nie dziwię, że stały się niejadalne - też się parę razy czymś przeżarłam :lol:

A byłabyś pierwszą osobą, która by mi łeb urwała (i słusznie), gdybym się Tacią nie przejmowała.
Muszę Tacię lepiej poznać, jak Szelmę - z nią doskonale wiem, kiedy się przejmować, kiedy nie. Na to trzeba dużo czasu - na razie wolę na zimne dmuchać. A mocno na siłę to bym Taci tej pasty nie wciskała - czuję do niej spory respekt :oops:
Jak musiałam leczyć Mysz, to się strasznie cieszyłam, że to nie Tacia - musiałabym chyba wziąć ze 2 tygodnie urlopu i wypożyczyć jakiś kombinezon saperski :lol: Mam nadzieję, że w ogóle nie będę jej musiała z niczego leczyć, a jeśli już, to dopiero, jak się baaardzo dobrze poznamy.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2010 20:30 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

kalair pisze:
OKI pisze:Brrrr.... znowu się nie mogę ruszyć, bo mam z każdej strony kota :twisted: Przecież nie mogę kotom przeszkadzać w drzemce, nie?
Czasami się cieszę, że Mysz na razie tylko popatrzeć przychodzi :lol:

:ryk: :ryk: :ryk: Absolutnie nie przeszkadzaj koteczkom! Siedź nieruchomo, aż Cię puszczą. :mrgreen:

Gdzież bym śmiała przeszkadzać :king:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2010 20:33 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

kalair pisze:
ewar pisze:Nie przejmuj się,koty czasem wymiotują i nie musi to oznaczać niczego złego.Tacia u mnie też jadła głównie suchą karmę.

Moje jedzą też tylko suche plus czasem jakaś konserwa.

A oczywiście że koty czasem wymiotują bez żadnych konsekwencji. :wink:
OKI, kochana , Ty się tak nie przejmuj. 8)

Szelmą się mogę nie przejmować, a Taci się pierwszy raz zdarzyło - jakby była jak Szelma i mnie na dzień dobry powitała pawikiem, to pewnie już bym była uodporniona do tej pory :lol:
A samo suche jakoś do mnie nie przemawia :roll:
Ale dobrze, że się dowiedziałam, że u Ewy też tak jadła :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2010 20:53 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

Jesli duzo pije, to moze jesc samo suche. Pod warunkiem, ze jest naprawde dobre a nie sama kukurydza. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 20:53 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 09, 2010 21:01 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

Ciocia wysle Orijena i bedzie OK. :ryk: :ryk: :ryk:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 21:16 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

Ciocia nie boi, TOTW ci u nas dostatek. Choć i Orijena przyjmiemy :ryk:

Myślałam, że Tacia za mało pije... dopóki ze trzy dni temu nie zobaczyłam jej przy misce z wodą :ryk: Ona pije jak pies, nie jak kot - wychłeptała z pół wielkiej michy na raz 8O
Za to Szelmie podpasował mój nawilżacz - tak czułam, że się sprawdzi jako fontanna dla kota :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2010 21:25 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

Już wiem, dzisiaj Mysz pastę uwielbia :o
Wczoraj jej się też oberwało, bo musiałam w coś paluchy wytrzeć :twisted:
A dziś podeszła i prosto z tubki wylizywała :ryk:
Zresztą pierwszy raz podeszła do mnie sama - niedaleko wprawdzie miała, ale jednak :ok:
Tacia z Szelmą mimo wyraźnego zainteresowania tubką nie dały się skusić :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2010 21:26 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

Uuuu...to one chleją na potęgę! Mogą jeść suchego do woli! 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 09, 2010 21:28 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

kalair pisze:Uuuu...to one chleją na potęgę! Mogą jeść suchego do woli! 8)

Tylko Tacia taki smok, bo Szelma pije po troszeczku, jak to kot, a Myszy jeszcze nie widziałam pijącej, ale ona prawie wyłącznie mokrym się karmi, więc dramatu nie ma.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 10, 2010 8:43 Re: Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo & Mysz zakichana

Bannerek padł Ci OKI! 8O
Obrazek KOCHANI PORANNIE! :D :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 442 gości