Moje koty cz II. Wiosenne porządki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 07, 2010 15:12 Re: Moje koty cz II. Karol już po zabiegu. Uff :)

ariel pisze:
Agn pisze:Aguś - nie denerwuj się. Nie ma potrzeby...

Aga, wszystko mnie wnerwia ostatnio. Forum to tylko jedna cegiełka więcej. Chociaż od niego mogę odpocząć. Od całej reszty się nie da :?.


to moze trzeba sie przerzucic na spotkania w realu?
wiosna kiedys przyjdzie .... :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie lut 07, 2010 15:16 Re: Moje koty cz II. Karol już po zabiegu. Uff :)

Maryla pisze:wiosna kiedys przyjdzie ....

Może powolutku już idzie? 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lut 09, 2010 19:11 Re: Moje koty cz II. Karol już po zabiegu. Uff :)

haaalooo? :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lut 09, 2010 20:40 Re: Moje koty cz II. Karol już po zabiegu. Uff :)

Żyjemy, jeszcze :).
Po powrocie do domu zastałam stłuczoną miskę z wodą - cały pokój w odpryskach szkła, w sumie dziwne, że żaden kot nie pokaleczył sobie łap.

Sambo znów straszliwie wyłysiał. W niedzielę byłam z nim na kolejnej dawce sterydu. Powinien jeść karmę hypoalergiczną. Niestety, RC mu nie pasuje, a i głodem nie bardzo udaje mi się go wziąć.
To taki miły kot. Niestety, Dziadek bardzo go nie lubi. I kudłate.
Dziadek uwziął się na Samba, jest zazdrosny.

Karol, sercowiec, kwitnie. Zadomowił się, bryka, czasami goni inne koty :). No i nauczył się cwaniak, że rano dostaje leki, więc muszę je szykować w innym pokoju, bo inaczej chowa się w miejsce, z którego nie mogę go wyciągnąć.

Kilka dni temu musiałam zamknąć Tin-Tina na noc, bo dostał ciężkiej głupawki. On jest za wściekły, lata z dzikimi okrzykami, więc zaraz zrobiła się awantura.

Reszta stada w miarę ok, choć widać, że niektóre mocno się posunęły :(.

W dobrej formie są Musia i Bunia i Małi-Małi :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lut 09, 2010 23:00 Re: Moje koty cz II. Karol już po zabiegu. Uff :)

U mnie kiedyś koty zwaliły dwie butelki po winie, które TŻ ustawił "dla ozdoby" na półkę na_którą_koty_nie_wskakują :roll: Było to w niedzielę o 8 rano, czyli w czasie gdy genowefa jest zazwyczaj pogrążona w słodkim śnie :twisted: Wyrwana ze snu, sowimi niedowidzącymi oczętami, nie od razu zobaczyłam co się dzieje :roll: Rzuciłam się natychmiast, aby wyłapać koty i zamknąć je małym pokoju do czasu gdy posprzątam zbite szkło. Koty rzuciły się do ucieczki przede mną... Oj szkoda, że nikt tego nie nagrywał ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lut 17, 2010 12:38 Re: Moje koty cz II. Karol już po zabiegu. Uff :)

6 lutego w wątku działkowców pisałam
ariel pisze:Z Sambem sa problemy. Nie minely dwa tygodnie od mojego wpisu i wizyty w lecznicy. Znow pojawily sie w kocie wielkie dziury. Sambek musi jesc wylacznie karme dla alergikow.
Bardzo sie denerwowal w drodze do lecznicy. Na miejscu zazadal wypuszczenia z transportera i usadowil sie na kolanach. Kiedy juz wracalismy, wiedzial ze jedzie do domu i siedzial spokojnie.

Sambowi zaczęło się gwałtownie pogarszać. Owszem, łysinki się wysuszyły, ale kot zaczął gorączkować, odmówił jedzenia. Na boku zrobił się bolesny, twardy guz.
Guz okazał się olbrzymim ropniem. Prawdopodobnie Sambek został ugryziony nie tylko w łapę (przy pierwszej wizycie w lecznicy miał przecinany ropień na łapce), ale także w okolicach grzbietu (miał strupy, ale same rany były zagojone).
Może się okazać, że łysienie nie było wynikiem alergii, ale toczącego się stanu zapalnego.
W każdym razie ulżyło mi, bo miałam już czarne wizje.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lut 17, 2010 14:09 Re: Moje koty cz II.

za Sambusia :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lut 19, 2010 9:22 Re: Moje koty cz II. Ropień u Samba.

Okłady z sody zrobiły swoje.
W nocy Sambowi pękł ropień. Był gigantyczny, wylało się mnóstwo ropy z jakąś jeszcze dziwną tkanką (martwica?).
Niestety, wcześniejsze trzy tygodnie złego leczenia i niewiele brakowało, a przeniósłby się na tamten świat
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lut 19, 2010 11:42 Re: Moje koty cz II.

biedny kituś. oby było już lepiej :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie lut 21, 2010 8:38 Re: Moje koty cz II.

Trzymajcie kciuki za Samba :(. Ma 40,1 stopnia.
Zaraz jadę z nim do lecznicy.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 21, 2010 9:26 Re: Moje koty cz II.

Kciuki mocne.
Daj znać, jak wrócisz.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lut 21, 2010 9:38 Re: Moje koty cz II.

Oczywiscie, ze trzymamy i czekamy na dobre wiadomosci!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lut 21, 2010 11:15 Re: Moje koty cz II.

No dobra, może trochę spanikowałam z powodu tej temperatury.
Rana wygląda dobrze, nic tam się nie paprze. Zaraz wstawię zdjęcia.
Dodatkowo dostaliśmy metronidazol.

Jestem pełna podziwu dla tego kota - w autobusie prosi mnie o wypuszczenie z transporterka, po czym wychodzi, siada na kolanach i wygląda przez okno.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 21, 2010 11:22 Re: Moje koty cz II.

Doczytuje i pozdrawiam 8) , jak ten czas leci- moje koty tez sie posunely- to nieublagane :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lut 21, 2010 11:36 Re: Moje koty cz II.

Sambo
Obrazek
W rzeczywistości jest trochę bardziej czerwone.

Mosiu, one tak szybko się starzeją.
Wczoraj oglądałam stare zdjęcia kotów. Tak niedawno były malutkie :(, a teraz, stare kocury.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Marmotka, MB&Ofelia i 37 gości